Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112823.66 kilometrów w tym 30192.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 573362 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 101.45km
  • Teren 23.00km
  • VMAX 44.50km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dookoła Jeziora Sulejowskiego

Niedziela, 20 października 2013 · dodano: 21.10.2013 | Komentarze 10

Wpis w środę. Rzeknę tylko, że teren ów arcyciekawy i rozległy i rowerzyści wszystkiego nie zdążyli zobaczyć.
Dziś środa zatem czas na opis. Około południ dodam też kilka zdjęć autorstwa Roberta. Otóż:
Warto czasem zajrzeć do tak zwanej "Taniej książki". Bo i tanie mapy miewają. Razu pewnego trafiła się mapa "Okolice Łodzi". Dodam, że trafiły się też Kaszuby choć teren ten pewno trochę poczeka...
No dobrze, wracamy do Okolic Łodzi. Studiując ową mapę Rafał opracował ciekawą wycieczkę.
Tak więc w niedzielę wyrusza grupa w składzie: Robert, Siwuch i my. Pociągiem docieramy do Piotrkowa Trybunalskiego. Nazwa miasta pochodzi stąd, iż przez dwa stulecia było siedzibą Trybunału Koronnego.
A z historią tą wiąże się zamek. A właściwie wieża, niegdyś otoczona fosą. Nie ma cech obronnych, miała pełnić funkcje reprezentacyjne (w końcu była pałacem króla w miejscu sejmowym) podkreślać pozycję i powagę suwerena.

Ciekawy rower © Skowronek

Zamek w Piotrkowie Trybunalskim © Skowronek

Fragment ekspozycji (autor: Robert) © Skowronek

Wieżę wzniesiono w XVI wieku, zniszczona podczas wojen szwedzkich, w XIX straciła najwyższą kondygnację i zamieniona w cerkiew, już na początku XX wieku przystąpiono do renowacji zamku. Wieża miała szczęście bo przetrwała cało II wojnę światową, odzyskała brakującą kondygnację (widać różnicę) i funkcje reprezentacyjne bo mieści muzeum. Muzeum otwarte i - uwaga - dziś wstęp gratis. No to zwiedzamy!
Parter mieści kolekcję lalek z różnych stron świata i pokój z przepięknie rzeźbionymi, gdańskimi meblami. Wyżej mamy odtworzone wnętrze wiejskiej chaty, mundury, broń (głównie XVIII i XIX-wieczną), monety i pamiątki po Powstaniu Styczniowym, znowu meble, trochę dokumentów.
Najwyżej znajdziemy niewielką salę koncertową, obrazy, meble.
W Piotrkowie zajrzeliśmy jeszcze do cerkwi.
A potem udajem się do miejscowości Borkowice Mokre bo na mapie napisali, że jest tu 25-metrowa skarpa i liczymy na widoki na Jezioro Sulejowskie.
No i odnajdujem ową skarpę, tylko... No to tak: po pierwsze jest na terenie prywatnym i teoretycznie niedostępnym ale właściciel nas nie przegonił. Po drugie - drzewa świetnie się tu mają i nic nie widać. Po trzecie wreszcie, jak już żeśmy dotarli nad brzeg to się okazało, że widać jeno kawałek jeziora.
I pod koniec wycieczki okazało się, że był to pierwszy i ostatni kawałeczek jeziora, bo cały dzień krążyliśmy wokół aleśmy go nic a nic nie widzieli - lasy gęste.
Pomost nad jeziorem © Skowronek

Jezioro Sulejowskie © Skowronek

Na szlaku © Skowronek

Potem szlakami do miejscowości Wolbórz, gdzie niegdyś był zamek a potem, w XVIII wieku (po pożarze) na jego miejscu wzniesiono pałac.
Wolbórz - pałac biskupów kujawskich © Skowronek

Pałacowy park © Skowronek

Pałac piękny i bogaty, należał do biskupów kujawskich. Obecnie mieści szkołę.
Przerwa na kanapki i jedziemy dalej, do Miłoszowa, następnie lasem by dotrzeć do Grot Nagórzyckich.
Groty te stworzył człowiek, od XVIII wieku eksploatując tutejszy piasek. I to jaki piasek! Bielusieńki, piękny. I początkowo wykorzystywany w celach dekoracyjnych (posypywano nim podłogi izb, obejścia, chodniki). Kupowali go też (za łupiny ziemniaków) mieszkańcy Tomaszowa. Co ciekawe nie nadawał się do celów budowlanych - za okrągłe ziarenka nie chciały trzymać.
Później (XIX w.) okazało się, ze zawierając 90% kwarcu doskonałym jest dla hut szkła.
Piasek wydobywano i transportowano wozami konnymi do hut szkła w Piotrkowie, Warszawie, Częstochowie, Rudnikach. Ktoś policzył, że wywieziono stąd 21000 wozów piasku.
Groty były atrakcją turystyczną już przed wojną. Lecz niestety opiekuna nie miały, właził doń kto chciał i dewastacji ulegały. Bo piaskowiec je tworzący jest mięciutki. Każdy kto dotknie piaskowcowej kolumny zobaczy, jak mięciutki. Wreszcie się groty ochrony doczekały - w 2010 roku rozpoczęto prace, by 2.II.2012 roku do użytku oddać podziemną trasę turystyczną. Rzecz jasna trasa obejmuje tylko fragment wyrobiska.
Zwiedzamy, a jakże! Warto, miejsce arcyciekawe, o niesamowitej atmosferze. Zacznijmy od tego, że turystów się tu zamyka za wrotami żelaznymi... I od razu przenosim się w inny świat. Ekspozycja skromna ale samo miejsce, wątłe światło, komnaty, piaskowcowe kolumny i pamięć o kruchości tych skał... Nie ma co pisać, to zobaczyć trzeba.
Ciekawostka: "Ongi w Grotach Nagórzyckich był tunel, na przeszło trzy kilometry długi. Można nim było przejechać na drugą stronę wzgórz. Pewnego razu stu kawalerzystów, wszyscy na koniach, w bojowym rynsztunku znalazło się jednocześnie wewnątrz Grot Nagórzyckich. Przejechali oni swobodnie na drugą stronę wzgórza". Tak napisano w gazecie "Republika" 02.09.1934 r.
Wejście do Grot Nagórzyckich (autor: Robert) © Skowronek

Ekspozycja w grotach © Skowronek

Groty Nagórzyckie (autor: Robert) © Skowronek

Wnętrze Grot Nagórzyckich (autor: Robert) © Skowronek

Groty Nagórzyckie II (autor: Robert) © Skowronek

Groty zwiedzone, teraz lasami do Niebieskich Źródeł. Ten rezerwat przyrody chroni wywierzyska krasowe, podobno jedne z najciekawszych w Europie. Z wapieni wytryska woda przybierając błękitno-zieloną barwę a dodatkowego uroku dodają mini-gejzery z piasku podrzucanego przez źródlaną wodę.
Miejsce przygotowano dla zwiedzających, są ławeczki, taras i ścieżki. I sporo turystów.
I znowu na szlaku © Skowronek

Niebieskie Źródła © Skowronek

Widok z tarasu przy źródłach © Skowronek

Niebieskie Źródła II © Skowronek

Tym sposobem znaleźliśmy się po drugiej stronie Jeziora Sulejowskiego i podążamy do Smardzewic. Na zwiedzenie zagrody żubrów brakuje czasu ale zaglądamy do obronnego klasztoru franciszkanów.
Obronny klasztor franciszkanów © Skowronek

Dalej już asfaltem do klasztoru w Sulejowie. Zbudowany już w XII wieku. Przez wieki rozbudowywany i fortyfikowany. W XVIII wieku pożar zniszczył sporą część klasztoru a kasata zakonu przez władze carskie w XIX wieku zatrzymała prace remontowe.
Tak więc zabudowania niszczały i dopiero od lat 70'tych XX wieku prowadzone są prace remontowe. Powrócili też cystersi.
Najpiękniejszy jest romański kościół, przetrwał dzielnie zawieruchy historii i spora część zachowała się w oryginalnym stanie. Niestety trwa msza i ze zwiedzana nici.
Na terenie klasztoru działa też hotel i muzeum. Lecz czynne dziś tylko do 15.00, więc i tego nie zwiedzimy.
Sulejów - klasztor cystersów © Skowronek

Wieża Opacka i Arsenał © Skowronek

Ruiny pałacu opackiego © Skowronek

Romański kościół (autor: Robert) © Skowronek

Romański kościół i budynek muzeum © Skowronek

Czasu do pociągu zostało niewiele, więc trzeba już żwawo podążać do Piotrkowa. Główną drogą ciśniemy do centrum i na dworzec.
I koniec wycieczki. Za mało czasu by wszystko zobaczyć, następnym razem trza jechać pkp o 5 rano.
Zmęczenie też jest, gdyż siły po chorobie wciąż nadwątlone.
Warto tam pojechać, tereny piękne i wcale nie takie znów płaskie. Dziś zobaczyliśmy część, jeszcze sporo zostało. Lecz poczekać musi do przyszłego roku.





Komentarze
mors
| 18:57 sobota, 26 października 2013 | linkuj 15-20 km/h to nie jest zbyt spektakularne. ;) Liczę raczej na Wasze opanowanie kolejnego, dużego wyzwania. ;)
Oczywiście bez względu czy taką wolę wykażecie - już nie mogę się doczekać tej wizytacji!
Skowronek
| 17:30 sobota, 26 października 2013 | linkuj Mors, jak miło cię "widzieć'':)
Widziałam to kolisko, jak przybędziemy w Twe okolice w przyszłym roku to dasz popis jazdy;)
mors
| 20:03 piątek, 25 października 2013 | linkuj Po kilku takich obszernych wpisach trzeba aż odpocząć. ;)
Mogłabyś pracować w National Geogaphic, albo czymś takim. ;)

PS. rower kupiłem sobie podobny, ale bez zbędnego koła. ;)
Gozdzik
| 12:37 piątek, 25 października 2013 | linkuj Oki to czekam na info :-).
A jeśli chodzi o Wolbórz to z relacji naocznych świadków :-))))))))))))))))))))))) wynika ze tak król z wojskami swoimi szedł przez Spałę i Wolbórz .. też ponoć niedaleko Skierniewic pomykał . sporo informacji o Tomaszowie i okolicach można zobaczyć tu http://www.powiat-tomaszowski.pl/content.php?cms_id=60,

Ale ile w tym prawdy czy sam król z nimi pomykał czy inną trasą ... a tu same wojska to trudno powiedzieć ... ja go kurcze nie widziałem :-)))))))),
Skowronek
| 11:38 piątek, 25 października 2013 | linkuj Będzie wiosenny plan, bo wszyscy łakomie spoglądają na Inowłódz;) Damy znać:)
A czy wojska Jagiełły rzeczywiście wyruszyły z Wolborza?
Gozdzik
| 12:27 środa, 23 października 2013 | linkuj EdytKa Niebieskie Źródła pięknie wyglądają w pełnym słonku. Skowronki jak coś zaplanujecie w tych okolicach (może Konewka, Spała, Jeleń, Inowłódz) na wiosnę to dajcie znać .. przykicam Kangurkiem ;-). Fajne miejsca odwiedziliście i troszkę szlakiem cystersów i Grunwaldu pomykaliście.
Skowronek
| 11:07 środa, 23 października 2013 | linkuj Takie dłuższe wycieczki muszą poczekać na wiosnę ale plany już są:)
EdytKa
| 07:56 środa, 23 października 2013 | linkuj Niebieskie zródła wyglądaja bardzo ciekawie :) Ruiny pałacu opackiego również. Szkoda, że nie mogliśmy jechać z Wami
stin14
| 07:30 środa, 23 października 2013 | linkuj Miejsca ciekawe. Najbardziej spodobały mi się groty i kościół na terenie klasztoru do którego nie mieliśmy okazji wejść. Dzień co raz krótszy, więc zwiedzać będzie co raz trudniej. Jednak ciekawe miejsca nie znikną, być może uda się je odwiedzić w przyszłym roku. Dziękuję za wspólną wycieczkę. Pozdrawiam i do następnego.
polemar
| 18:21 poniedziałek, 21 października 2013 | linkuj Czekam więc na środę :-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!