Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112497.87 kilometrów w tym 30067.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 572216 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 56.37km
  • Teren 34.00km
  • VMAX 39.00km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Inowłódz i okolice

Sobota, 10 maja 2014 · dodano: 12.05.2014 | Komentarze 8

Dolina Środkowej Pilicy to cel dzisiejszego wyjazdu. Rankiem wyjeżdżamy z Cze-wy a w tym samym czasie z Głowna wyjeżdża Gozdzik. Wszyscy podążamy do tego samego miejsca: do Inowłodza. Spotykamy się na parkingu pod zamkiem i rowerkami podążamy na wycieczkę.
Tymoteuszka napisała Gozdzikowi, które miejsca powinniśmy odwiedzić.
Na początek zwiedzamy inowłodzki zamek. Zbudowany w XIV wieku, za panowania Kazimierza Wielkiego. Zniszczony za czasów "potopu szwedzkiego" nie został odbudowany. W XIX wieku nic już nie wystawało ponad powierzchnię gruntu. Potem był tu już tylko grajdołek, gdzie wypasano krowy. Ale w latach 70'tych XX wieku na miejsce przybyli archeolodzy i odkopali coś niecoś.
W 2008 roku rozpoczęto rekonstrukcję ruin. Zabytek odgruzowano, odsłonięto piwnice i mury przyziemia. Częściowo zrekonstruowano parter i nadbudowano wieżę. Odtworzono też fosę, przez którą przerzucono drewniany most. Uroczyste otwarcie obiektu nastąpiło 15 czerwca 2013 roku. Zamek można zwiedzać gratis.
Inowłódz - zamkowy dziedziniec
Inowłódz - zamkowy dziedziniec © Skowronek
Inowłódz - zamkowa wieża
Inowłódz - zamkowa wieża © Skowronek
Inowłódz - zamkowa brama
Inowłódz - zamkowa brama © Skowronek
Fragment ekspozycji
Fragment ekspozycji © Skowronek

Następną atrakcją jest romański kościół św. Idziego. Zbudowany przez Władysława Hermana w podzięce za narodziny syna Bolesława zwanego później Krzywoustym.
Do kościółka wiedzie stromy, kamienisty podjazd. Mamy szczęście: zwiedza go właśnie grupa turystów, zatem korzystamy z okazji by wejść do środka. Śliczny, zdjęcia nie oddają jego urody.
Wnętrze kościółka św. Idziego
Wnętrze kościółka św. Idziego © Skowronek
Inowłódz - romański kościół św. Idziego
Inowłódz - romański kościół św. Idziego © Skowronek
Teraz wjeżdżamy w teren i podążamy do Smardzewic, ośrodka hodowli żubrów, pozostającego pod zarządem Kampinoskiego Parku Narodowego. Jest to "rezerwatowa zamknięta hodowla żubrów białowieskiej linii genetycznej". 56 hektarów i około 20 osobników. Oraz jedna rodzina żubrów, żyjąca na pokaz dla turystów.
Kupiliśmy bilety i siedzieli na tarasie widokowym i wtedy przyszła do nas pani tu pracująca i odpowiedziała na wszystkie nasze pytania dotyczące żubrów. A było ich trochę:)
Smardzewice - zagroda żubrów
Smardzewice - zagroda żubrów © Skowronek
Smardzewice - rodzina żubrów
Smardzewice - rodzina żubrów © Skowronek
Podziękowaliśmy i udali w dalszą drogę - do Jelenia. Leśnymi ścieżkami docieramy do potężnego bunkra.
Jest to jeden z 4 schronów kolejowych zbudowanych przez Niemców podczas II Wojny Światowej. Drugi schron jest w Konewce a dwa kolejne na Podkarpaciu.
Miały służyć jako ochrona dla specjalnych pociągów, które pełniły rolę ruchomych ośrodków dowodzenia. Schrony miały zostać wykorzystane podczas ataku na ZSRR.
Bunkier w Jeleniu
Bunkier w Jeleniu © Skowronek
Wjazd do bunkra
Wjazd do bunkra © Skowronek
W schronach zaobserwować można dziwne zjawisko - na zdjęciach i filmach unoszą się świetliste kule. Na ich opis trafiliśmy w schronie w Konewce. Nikt nie potrafi wytłumaczyć jak powstają. To podobno materializują się energie osób nieżyjących, może robotników, może żołnierzy. Tak czy inaczej i nas przybyły sobie obejrzeć:
Tajemnicze
Tajemnicze "ogniki" © Skowronek
Wojna była niedawno, kto wie, co się tu działo.

Przed bunkrem w Jeleniu
Przed bunkrem w Jeleniu © Skowronek
Potem pojechaliśmy zielonym szlakiem pieszym wzdłuż ściany bunkra. Robi wrażenie. Obejrzeliśmy też schrony pomocnicze.
Ściana bunkra
Ściana bunkra © Skowronek
Szlak wzdłuż ściany bunkra
Szlak wzdłuż ściany bunkra © Skowronek
Tak dojechaliśmy do Spały. Odwiedziliśmy Pomnik Żubra i drewnianą kaplicę.
Pomnik Żubra w Spale
Pomnik Żubra w Spale © Skowronek
Kolejna atrakcja w Spale
Kolejna atrakcja Spały © Skowronek
Drewniana kaplica w Spale
Drewniana kaplica w Spale © Skowronek
Kolejny etap wycieczki to schrony w Konewce. Spędziliśmy tu dużo czasu zwiedzając wszystkie bunkry. Ale najfajniejszy był podziemny, niski korytarz, prowadzący z jednego ze schronów pomocniczych do głównego bunkra. Pozdrowiłam też ogniki, z nimi nigdy nie wiadomo, lepiej być grzecznym.
Bunkier w Konewce
Bunkier w Konewce © Skowronek
Fragment ekspozycji
Fragment ekspozycji © Skowronek
Ekspozycja w Konewce
Ekspozycja w Konewce © Skowronek
Wnętrze schronu w Konewce
Wnętrze schronu w Konewce © Skowronek
Schron elektrowni
Schron elektrowni © Skowronek
Wspaniale zwiedzać ale czas płynie i trzeba jechać dalej. Zrobiliśmy pętelkę by znów przybyć do Inowłodza. Teraz odwiedzamy leśny cmentarz żołnierzy poległych podczas I wojny światowej.
Cmentarz wojskowy w Inowłodzu
Cmentarz wojskowy w Inowłodzu © Skowronek
Gozdzik musi już wracać pomóc w domu, zatem jeszcze wspólna fotka z zamkiem i żegnamy się - do następnej wycieczki:)
Pojechaliśmy jeszcze poszukać źródełka szczelinowego, okazało się być bardzo blisko.
Ekipa przed zamkiem w Inowłodzu
Ekipa przed zamkiem w Inowłodzu © Skowronek
Pilica
Pilica © Skowronek
Żródło szczelinowe w Inowłodzu
Źródło szczelinowe w Inowłodzu © Skowronek
Teraz i na nas czas. Wracamy do auta i jedziemy na nocleg. Kilometrów niby mało ale ile dziś było atrakcji! Fantastyczne tereny:))





Komentarze
Skowronek
| 19:58 niedziela, 18 maja 2014 | linkuj No szkoda... Następnym razem niedziela:) Choć może wcześniej spotkamy się w Brzezinach?
Źródełko jest na naszej mapie lecz ścieżki do niego już nie zaznaczyli. Ale za to miejscowi wskazali nam drogę:)
Na pewno wkrótce wrócimy gdyż jeden dzień to za mało by poznać te piękne, różnorodne, pełne ciekawostek okolice:)
Tymoteuszka
| 13:07 czwartek, 15 maja 2014 | linkuj Skowronek - piękny reportaż z wycieczki, aż się chce czytać i oglądać.
Szkoda, że nie dotarłam na miejsce zbiórki, eh, gdyby to była niedziela...?:)
Dajcie znać, jakbyście tutaj jeszcze raz przybyli (żeby to była niedziela). Pokaże Wam, czego nie widzieliście.
Gratulacje za odnalezienie żródełka szczelinowego, co nie jest łatwe, gdyż nie jest ono zaznaczone na mapie?, chyba, że się mylę?
Monica
| 16:47 wtorek, 13 maja 2014 | linkuj Kolejna ciekawa wycieczka i fajna relacja ;-)
panther
| 16:04 wtorek, 13 maja 2014 | linkuj Rewelacja !!!
Skowronek
| 21:01 poniedziałek, 12 maja 2014 | linkuj Trzeba w okolice te powrócić, są śliczne:)
Gozdzik
| 19:20 poniedziałek, 12 maja 2014 | linkuj Wycieczka była super to fakt, ważne że pogoda dopisała, a ja towarzystwo miałem wyborowe :-).
EdytKa
| 18:26 poniedziałek, 12 maja 2014 | linkuj Po fotkach widać, ze wycieczka była fajna :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!