Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 108753.48 kilometrów w tym 28749.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2013

Dystans całkowity:231.69 km (w terenie 5.00 km; 2.16%)
Czas w ruchu:11:14
Średnia prędkość:20.63 km/h
Maksymalna prędkość:43.10 km/h
Suma kalorii:3161 kcal
Liczba aktywności:5
Średnio na aktywność:46.34 km i 2h 14m
Więcej statystyk
  • DST 38.21km
  • Czas 01:50
  • VAVG 20.84km/h
  • VMAX 35.60km/h
  • Kalorie 492kcal
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po makaron

Sobota, 30 marca 2013 · dodano: 30.03.2013 | Komentarze 7

Rano niestety do pracy. Pod wieczór po makaron rędziński do Konopisk. Trasa: Cze-wa - Konradów - Blachownia - Konopiska - Cze-wa.
W Blachowni, podczas postoju przy zbiorniku przyszedł do nas wychudzony, zabiedzony pies. Rafał skoczył do sklepu po jedzenie, dzięki temu przynajmniej dziś pies coś zjadł... Niestety nie możemy go zabrać - w domu 5 kotów i psiak chory na padaczkę powypadkową.
Jak to możliwe, że w 40-milionowym kraju nie ma domu dla kilkuset tysięcy psów i kotów? W dodatku przeraża okrucieństwo i znieczulica w schroniskach.
A nawiasem mówiąc Krówka nadal poszukuje domu. Wprawdzie mieszka w lecznicy, ma opiekę i wygody, tylko, że to nie jest prawdziwy dom.

Zbiornik w Blachowni. © Skowronek

Psiak z Blachowni. © Skowronek

Krówka © Skowronek


Kategoria 0-50 km


  • DST 70.29km
  • Czas 03:13
  • VAVG 21.85km/h
  • VMAX 38.90km/h
  • Kalorie 1042kcal
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koszęcin

Niedziela, 24 marca 2013 · dodano: 24.03.2013 | Komentarze 13

Wycieczka z Edytą i Mtbiker'em. Miejsce zbiórki przy straży na Sabinowskiej, następnie przez Wygodę, Konopiska, Boronów do Koszęcina. Celem jest pałac, lecz po dotarciu na miejsce okazje się, że trwa remont. Strażnik w grzecznych słowach daje nam do zrozumienia: "WON!". Ale przynajmniej fotki można porobić.
Pałac będzie zamknięty do przyszłego roku ale park latem będzie dostępny.
Powrót do Cze-wy tą samą trasą. Odwiedzamy jeszcze piękny, zabytkowy kościół w Boronowie. Tam zwracają mą uwagę ciekawe "cosie" na drzewcach. W domu sprawdzam, co to. Otóż są rzadkością wielką a zwą się feretrony. A kościół został wzniesiony bez jednego gwoździa.
Podczas jazdy kompletny brak mocy, zero, do kitu. Wstyd. Trza coś z tym zrobić.
Na dnia koniec Rafałowi było mało, więc udał się jeszcze tu i tam i tym sposobem dobił do setki. I tak oto beztrosko minęła sobie niedziela.
Na polach i w lasach śnieg i lód. A tu żurawie przyleciały i inne ptaki wędrowne, zwierzaki budzą się z zimowego snu a tu nie ma co jeść:( Jak tak dalej pójdzie, wiele z nich zginie.

Koszęcin - przed pałacem. © Skowronek

Platan, zdaje się. © Skowronek

Na ludowo. © Skowronek

Zabytkowy kościół w Boronowie. © Skowronek

Ołtarz główny. © Skowronek

Feretrony © Skowronek




  • DST 60.76km
  • Teren 5.00km
  • Czas 03:13
  • VAVG 18.89km/h
  • VMAX 43.10km/h
  • Kalorie 776kcal
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tatuś mojego rowerka

Wtorek, 5 marca 2013 · dodano: 05.03.2013 | Komentarze 8

O poranku rowerem do pracy, następnie na chwilę do domu i przez dzielnicę Stradom (by bezstresowo dojechać) do Alei Pokoju, gdzie czekał już Rafał, tyle co z pracy wyszedł. Dalej już razem. Opuszczamy tereny miejskie by leśnymi ścieżkami do Srocka dotrzeć. Następnie przez Brzyszów do Olsztyna. Przed Olsztynem postój na batonika, połączony z kontemplacją drogi Olsztyn - Kusięta. Tymczasem drogą ową podąża szosowiec. Wtem zawraca i do nas przybywa. Szosowiec? Do nas? Toż to my taki wbrew stylowi ekwipunek posiadamy... Zgubił się czy co?
"Moje rowerki - rzecze - to bym na kilometr poznał". I tak oto Skowronek ujrzał tego, kto Visionka złożył i ulepsza go stopniowo.
Chwilę pogawędzilim, o sprzęcie i innych takich, po czym każdy w swym kierunku podążył. My do Skrajnicy a następnie tak zwaną "starą drogą" do Cze-wy.
Tempo spokojne by gardło oszczędzać.

Leśnym duktem. © Skowronek

Fragment Rowerowego Szlaku Orlich Gniazd w okolicy Kusiąt. © Skowronek


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 44.12km
  • Czas 02:10
  • VAVG 20.36km/h
  • VMAX 36.10km/h
  • Kalorie 593kcal
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do domu nieco okrężnie

Sobota, 2 marca 2013 · dodano: 02.03.2013 | Komentarze 9

O poranku rowerem do pracy (szkoda, że trzeba do owej pracy bo słoneczko piękne...), następnie na proszony obiad a o zmroku krótka wycieczka. Taki okrężny powrót do domu: z dzielnicy Raków do Kusiąt, następnie kierunek na Brzyszów, Srocko, obok huty, Legionów, potem w Aleje (jazda przez centrum - okropność), obok Jasnej Góry i domek.

Wieczór w okolicy Kusiąt. © Skowronek

O zmroku kontury zamazane... © Skowronek


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 18.31km
  • Czas 00:48
  • VAVG 22.89km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Kalorie 258kcal
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 1 marca 2013 · dodano: 01.03.2013 | Komentarze 5

Praca wczoraj i dziś.