Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112497.87 kilometrów w tym 30067.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 572216 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 115.05km
  • Czas 04:58
  • VAVG 23.16km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Podjazdy 536m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gidle

Niedziela, 1 marca 2020 · dodano: 01.03.2020 | Komentarze 3

Rano padało, poczekaliśmy więc aż obeschnie i w drogę. Wymyśliłam Gidle. Podążamy tam przez Kusięta, Małusy, Mstów, Skrzydlów. Wokół dworu Reszków w Skrzydlowie pojawiło się nowe ogrodzenie i tabliczki zakazu wstępu. Chyba już nie będziemy mogli tam zaglądać. A szkoda, bo park ładny. I historia rodzeństwa Reszków niezwykle ciekawa, kariery jak z bajki. Należały do nich dwory i pałace w Skrzydlowie, Borownie, Kłobukowicach, Garnku, Kłomnicach, Witkowicach, Chorzenicach a mimo to mam wrażenie jakby mało kto o tym wiedział, jakby ta pamięć zanika... Na zdjęciu kaplica z 1830 r. Położona jest na wyspie.

Kolejne na trasie są Rzeki Wielkie (tutaj dwór z XVIII wieku trzyma się świetnie, mieści przedszkole, na teren parku można wejść) oraz Garnek (dwór spłonął po wojnie, zachowała się część parku oraz budynek stróżówki, ma bardzo ciekawy wygląd, jest położony przy drodze, obecnie mieści bibliotekę). Stąd już blisko do Gidel, jeszcze kawałek i jesteśmy. Do sanktuarium tym razem nie jedziemy bo w niedzielę jest tam dość nerwowo, lepiej zaglądać w tygodniu. W Cafe Gidle przerwa na herbatę i sernik. Wszystko jak zawsze pyszne. Można też obejrzeć kolekcję starych fotografii.
Po przerwie z powrotem do Garnka. Gdy na chwilę zatrzymujemy się by poprawić siodełko przychodzi do nas lokalny piesek. Wygląda dobrze, zadbany, jeść nie chce ale głaskanie jak najbardziej.
W Garnku skręt w stronę Świętej Anny. Wietrzysko dokucza, jednak jedziemy wycieczkowo więc nie jest źle.
W Przyrowie skręcamy na Sieraków by uniknąć jazdy wojewódzką. Jednak na tamtejszych polach wywiało nas niemiłosiernie. Za to spokój.

W Juliance skręt w prawo i za kawałek w lewo na Żuraw. Następnie Zagórze, Bukowno, Przymiłowice, Olsztyn, Kusięta i dom. Całkiem ładny dystans wskoczył.


Kategoria powyżej 100 km



Komentarze
Skowronek
| 12:29 piątek, 6 marca 2020 | linkuj @domino83 Z pewnością zajrzysz tam podczas jednej z Twych długich tras. Najlepiej w tygodniu lub przed południem w weekend bo lokal jest malutki a amatorów słodkości wielu:)
@MisterDry Tak, na nowym. Następnym razem dodam jakieś foto.
MisterDry
| 14:42 czwartek, 5 marca 2020 | linkuj 100% szosy. Już na nowym sprzęcie?
domino83
| 12:30 poniedziałek, 2 marca 2020 | linkuj Pogoda wczoraj wyśmienita, nic tylko kręcić ;) Może kiedyś spróbuje pysznej GidleCafe.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!