Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112906.63 kilometrów w tym 30262.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 573508 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 33.60km
  • Teren 15.00km
  • VMAX 39.80km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krótko

Niedziela, 23 marca 2014 · dodano: 23.03.2014 | Komentarze 7

Vision złożony, dzień wolny a tu z wycieczki nici. Krótko - nadzieję mając, że zdążymy przed deszczem udajemy się na Aleję Pokoju, gdzie spotykamy Przema2 z synem. Gawędzimy chwilę, potem jedziemy dalej.
Opuszczamy miasto i przy najbliższej sposobności zmykamy w teren. Mijamy Zieloną Górę jadąc ścieżką ponad torami. W Kusiętach przy sklepie spotykamy część ekipy JuraBike. Zagaduję kolegę ale nie ma ochoty na pogawędki. Widać za cienko wyglądam. Żegnam się i znikamy.
Zielonym rowerowym na Górę Sowią. Bardzo lubię ten malutki podjazd.  Tutaj zaczyna padać więc pada decyzja o odwrocie.
Znów przez Kusięta, po czym na czerwony szlak rowerowy. Docieramy do miasta. Nadal pada. Zatem do domu. W końcówce ostra wymiana zdań, zakończona jednakże rozejmem. Zdjęć brak.


Kategoria 0-50 km, Jura



Komentarze
Skowronek
| 10:53 wtorek, 8 kwietnia 2014 | linkuj No właśnie. Często nawet w mniejszej grupie można odczuć ducha rywalizacji...
ventoux
| 19:04 czwartek, 27 marca 2014 | linkuj Trafne spostrzeżenie... trudno nie odnieść wrażenia, że im ktoś ma bardziej profesjonalny strój i droższy rower tym większe ma mniemanie o sobie, a jak jeszcze przy tym się regularnie ściga uważając się przez to za bardziej "pro" od innych, to jedyne na co możesz liczyć od takiego osobnika to pogarda. Wyjątków od tej reguły spotkałem niewielu...
Marta84
| 20:17 środa, 26 marca 2014 | linkuj oj tam, oj am ;)
Skowronek
| 17:59 środa, 26 marca 2014 | linkuj Dziękuję Ci kochana za miłe słowa:) Choć prawdziwy profesjonalista to by tu pewnie pękł ze śmiechu:)
Marta84
| 14:56 środa, 26 marca 2014 | linkuj niejeden profesjonalista wymiękłby, gdyby zobaczył twoje wycieczki i przebieg roweru :)
Skowronek
| 13:49 poniedziałek, 24 marca 2014 | linkuj Kolega nie był niegrzeczny tylko nie chciało mu się gadać. Widać zmęczony był po tych wszystkich straszliwych, jurajskich górkach.
Z drugiej strony wiem, że nie wyglądam zbyt profesjonalnie. Przyzwyczaiłam się do takich reakcji.

I tu refleksja: zauważyłam, że obcy rowerzyści odnoszą się jeden do drugiego raczej niechętnie. Dogonić, przegonić, jaki bajk, jaki ciuch, tylko to się liczy. Jak dotąd tylko dwa razy (na 5 lat jeżdżenia w różne miejsca kraju) zdarzyło mi się, że obcy rowerzysta dołączył żeby pogadać. Wśród górołazów jest więcej sympatii.
rafik1000
| 16:41 niedziela, 23 marca 2014 | linkuj Oj nieładnie się ktoś z nas zachował. Daria proszę o podanie ksywki o ile widziałaś na koszulce. Trzeba zrobić szkolenie z kulturalnego zachowania!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!