Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112823.66 kilometrów w tym 30192.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 573362 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Znajomi

wszyscy znajomi(68)

Moje rowery

Cube 39635 km
Merida Scultura 18440 km
Merida 451 km
Vision 45331 km
Rafałowa szosa 5313 km
Bastet 4705 km

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 55.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień 4 . PRZEŁĘCZ KARKONOSKA.

Środa, 15 czerwca 2011 · dodano: 08.05.2012 | Komentarze 5

Nareszcie długo oczekiwany podjazd na Przełęcz Karkonoską. Mój sprawdzian mocy. Nawet Mistrz Drogi we mnie nie wierzył. Wjechałam i to bez problemu pod same drzwi schroniska Odrodzenie. Zdobyty tak, jak trzeba. Było super:) Szklarska Poręba - Piechowice - Sobieszów - Przełęcz Karkonoska - Schronisko Odrodzenie - Przesieka - Zamek Chojnik - Piechowice - Szklarska Poręba.

Przełęcz Karkonoska © Skowronek


Zamek Chojnik © Skowronek


Kategoria Dolnośląskie, 50 - 100 km, Góry, Wyprawa



Komentarze
Skowronek | 20:12 środa, 2 lipca 2014 | linkuj Już zdążyłam zapomnieć, że tam podjeżdżałam:) Ciekawe czy obecnie udałoby mi się wjechać tam na raz. Przy tej formie raczej nie. Chociaż, może będzie okazja ową rzecz sprawdzić.
mors | 22:37 wtorek, 1 lipca 2014 | linkuj http://mors.bikestats.pl/1162525,NAJTRUDNIEJSZY-PODJAZD-PO-NAJTRUDNIEJSZYM-PODJEZDZIE-czyli-Przelecz-Karkonoska-na-monocyklu-cz-1.html

...a jednak ;)
polemar | 21:21 wtorek, 1 października 2013 | linkuj Gratuluję :-)
Tam jeszcze nie byłem.
Skowronek | 19:36 czwartek, 20 września 2012 | linkuj Podczas podjazdu nie zatrzymuję się bo to (w mym mniemaniu) niehonorowe;) Podczas zjazdu szkoda się zatrzymywać. Są tylko zdjęcia sprzed Odrodzenia i z przełęczy.
mors | 21:32 środa, 19 września 2012 | linkuj Tak czułem, że znajdę taki wpis u Ciebie. ;)

"Wjechałam i to bez problemu" - tak podejrzewałem. :) Tylko się utwierdziłem - i dobiłem. ;)

Na 2 kołach bym wjechał, ale pewnie z przerwami, a na mono boję się, że "przełożenie" jest zbyt wysokie, a sprawę dobija fakt, że są tam (ponoć) muldy - w połączeniu ze stromym podjazdem - nie do pokonania na 1 kole. Co nie znaczy, że rezygnuję z próby. ;)

PS. Szkoda, że tylko jedno zdjęcie.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!