Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112497.87 kilometrów w tym 30067.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 572216 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 114.76km
  • Czas 04:45
  • VAVG 24.16km/h
  • VMAX 56.90km/h
  • Podjazdy 400m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gidle

Niedziela, 10 maja 2020 · dodano: 11.05.2020 | Komentarze 0

Po wczorajszych km nogi trochę bolą ale szkoda ładnego dnia. Na górala nie bardzo mam siły, do tego perspektywa wytrzęsienia na wertepach bolącej głowy wygląda średnio... Gidle Café wydaje się rozsądną perspektywą (można kupić na wynos). Dziś nieco innym wariantem by ominąć dziurawą drogę między Garnkiem a Gidlami (kawałek tam zrobili ale reszta jest... mocno dokuczliwa). W Karczewicach skręt na Pacierzów i Konary a z powrotem trzeba pojechać na Śliwaków.
W Gidlach spotkanie z dwoma Marcinami M. Podagalim, potem każdy podążył w swym kierunku (proponowali by z nimi jechać ale ich tempo rekreacyjne jest poza mym zasięgiem). W Garnku decydujemy wydłużyć trasę (mimo, iż chmury wyglądają nieciekawie) i jedziemy przez Świętą Annę, Przyrów, Sieraków, Lipnik, Żuraw. A tam zaczyna padać. R trochę marudził, że to ja źle wybrałam drogę...
Na przystanku w Kobyłczycach spotkanie z Bartkiem i Marcinem. Razem z nimi czekamy aż deszcz pójdzie sobie precz i dalej jedziemy razem. W Małusach Bartek jedzie prosto, zaś mieszkańcy południowej części miasta skręcają w lewo i podążają przez Joachimów i Kusięta. A na hucie spotkanie z Ewą i Sylwkiem. Jednak w Złotym także padało...
Fajnie, że mimo zmęczenia udało się wykręcić całkiem porządny dystans.






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!