Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 108753.48 kilometrów w tym 28749.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 554358 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2021

Dystans całkowity:1795.13 km (w terenie 251.00 km; 13.98%)
Czas w ruchu:77:18
Średnia prędkość:23.22 km/h
Maksymalna prędkość:54.00 km/h
Suma podjazdów:7747 m
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:119.68 km i 5h 09m
Więcej statystyk
  • DST 72.12km
  • Teren 56.00km
  • Czas 04:00
  • VAVG 18.03km/h
  • VMAX 34.90km/h
  • Podjazdy 392m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostrężnik

Wtorek, 13 lipca 2021 · dodano: 13.07.2021 | Komentarze 0

Do Ostrężnika ulubioną trasą.




Kategoria 50 - 100 km


  • DST 180.12km
  • Teren 2.00km
  • Czas 07:29
  • VAVG 24.07km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Podjazdy 708m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Fortalicium w Sobkowie

Niedziela, 11 lipca 2021 · dodano: 11.07.2021 | Komentarze 3

Powrót do domu. Udaje się wyjechać dość wcześnie. Potok, Drugnia, Strojnów. W miejscowości Maleszyce zerkamy przez płot na zespół dworski. Brama zamknięta, nie pomyśleliśmy by objechać poszukać drugiej bo później doczytałam, że jednak można zwiedzać.

Następnie przez miejscowości Lisów i Chmielowice dojeżdżamy do fortalicium w Sobkowie. Można wejść, obejrzeć. na miejscu jest też restauracja.



Niedaleko Sobkowa znajduje się miejscowość Mokrsko Górne a w nim ruiny zamku. Niestety ogrodzone i niedostępne. Gdy byliśmy tam poprzednio płotu nie było...

Dalej już bez zwiedzania Mnichów, Węgleszyn, Oksa, Radków, Dzierzgów, Celiny, Drochlin. Wróciliśmy do woj. śląskiego. Na powitanie jakiś debil na radomskich blachach omal nas nie załatwił... Przyrów, Wiercica, Żuraw (gdzie mija nas jadący z naprzeciwka Poisonek), Kobyłczyce, Małusy, Kusięta, huta, dom.




  • DST 201.63km
  • Czas 08:35
  • VAVG 23.49km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Podjazdy 1104m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jezioro Chańcza

Sobota, 10 lipca 2021 · dodano: 11.07.2021 | Komentarze 3

Pierwszy mini-bikepacking. Kierunek świętokrzyskie, gdzie mają dobre drogi i sporo atrakcji. Huta, Olsztyn, Przymiłowice, Zrębice, Siedlec, Ostrężnik, Trzebniów, Brzeziny, Mzurów, Lgota Gawronna, Irządze. Przy sklepie przerwa. To ten sam sklep, który uratował nas na powrocie z Shire. Następnie Stary Węgrzynów, Krzelów. Po drodze taki pojazd.

W Sędziszowie przerwa przy MOSiR, świetnie zagospodarowane, na zdjęciu tego dobrze nie widać.

Pławowice, Borów, Kargów, Opatkowice, Pińczów. Na rynku przerwa obiadowa.

Uników, Kołaczkowice, Kargów, Chałupki, Szydłów. Oglądamy mury miejskie, ruiny kościoła i szpitala św. Ducha, synagogę, lokalną izbę wójta, rynek.




Jeszcze kawałeczek i jesteśmy nad Jeziorem Chańcza. Na plaży przerwa, całkiem tam fajnie, woda czysta i plaża także.

Niedaleko już do kwatery, jeszcze zakupy w Rakowie i jesteśmy w agroturystyce "Przy Żródełku" w Pągowcu, którą mogę śmiało polecić.




  • DST 82.34km
  • Teren 50.00km
  • Czas 04:36
  • VAVG 17.90km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Podjazdy 335m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Janów

Czwartek, 8 lipca 2021 · dodano: 11.07.2021 | Komentarze 0

Rano na Północ do pracy nr 2. Reszta dnia wolna, jadę więc na rower. Dziś z Rafałem, który też ma wolne. Chcę zobaczyć trasę wzdłuż torów kolejowych między Turowem a Lusławicami. Umawiamy się przy rondzie na hucie i w drogę. Piachami wzdłuż torów, potem jakimiś wertepami w stronę Kusiąt, wyjeżdżamy przy jeziorku krasowym. Potem Joachimów, dojeżdżamy do torów i wjazd na upatrzoną ścieżkę. Jest bardzo fajna, tylko w jednym miejscu trochę zarośnięte, warto częściej tamtędy jeździć. Przy stacji PKP Lusławice w lewo i polami do domów. Potem Okrąglik i lasem do Śmiertnego Dębu. Asfaltem w stronę Janowa ale zaraz w lewo polami i lasem do Ponika. Następnie Droga Klonowa, Brus, Zrębice, czerwony pieszy, żółty pieszy, Kamienne Górki, skrótem do pożarówki, dom.





  • DST 270.57km
  • Czas 10:57
  • VAVG 24.71km/h
  • VMAX 45.70km/h
  • Podjazdy 1088m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieluń

Niedziela, 4 lipca 2021 · dodano: 06.07.2021 | Komentarze 0

Dłuższa, szosowa trasa. Tym razem jedziemy sami. Huta, Kusięta, Joachimów, Mstów, Rudniki, Popów, Działoszyn. Nawet nie wieje. Z Działoszyna bocznymi drogami do Wielunia. Zajrzeć do murów miejskich, przerwa na skwerze i jedziemy dalej. Przez Chotów, Skomlin, Dzietrzkowice do Byczyny. Przy Ekspozytorium pogawędka z kustoszem, obejrzeć baszty, obiad na rynku i w drogę. Paruszowice, Łowkowice do Kluczborka. Przejazd przez miasto (częściowo asfaltową DDR-ką parkową) i zmierzamy do Starego Olesna, potem Olesno i przez Kolonię Łomnicką do Dobrodzienia. A z Dobrodzienia do Pawonkowa, gdzie wjeżdżamy na asfaltową DDR biegnącą wzdłuż DK46, którą jedziemy do Lubecka. Wyjeżdżamy przy wiadukcie, gdzie krzyżują się drogi krajowe. Tam, zgodnie z radą miejscowego rowerzysty, wjeżdżamy na fajny boczny asfalt, którym bez aut dojeżdżamy do Jawornicy, gdzie z kolei biegnie super rowerówka wiodącą do Kochanowic. Stamtąd przez Hadrę do Koszęcina. Teraz, ze względów czasowych, kawałek wojewódzką. Porzucamy ją w Korzonku by pojechać mniej ruchliwą drogą obok zbiornika Pająk. Następnie Rększowice, Wygoda i DDR-ką do samej Cze-wy. Ogólnie trasa fajna, jedynie okolice Byczyny i Kluczborka mają kiepskie drogi. Mimo niedużej ilości lasów słońce nie dokucza gdyż drogi obsadzone są drzewami, tworzącymi malownicze aleje. Ciekawe tereny, udana wycieczka.
Wieluń:
Byczyna:

Kluczbork:

Pawonków:

Fragment odcinka Jawornica - Kochanowice: