Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112660.14 kilometrów w tym 30097.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 572635 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 125.61km
  • Teren 50.00km
  • Czas 06:52
  • VAVG 18.29km/h
  • VMAX 48.20km/h
  • Podjazdy 1082m
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

W sercu Jury czyli Siwuchowymi ścieżkami IV

Niedziela, 3 maja 2015 · dodano: 04.05.2015 | Komentarze 9

Gdzie nas ten Siwuch dziś zawlókł to Wam dokładnie nie powiem bowiem ziem owych nie znam. Rzec tylko należy, iż wybrane przezeń ścieżki doskonałe były, choć nieraz pot lał się strumieniami gdy nam przewodnik kolejny podjazd fundował. Lecz męczyć się warto, jako że okolice Pilicy jawią się jak małe góry z widokami prześlicznymi. Przejdźmy do opisu ekskursyi:
Na miejsce zbiórki w Zawierciu wyruszają trzy grupy: pociągiem Adrian, Marcin i my, autkiem Rafik i Michał a Siwuch (który choć raz mógł dłużej pospać) rowerem. Na stacji spotkanie i wespół podążamy (właściwie podjeżdżamy) do Blanowic. Następnie ścieżkami do stóp Okiennika Wielkiego.
Pierwszy podjazd na trasie
Pierwszy podjazd na trasie © Skowronek
Okiennik Wielki
Okiennik Wielki © Skowronek
Ekipa pod Okiennikiem (autor: Marcin)
Ekipa pod Okiennikiem (autor: Marcin)
Przełajowo
Przełajowo © (autor: Marcin)
A potem lasami i polami, czasem asflatem do Siamoszyc. Jest tu zalew i źródła Krztyni.
Chwila przerwy
Chwila przerwy © Skowronek
Na Siwuchowej ścieżce
Na Siwuchowej ścieżce © Skowronek
Widoki na szlaku
Widoki na szlaku (autor: Marcin)
Źródła Krztyni
Źródła Krztyni © Skowronek
Był i mostek
Był i mostek © Skowronek
Główną atrakcją dzisiejszej wycieczki jest przejazd drogą wybudowaną dla transportu rakiet S300. Droga kończy się wybetonowanym placem skąd rakiety miały być odpalane. Supertajna jednostka miała się tu znajdować w latach 80'tych. Rakiet już nie ma jest za to wspaniały, leśny asfalt biegnący pośród wzgórz, chwilami stromy jak w górach.
Na żółtym szlaku w okolicy Mokrusa
Na żółtym szlaku w okolicy Mokrusa © Skowronek
Na drodze S300
Na drodze S300 © Skowronek

"Droga rakietowa" © Skowronek
Na skrzyżowaniu rakietowej drogi żegnają nas Rafał i Michał, jadący do Włodowic, do rodziny. Reszta zaś podąża na siwuchowy punkt widokowy. Przed podjazdem na punkt był zjazd, gdzie można w łepetynę niską gałęzią oberwać i z grobli spaść. No, mnie się to w każdym razie zdarzyło. Ale bez gleby, wszystko dzięki nowej kierownicy:)
Droga na punkt widokowy wiedzie litą skałą, na początku (poza Rafałem, który na podjazdy uparty jest wyjątkowo) chętnych nie było ale jakeśmy tam dojechali to każdy zdanie zmienił, szkoda było rezygnować.
Widoki z Swiuchowego szlaku (autor: Adrian)
Widoki z Siwuchowego szlaku (autor: Adrian)
Z Tomkiem (autor: Adrian)
Z Tomkiem (autor: Adrian)
Jedna z ciekawych ścieżek (autor: Marcin)
Jest to jedna z ciekawych ścieżek (autor: Marcin)
Potem serwis bo Rafał złapał kapcia a następnie podążamy do Pilicy. Zaglądamy do Sanktuarium Matki Boskiej Śnieżnej i do ruin kościółka i klimatycznego baru "U Ryśka" gdzie dają przyzwoite jedzenie i rowery schować można.
Sanktuarium MB Śnieżnej w Pilicy
Sanktuarium MB Śnieżnej w Pilicy © Skowronek
Wnętrze sanktuarium Matki Boskiej Śnieżnej
Wnętrze sanktuarium Matki Boskiej Śnieżnej © Skowronek
Pilica - ruiny XVII-wiecznego kościoła szpitalnego
Pilica - ruiny XVII-wiecznego kościoła szpitalnego © Skowronek
Blisko stąd do ruin zamku Smoleń. Szkoda tak odjechać i nie zajrzeć... Zwłaszcza, że ruiny zabezpieczono i swobodnie zwiedzać można. Zamek zwany jest też Pilcza - od nazwiska właściciela. Historię już kiedyś opisywałam, więc nie będę Was zanudzać. I o studni i o jaskiniach pod zamkiem także.
Jednakowoż częściowa rekonstrukcja ma pewien skutek uboczny. Nie my jedni wpadliśmy na genialny pomysł odwiedzenia ruin. Na podobny wpadło chyba z pół powiatu. Aut pełno, spacerowiczów także ale jest dość kulturalnie. Po mozolnym podjeździe zdobywamy zamkowe wzgórze.
Na zamku Smoleń
Na zamku Smoleń (autor: Adrian)
Brama zamku Smoleń
Brama zamku Smoleń © Skowronek
Z Rafałem
Z Rafałem © Skowronek
Smoleń - widok z zamkowej wieży
Smoleń - widok z zamkowej wieży © Skowronek
Ruiny zamku Smoleń
Ruiny zamku Smoleń © Skowronek
Po zwiedzeniu zamku jedziemy szlakiem czerwonym pieszym z powrotem do Pilicy. Odwiedzamy jeszcze cmentarz żydowski.
Cmentarz żydowski w Pilicy
Cmentarz żydowski w Pilicy © Skowronek
Czas już wracać do domu. Jedziemy szlakami do Podzamcza. A tam... Koniec świata. O ile w Smoleniu było pół powiatu tutaj jest pół województwa. Albo i lepiej. Zakorkowane ulice, wszędzie tłumy. Zaglądamy tylko do wodopoju i wiejemy stąd. Szlakiem do Bzowa a potem do Kromołowa. A potem zostaliśmy zaproszeni w gościnę do Włodowic, gdzie mieszkają teściowie Rafika. Jest także jego żona Gosia i synowie i więcej rodzinki. Po zjedzeniu mnóstwa pyszności żegnamy się i jedziemy dalej. Siwuch prowadzi do Myszkowa a potem żegna nas i wraca do Zawiercia. Pozostała zaś czwórka jedzie do Żarek Letnisko a potem przez Oczko i Kuźnicę Starą do Jastrzębia. Blisko już do domu, jeszcze tylko Zawodzie, Korwinów i Cze-wa.
Dzięki Tomkowi poznaliśmy mnóstwo nowych, fantastycznych ścieżek. Dziękujemy:) Wycieczkę podsumować można jednym zdaniem: piękna ta nasza Jura.
Jurajski widoczek
Jurajski widoczek © Skowronek


Kategoria Jura, powyżej 100 km



Komentarze
mors
| 21:01 poniedziałek, 8 czerwca 2015 | linkuj Jura jak Jura, ale ta Twoja koszulka! :)
Skowronek
| 17:27 wtorek, 19 maja 2015 | linkuj Mnóstwo tam wspinaczy i to był jeden z nich:)
Monica
| 12:58 niedziela, 17 maja 2015 | linkuj Piękne zdjęcia. Rewelacyjny ten Okiennik. Ja go tylko z daleka widziałam. Kto tam się wdrapał aż do samego "okna"? ;-)
Marta84
| 20:53 wtorek, 12 maja 2015 | linkuj koszulki pierwsza klasa :) Mrówki już latają na wieży w Smoleniu? Ostatnio z niej uciekałam ;D
anetkas
| 19:49 wtorek, 5 maja 2015 | linkuj Piękne tereny tam macie :)
Skowronek
| 18:55 wtorek, 5 maja 2015 | linkuj Oj bo się zaczerwienię... Na jurajskich szlakach spotkać można rowerzystki dużo urodziwsze:)
A z tymi górami to była afera parę lat temu z powodu starań by całą Wyżynę Krakowsko - Wieluńską za góry uznano. Chodziło o interesy jurajskiej grupy GOPR. Heca się zrobiła ale w końcu sprawa przycichła. Np. kolarze z Miedźna nie mogli wystartować w lokalnym wyścigu gdyby zabrakło zabezpieczenia ze strony GOPR, takie kwiatki.
Gozdzik
| 13:01 wtorek, 5 maja 2015 | linkuj Ojjj pięknie pięknie tam ... i miło sobie przypomnieć jest np. zamek Smoleń :-)

Rafał - koszulka śliczna :-)
rafik1000
| 19:18 poniedziałek, 4 maja 2015 | linkuj Jaka szkoda że musieliśmy jechać wcześniej. Mam nadzieję że Siwuch nas jeszcze zabierze na te swoje ścieżki. Dziękujemy za wycieczkę
Ksiegowy
| 19:16 poniedziałek, 4 maja 2015 | linkuj super fotki i prześliczna dziewczyna na rowerze;) ech czasem żałuje, że nie mieszkam w górach...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!