Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112497.87 kilometrów w tym 30067.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 572216 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 38.38km
  • Teren 26.00km
  • VMAX 33.10km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sokole Góry

Niedziela, 4 maja 2014 · dodano: 04.05.2014 | Komentarze 2

Krótka, popołudniowa wycieczka. Początkowo jedziemy przez Michalinę i przez tory. Na drodze do Olsztyna straszny ruch, zatem nie wjeżdżamy na asfalt tylko od razu skręcamy w lewo, w teren. Za metalowym mostkiem ostro w prawo i zarośniętą ścieżką wzdłuż torów. Gdyby ktoś tamtędy jechał to niech uważa - pod koniec po prawej stronie ścieżki zieją ogromne, głębokie dziury. Jeśli ktoś wpadnie w jedną przednim kołem to groźna gleba murowana.
Przechodzimy przez tory i lasem podążamy do szutrowej drogi, prowadzącej do czerwonego szlaku rowerowego. Dojeżdżamy nim do Kusiąt. Kawałek asfaltem i skręcamy nad jeziorko krasowe. Chwila odpoczynku i jedziemy czerwonym pieszym. Mijamy Góry Towarne i zjeżdżamy do Olsztyna. Pora jeszcze wczesna zatem można zajrzeć w Sokole Góry.
Jedziemy szlakiem zielonym pieszym (miejscami mocno piaszczystym) by następnie skręcić na czarny szlak pieszy. Pnie się do góry fajnym podjazdem. Zjazd również miły.
Na czarnym szlaku pieszym
Na czarnym szlaku pieszym © Skowronek
Dalej jedziemy żółtym szlakiem, skręcamy jeszcze do skały Pielgrzym.
Pielgrzym
U stóp Pielgrzyma © Skowronek
Krajobraz Sokolich Gór
Krajobraz Sokolich Gór © Skowronek
Czas zbierać się do domu. Drogą przeciwpożarową wracamy do Cze-wy.


Kategoria 0-50 km, Jura



Komentarze
Skowronek
| 19:52 czwartek, 8 maja 2014 | linkuj Niech wujek Siwuch nie marudzi, jeszcze się najeździ:)))
Piesek wymaga opieki i trzeba mu ją zapewnić. A swoją drogą takowa mnie naszła refleksja, że ktoś potraktował Twojego psiaka podobnie jak rowerzyści sobie na forum radzą: "weź kamień", "daj kopa w pysk"...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!