Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112497.87 kilometrów w tym 30067.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 572216 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 44.79km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 18.28km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Podjazdy 368m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Eksploracja lokalna

Niedziela, 6 sierpnia 2017 · dodano: 06.08.2017 | Komentarze 0

Czyli w poszukiwaniu nowych ścieżek. Bo człek w kółko to samo jeździ a tak przynajmniej ma coś nowego. Był zatem chaszczing, krzaczing i koleiny. A także takowe ścieżki, na których gęba uśmiechnięta od ucha do ucha. Początek to czerwony szlak rowerowy w stronę Brzyszowa, po drodze skręt na mocno zarośnięty czarny szlak rowerowy. Następnie w Brzyszowie na ową szutrówkę, który Rafał ostatnio wypatrzył. Mogłaby być lepiej ubita bo żwir umyka spod kół. Potem nieudany atak na Górę Trzech Jaskiń - okazuje się, że jednak trzeba było zjechać w dół. Następnie od żwirówki prosto i był to kiepski wybór bo o ile w lesie jest git o tyle po wyjeździe na pola zaczynają się głębokie koleiny. Do tego zarośnięte i łatwo się tam wywalić można. Tak czy inaczej dowleklim się (nieco rozczarowani) do jeziorka krasowego. Chwila przerwy i podążamy szutrówką za torami. A potem przez tory i asfaltem w stronę Olsztyna, jednakowoż wnet skręcamy w lewo (przy przystanku) na ową ścieżynkę uroczą (odkrytą niedawno) do Turowa wiodącą. 
W Turowie zaś asfaltem w stronę Olsztyna, jednak czujny nasz wzrok chciwie wypatruje po lewej zjazdu w teren. I po chwili: JEST. Nowa ścieżka. Wspinamy się na pagórek, po drodze cudne widoki. Potem zjazd. Takoż cudny, jednak skręcilim w lewo i wpadlim komuś na posesję. Kolega Adrian słusznie radzi by zmykać zanim nas burki wyczują. Wracamy pod górę, trza jechać w prawo, potem w dół i wyjeżdża się w Przymiłowicach naprzeciw ścieżki rowerowej. Zadowoleni zjeżdżamy do Olsztyna, zadowoleni gdyż nowo odkryta dróżka istotnie zachwycająca była. Na rynku stoi Bike Cafe zatem urządzamy przerwę na kawkę. To znaczy Adrian i Maciek biorą kawę, ja skusiłam się na czekoladę i to był błąd bo owszem, super gęsta i dużo. Ale jak dla mnie za bogata i nie mogłam sobie z nią dać rady:)
Pora wracać bo Rafał idzie do pracy na drugą zmianę i czas goni. Tym sposobem rozminęliśmy się z Edytkami, może następnym razem.
Jedziemy do Skrajnicy ale tam znów w teren, podjazd na kolejną górkę (Dolny Ostrówek) i w terenie do torów. Przez hutę i do domku. Super wycieczka:)
Zjeżdżamy na czarny szlak rowerowy
Zjeżdżamy na czarny szlak rowerowy © Skowronek
Krzaczing
Krzaczing © Skowronek
Jeziorko Krasowe w Kusiętach
Jeziorko Krasowe w Kusiętach © Skowronek
Ścieżka Kusięta - Turów
Ścieżka Kusięta - Turów © Skowronek
Nowa ścieżka między Turowem a Przymiłowicami
Nowa ścieżka między Turowem a Przymiłowicami © Skowronek
Ścieżka wiodąca z Ostrówka do torów
Ścieżka wiodąca z Ostrówka do torów © Skowronek


Kategoria 0-50 km, Jura



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!