Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112823.66 kilometrów w tym 30192.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 573362 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 82.69km
  • Teren 56.00km
  • Czas 04:41
  • VAVG 17.66km/h
  • VMAX 57.90km/h
  • Podjazdy 617m
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Miłośnik Jury

Sobota, 3 października 2015 · dodano: 04.10.2015 | Komentarze 7

Miłośnik Jury to odznaka, którą zdobywa się mniej więcej tak:
"-STAAAĆ!!! TABLICA! Ustawiać się do zdjęcia, będzie potwierdzenie do odznaki!"
Prawdziwym miłośnikiem Jury jest też bez wątpienia Goździk, który przybył dziś podładować akumulatory na tutejszych szlakach. A towarzyszyć gościowi postanowiło paru częstochowskich rowerzystów, co to chcą mu pokazać swe ulubione miejsca wycieczkowe.
O poranku pod CH Jagiellończycy przybywają Siwuch, Rafik i ja. Mariusz już czeka. Na początek Rafik prowadzi sobie tylko znanymi ścieżkami na cmentarz żydowski. Ten częstochowski jest dość ponurym, obrośniętym bluszczem miejscem. Następnie jedziem do Kamieniołomu Prędziszów, gdzie Rafik prezentuje ulubione miejscówki "ędurowców".
Prędziszów
Prędziszów © Skowronek
Z kamieniołomu jedziemy do rezerwatu Zielona Góra. Rafik prowadzi wygodną ścieżką, którą niemal bez wysiłku wjeżdżamy na wierzchołek. Tomasz pilnuje rowerów, reszta zaś wdrapuje się na skałki, ogląda "Diabelskie Kowadło" i schodzi do jaskini (unikatowe kolumny naciekowe).
Na wierzchołku skałek w rezerwacie Zielona Góra
Na wierzchołku skałek w rezerwacie Zielona Góra © Skowronek
Skałka Diabelskie Kowadło
Skałka Diabelskie Kowadło © Skowronek
W Rezerwacie Zielona Góra (autor: Mariusz)
W Rezerwacie Zielona Góra (autor: Mariusz)
Rezerwat Zielona Góra (autor: Siwuch)
Rezerwat Zielona Góra (autor: Siwuch)
Zjeżdżamy do Kusiąt, gdzie dołącza Tofik. I tak w piątkę jedziemy czerwonym szlakiem pieszym obok Gór Towarnych i zjeżdżamy do Olsztyna. Podjeżdżamy na zamek z drugiej strony (celem uniknięcia opłaty za wstęp) i odpoczywamy tam chwilę podziwiając panoramę. Na zamku sporo turystów.
Zamek Olsztyn (autor: Gozdzik)
Zamek Olsztyn (autor: Goździk)
Tomek na zamku Olsztyn
Tomek na zamku Olsztyn © Skowronek
Baszta Starościńskahttp://www.bikestats.pl/posts/postadd
Baszta Starościńska © Skowronek
Modelki na zamku
Modelki na zamku © Skowronek
Zamek Olsztyn (autor: Siwuch)
Zamek Olsztyn (autor: Siwuch)
Po zjeździe z zamku Rafik i Tofik prowadzą na Lipówki. Wymyślili, że mnie podniosą i będzie fajne zdjęcie. Nie spodziewali się chyba, że piórkiem nie jestem i ledwo dźwignęli;)
Lipówki (autor: Siwuch)
Lipówki (autor: Siwuch)
Następnie jedziemy do stóp Góry Biakło. Tutaj żegna nas Tofik, który musi już wracać do domu. Pozostali jadą w Sokole Góry.
Biakło (autor: Siwuch)
Góra Biakło widziana z zamku (autor: Siwuch)
Góra Biakło
Góra Biakło © Skowronek
Przez Sokole Góry jedziemy szlakiem czarnym pieszym, prowadzącym do Kapliczki Św. Idziego. Po drodze mijajmy Edytę i Andrzeja trenujących biegi przełajowe. W tym miejscu żegna nas Rafik, musi już wracać do domu.
Kapliczka św. Idziego
Kapliczka św. Idziego © Skowronek
Reszta turystów podąża dalej. Zjazd do Zrębic, odwiedziny drewnianego kościółka i za znakami żółtego szlaku do przysiółka Brus. Następnie na Drogę Klonową i za chwilę jesteśmy w Złotym Potoku. Zaglądamy do Pałacu Raczyńskich (zakłócając sesję zdjęciową), na rynek (pokłonić się Nosiwódce) i do baru Rumcajs (na pyszne jedzonko).
W barze właściciel wita nas słowami:
"-Wy pewno znowu ziemniaki? A ja mam świeżutki żurek..."
Zjedlim żurek. I ziemniaki też. A Tomasz kociołek myśliwski. Pycha. Właściciel pogadał z nami, Mariusz dostał też ozdobną pieczątkę do książeczki.
Następnie jedziemy Szlakiem Ku Źródłom. Mijamy Grotę Niedźwiedzią, nad Źródłem Spełnionych Marzeń wypatrujemy wypławków i kiełży, oglądamy Diabelskie Mosty i cieszymy się jazdą wśród pięknego lasu. Mimo pięknej pogody turystów niewielu.
Szlak prowadzi do Ostrężnika, gdzie zwiedzamy jaskinię oraz wdrapujemy się do ruin zamku.
Droga Klonowa
Droga Klonowa © Skowronek
Pałac w Złotym Potoku
Pałac w Złotym Potoku (autor: Goździk)
Rynek w Olsztynie
Rynek w Złotym Potoku © Skowronek

"To gdzie te kiełże?" przy Źródle Spełnionych Marzeń (autor: Goździk)
Szlak Ku Źródłom
Szlak Ku Źródłom © Skowronek
Skałki Diabelskie Mosty
Skałki Diabelskie Mosty © Skowronek
Na Szlaku Ku Źródłom
Na Szlaku Ku Źródłom © Skowronek
Przed Jaskinią Ostrężnicką (autor: Gozdzik)
Przed Jaskinią Ostrężnicką (autor: Goździk)
Ruiny zamku Ostrężnik
Ruiny zamku Ostrężnik © Skowronek
Ruiny zamku Ostrężnik II
Ruiny zamku Ostrężnik II © Skowronek
Widok ze skały w Ostrężniku
Widok ze skały w Ostrężniku © Skowronek
Jaskinia Ostrężnicka
Jaskinia Ostrężnicka © Skowronek
W planach była jeszcze strażnica Przewodziszowice lecz ze względów czasowych musimy już kierować się w stronę Cze-wy. Jedziemy do Suliszowic, gdzie spotykamy Krzarę i Anwi. Rozmawiamy chwilę i jedziemy dalej. W Suliszowicach też jest strażnica lecz na ogrodzonym terenie i pozostaje jedynie zrobić sobie zdjęcie z tablicą. Następnie przez Zaborze podążamy do Biskupic, gdzie na spotkanie wyjechali nam Rafał (musiał dziś iść do pracy) i Adrian. Wszyscy razem wracamy do Cze-wy drogą przeciwpożarową. Odprowadzamy Mariusza a potem każdy kieruje się do siebie.
Taki bardzo Jurajski dzień. Bardzo Jurajskie widoki i ścieżki. Wszyscy w doskonałych humorach jechali bez spinu gawędząc i śmiejąc się. Śliczne te nasze okolice. I fajnie oprowadzać kogoś po tychże okolicach. Mamy się czym chwalić:) Dziękujemy Mariuszu, że znów nas odwiedziłeś, zawsze jesteś tu miłym gościem:) I parę punktów do odznak wpadło... A mnie stuknęło 9000 km w sezonie:) Do następnego:)


Kategoria 50 - 100 km, Jura



Komentarze
Marta84
| 21:01 poniedziałek, 5 października 2015 | linkuj i tak widać, że mają to "COŚ" ;D
Tofik83
| 20:56 poniedziałek, 5 października 2015 | linkuj Marta84 - modelki śliczne? haha
dobrze, że zdjęcie jest zrobione z dużej odległości i nie widać jakie to szpetne kreatury :P
Marta84
| 19:56 poniedziałek, 5 października 2015 | linkuj Częstochowski kirkut jest najpiękniejszym jaki do tej pory widziałam :) Wygląda na to, że ja też jestem Miłośnikiem Jury, tylko strażnic mi jeszcze brakuje do zaliczenia ;) PS: modelki śliczne a i 9000 zacnie przejechany :)
EdytKa
| 14:29 poniedziałek, 5 października 2015 | linkuj Szkoda, że nie mogliśmy z Wami się wybrać. Może uda się następnym razem. Pozdrawiam całą ekipe
Gozdzik
| 13:13 poniedziałek, 5 października 2015 | linkuj Daria oj nie do końca tak wygląda to zdobywanie. Bo ty przy każdym obiekcie dorzucasz garść bezcennych informacji i to jest niesamowite.
Kurcze zapomniałem że z Twoim Rafałem przyjechał jeszcze jeden kolega. Już go dopisuje. Skleroza.... noo.
voit
| 08:41 poniedziałek, 5 października 2015 | linkuj Super wycieczka po naszej pięknej Jurze. Pozdrawiam całą ekipę.
Tofik83
| 21:03 niedziela, 4 października 2015 | linkuj Jedna modelka (a raczej "modelka") dziękuje za wspólną jazdę :)
pozdrawiam serdecznie !!!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!