Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112906.63 kilometrów w tym 30262.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 573508 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Aktywność Wędrówka

Szpiglasowa Przełęcz

Niedziela, 5 stycznia 2014 · dodano: 06.01.2014 | Komentarze 11

Pierwsza zimowa wyprawa w Tatry Wysokie. Cel: Szpiglasowa Przełęcz.
Wyjazd z Cze-wy 3.00, na miejscu 6.30. Ruszamy w składzie: Krzysztof, Mateusz (Mad Minstrel) i nasza dwójka. Szosa do Morskiego Oka oblodzona od połowy wysokości, przydały się małe kolce na buty.
Po odpoczynku w schronisku zakładamy raki i ruszamy żółtym szlakiem do Dolinki Za Mnichem a następnie na przełęcz. Śnieg zmrożony na beton. W końcowym odcinku dwa eksponowane trawersy, trochę nieprzyjemne.
Długo tam nie siedzimy bo zimno. Jako drogę zejścia wybieramy szlak do Doliny Pięciu Stawów. Początkowo stromo, trzeba korzystać z łańcuchów (oblodzone ale pomagają), niżej można swobodnie iść. Po tej stronie zalega sporo śniegu ale dobrze związany. Niestety gęsta mgła powoduje, że tracimy orientację. Trochę błądzimy ale wreszcie udaje się odnaleźć właściwy kierunek a niżej mgły rozstępują się nieco, ukazując Stawy. Jeszcze tylko niepotrzebne łażenie przez piarżysko (można było od razu zejść do Wielkiego Stawu) i jest schronisko. Przez cały dzień padała mżawka lub śnieg więc jesteśmy przemoczeni ale zadowoleni. Jeszcze tylko zejście Doliną Roztoki i skok do auta. I takie to było pierwsze poważniejsze wyjście zimowe. Wniosek: w gorszych warunkach łatwo osiwieć (jak kolega Mad zauważył) oraz  lepiej nosić nawigację z dokładną mapą (by błądzenia uniknąć). Oraz czekany zakupić należy. I kondycję wzmocnić bo nogi bolą:)
Więcej zdjęć TUTAJ.
Mięguszowieckie
Mięguszowieckie © Skowronek
W drodze na Szpiglasową
W drodze na Szpiglasową © Skowronek
Trawers
Trawers © Skowronek
Mnich
Mnich © Skowronek
To my
To my © Skowronek
Cel osiągnięty
Cel osiągnięty © Skowronek
Którędy teraz?
Którędy teraz? © Skowronek
Właściwa droga znaleziona
Właściwa droga znaleziona © Skowronek





Komentarze
polemar
| 21:47 wtorek, 14 stycznia 2014 | linkuj Gratuluję :-) To jak dla mnie wyższa szkoła jazdy.
I mi marzy się taka wyprawa.
mors
| 16:57 poniedziałek, 13 stycznia 2014 | linkuj Zdjęcia lodu na Morskim Oku (te z linka) najlepsze. *-*
Po takich przejściach to nogi chyba miały prawo boleć. ;)
Monica
| 10:06 środa, 8 stycznia 2014 | linkuj Ja również uwielbiam Tatry, ale jak dotychczas wędrowałam po nich tylko wiosną i latem. Zimą jeszcze się nie odważyłam. Tak jak piszesz zimowa wyprawa wymaga dodatkowego przygotowania, odpowiedniego ekwipunku i umiejętności posługiwania się nim...Oczywiście w górach zawsze należy zachować pokorę...
Skowronek
| 17:57 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj Trza mieć szczęście, dużo szczęścia. Jest nawet takie przysłowie;)
Należy również pokłonić się nisko Przyrodzie i zachować pokorę.
Do tego przygotowanie teoretyczne, odpowiedni ekwipunek, zapasy, leki oraz spokój, opanowanie (panika już niejednego zgubiła).
Tatry są wspaniałe i groźne ale zimą chyba wolę Bieszczady...

Monica
| 17:29 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj Podziwiam. Zimowe wędrówki po Tatrach to szczególne wyzwanie...Mój brat był świadkiem poważnego wypadku na tym szlaku późnym latem, przy zejściu do Dol. Pięciu Stawów...
Gozdzik
| 13:54 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj Noo za takie wycieczki to szacuneczek... kurcze......
robert13
| 09:19 wtorek, 7 stycznia 2014 | linkuj O śnieg!!! a jednak gdzieś jest! nareszcie zobaczyłem go w tym sezonie :D

Piknie, ładna wyprawa :)
stin14
| 17:39 poniedziałek, 6 stycznia 2014 | linkuj Wspaniałe widoki. Nie wszędzie da się wjechać rowerem. Tatry wysokie kuszą ...
jakubiszon
| 16:51 poniedziałek, 6 stycznia 2014 | linkuj Super wyprawa i genialne zdjęcia!!! Aż się chce iść w Tatry :). Ja schodząc dawno, dawno, temu ze Szpiglasowej Przełęczy do Doliny 5 Stawów o mały włos nie straciłem życia. No cóż człek był bardzo młody nie nie miał obycia...
Skowronek
| 16:14 poniedziałek, 6 stycznia 2014 | linkuj Fajnie było, choć w kość dostaliśmy:)))
EdytKa
| 15:55 poniedziałek, 6 stycznia 2014 | linkuj Fotki powalają :) Ekstrra
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!