Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112660.14 kilometrów w tym 30097.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 572635 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 300.56km
  • Czas 12:38
  • VAVG 23.79km/h
  • VMAX 60.50km/h
  • Podjazdy 1818m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocna jazda

Sobota, 18 lipca 2020 · dodano: 19.07.2020 | Komentarze 6

Nocne 300 km na pętlach z depozytem. Rafał uparł się na trasę Orbity. Mnie średnio się widzi: milion świateł, skrzyżowań, roboty drogowe, 4 przejazdy kolejowe, wolałabym trasę na Kobiele. Ale cóż, Orbita to dla R jakaś świętość... W Olsztynie zostawiamy auto z zapasami i 18.30 zaczynamy. Pierwsze kółko okropne: duży ruch i debil w Konopiskach, który omal nas nie pozabijał. Drugie koło super: cisza, spokój i fajny, nocny klimat. Jedziemy niezbyt szybko, zwłaszcza na zjazdach gdyż po drodze jest mnóstwo zwierząt. Koty, lisy, jeże. W Aleksandrii omal nie wjechaliśmy w dwa kociaki lecące za matką (szczęśliwie biała kulka zobaczyła ćmę i wyhamowała dzięki czemu zdążyliśmy i my wyhamować zanim na drogę wpadła szara kulka). Nie zabrałam ich bo po pierwsze były z matką a po drugie weszły do domu czyli mają gdzie mieszkać. Gdy znajdę samotnego, wynędzniałego kociaka to ratuję.
Ogólnie strasznie ciężko jechać z R. Niezależnie, czy jedzie autem czy rowerem, na drodze zachowuje się jak typowa święta krowa. A najgorsze, że jedzie bez świateł. Tylna lampka wyłączona cały czas (bo przecież jadę za nim, to po co. Tyle, że na zjazdach odjeżdża mi i to bardzo...) a przednia wyłączona w zabudowanym ("Przecież są lampy" Tego, że światło tych lamp o d..pę rozbić nie widzi. Łaskawie założył kamizelkę odblaskową ale jak jadąc leży na lemondce to co widać? K..wa NIC. Nie jestem w stanie z nim walczyć, pozjadał wszystkie rozumy a ze mnie się wyśmiewa... Tyle, że od paru lat to ja codziennie jeżdżę kilkadziesiąt km autem... No tak, kto ostrożny ten frajer i sierota... Staram się stawiać w sytuacji obu stron, właściwie trzech: kierowców, rowerzystów i pieszych i nie dokuczać nikomu. To, że często ktoś dokucza mnie to inna sprawa...).

Drugie koło kończymy w fajnym czasie. Dobrze, że jest auto, można schronić się przed komarami. I tu kłopot bo Rafał ma kryzys. Wcześniej nie chciał zmian, nic nie mówił, sądziłam, że jest ok. Ruszamy na trzecie koło ale R z trudem dojeżdża do Kłobucka i oświadcza, że we Wręczycy skręca do domu a ja mogę jechać dalej. Jasne, zostawię go samego, jeszcze gdzieś zasłabnie. Odprowadzam go do domu a następnie jadę do Olsztyna po auto. Nie chcę go tam zostawiać a wiem, że popołudniu ciężko będzie się zebrać by po nie pojechać. Niewiele brakuje do 300 km, jadę więc przez Turów i Przymiłowice. Jest super: puste drogi, cisza, po prostu rewelacja. Dokręcam brakujące km, zapakować rower i do domu.









Komentarze
Skowronek
| 18:26 sobota, 25 lipca 2020 | linkuj Najdłuższy, szosowy spacer w tym roku;)
polemar
| 20:48 poniedziałek, 20 lipca 2020 | linkuj No jesteś niesamowita :-)
Gratuluję dystansu.
Dla mnie teraz taki dystans to istny science fiction :-)
Skowronek
| 18:04 poniedziałek, 20 lipca 2020 | linkuj @stin14 W tygodniu mało mam czasu na rower, toteż w weekendy nadrabiam. Teraz rozumiem osoby, które wyjeżdżają 4.00 czy 5.00 rano i wracają w południe: nie wieje a na drogach spokój.
@panther Skończyłam z marudzeniem i wzięłam się za porządną jazdę;)
@Gozdzik No właśnie tęskni się już za tym ukwieconym tarasem z tabunem nietoperzy hasających nad głową:)))
Gozdzik
| 16:42 poniedziałek, 20 lipca 2020 | linkuj Tak jak mówiłem jesteś niesamowita, wielka, mega wyczyn, gratulacje i powodzenia. A o reszcie pogadamy na nocnych pogaduchach. Mam nadzieję że już za niedługo.
panther
| 13:01 poniedziałek, 20 lipca 2020 | linkuj Cześć,
co Wy odwalacie? Przeglądałem wczoraj Twoje wpisy na blogu.
Do dzisiaj szczękę z gleby zbierałem ;-)
Tak trzymać. Pozdrawiam serdecznie
stin14
| 19:45 niedziela, 19 lipca 2020 | linkuj Podziwiam, mi w aktualnym czasie by mi się nie chciało.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!