Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 108753.48 kilometrów w tym 28749.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Skowronki na maratonie

Dystans całkowity:21.40 km (w terenie 16.00 km; 74.77%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:41.50 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:21.40 km
Więcej statystyk
  • DST 21.40km
  • Teren 16.00km
  • VMAX 41.50km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Odrzywół czyli turyści na maratonie

Niedziela, 11 maja 2014 · dodano: 12.05.2014 | Komentarze 17

Zachęcani przez znajomków postanowiliśmy wybrać się na maraton rowerowy. Na pierwszy raz coś łatwego, zatem padło na maraton z cyklu "Górska jazda w centrum Polski". Także dlatego, że w tym cyklu maratonów biorą udział nasi dobrzy znajomi:) Dystans oczywiście hobby.
Rafał pojechał żeby dotrzymać mi towarzystwa i robić zdjęcia. To pierwsze się udało a to drugie nie ale o tym później.
Rankiem pakowanie i jedziemy do miejscowości Odrzywół. Na miejscu jest już ekipa JuraBike (Rafał, Adam, Przemek, Aga, Marek, drugi Przemek, Mirek, Bartek, Arek) oraz Robert, Bartek i Michał.
Biuro zawodów nieczynne, mimo, że miało działać od 7.30, jakaś awaria. Wszystko się strasznie przeciąga. Wreszcie 11.15 start. Wszystkie dystanse jadą razem. Od początku trzeba trzymać mocne tempo, jam nienawykła do takowego. Wariactwo jakoweś. Tłum rowerzystów ciśnie się przez pola, potem lasami, znów polami. Piachy, piachy, piachy.... A, że rowerzyści jurajscy większość życia spędzają na przekopywaniu się przez piachy, zatem nieźle nam się jedzie. Jak w domciu.
Trasa raczej płaska, w sumie jest całkiem zabawnie. Rafał jedzie ze mną, właściwie to przede mną, sporo mi pomaga, gdyż pilotuje. Wystarczy powtarzać sekwencje jego manewrów:) I dzięki niemu tak dobrze mi poszło. Próbował zdjęcia robić ale w takim tempie nie da rady, no i można się na piachu wywrócić. O kolejce rowerzystów nie wspomnę.
Wreszcie rozjazd, hobby skręca i mamy luz. Doganiamy Adama i do mety jedziemy razem.
Wyniki:
Rafał 2 w kategorii i 7 open a ja 1 w kategorii, 1 wśród kobiet i chyba 8 open bo przybył sekundę przede mną:)
Po zawodach chcieliśmy jechać na wycieczkę do Drzewicy ale organizatorzy powiedzieli, że od razu będzie dekoracja dystansu hobby. No to czekamy. Po godzinie stwierdzili, że jednak dekoracja będzie o 14.00. Potem czekali i czekali.... Wreszcie tombola (dwóch Rafałów wygrało zestawy kosmetyków) i dekoracja. Ale było już tak późno, że liczni zawodnicy wkurzyli się i pojechali do domu nie odebrawszy swoich nagród.
Myśmy też byli trochę wkurzeni, bo można było spokojnie na wycieczkę jechać. Ale za to spędziliśmy czas ze znajomymi, pogadali. No i organizatorzy dali mi pieczątkę do książeczki KOT. Będzie 15 punktów.
Po dekoracji wszyscy pakujemy się i wracamy do domu. Zdjęć bardzo mało gdyż pod koniec dnia aparat co chwilę odmawiał posłuszeństwa.
Rozgrzewka
Rozgrzewka © Skowronek
Jurajska ekipa
Jurajska ekipa © Skowronek
Z Adamem na trasie
Z Adamem na trasie © Skowronek
Humory dopisują
Humory dopisują © Skowronek
Najmłodsi zawodnicy
Najmłodsi zawodnicy © Skowronek
Marek przybywa na metę
Marek przybywa na metę © Skowronek
Rafał na podium (zawodnik 3 wkurzył się i pojechał do domu)
Rafał na podium (zawodnik 3 wkurzył się i pojechał do domu) © Skowronek
Adam na podium
Adam na podium © Skowronek
Michał na podium
Michał na podium © Skowronek

No i ja na podium
No i ja na podium © Skowronek
A najzabawniej było kiedy małżonek zawodniczki nr 3 zapytał mnie: "A kategoria K4 to od jakiego wieku się zaczyna?" Dobrze młodo wyglądać;)