Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112823.66 kilometrów w tym 30192.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 573362 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 162.40km
  • VMAX 45.00km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skierniewice - Kielce.

Sobota, 28 lipca 2012 · dodano: 29.07.2012 | Komentarze 2

Jak każdy wie, istnieją liczne odznaki górskie. Jesteśmy w stanie wyczyniać rozmaite szaleństwa, dla zdobycia kolejnej takiej odznaki.
Niektórzy oprócz górskich, zdobywają też odznaki kolarskie. Jedną z nich jest Mały Rajd Dookoła Polski.
Dziś odcinek Skierniewice- Kielce. Skowronek jedzie dla towarzystwa, no i chce wycieczkę! Wiem, upał, wiem nie będzie zwiedzania, ale chcę wycieczkę!
I co ma biedny chłop zrobić? Stwierdził tylko: "A już dobrze! Wyjeździsz się, wymęczysz i będzie trochę spokoju."
Pobudka o 4.00 i PKP do Skierniewic. Następnie do Nowego Kawęczyna i próba jazdy mało uczęszczanymi drogami. Próba kończy się tym, że Skowronek poprowadził na łąki, pola i piaszczyste drogi. No pięknie...
Dobrze, że to naturalne środowisko skowronków, więc szybko (zanim MD się zezłości) znajduje dojazd do krajowej 8, którą mamy przekroczyć.
Potem już bez komplikacji przemierzamy krainę sadów. Wszędzie drzewka owocowe. Droga wiedzie przez Białą Rawską do Nowego Miasta Nad Pilicą. Chwila odpoczynku i wizyta w sanktuarium.
Następnie Rusinów, Przysucha (przerwa na obiad), Ruski Bród (ciekawe, skąd nazwa), Odrowąż, Zagnańsk. Odwiedziny u Bartka. Ostatnio byliśmy u niego zimą i spał, za to dziś zieleni się ładnie.
Kilka zdjęć i mówimy Bartkowi "do widzenia" - szybciutko trzeba do Kielc, bo do pociągu niewiele czasu. Znaki straszą "DROGA ZAMKNIĘTA". Most w remoncie ale ryzykujemy. Jakoś przeleziemy. Parę km dalej niespodzianka - most, owszem, zamknięty, ale dla rowerzystów przejezdny.
Kielce rozkopane. Jeszcze drobny kłopot przy dworcowej kasie. Pewne osoby traktują kasy jak informację, skutecznie je blokując. W dodatku same nie wiedzą, czego chcą. Widziałam rozpacz w oczach kasjerek i żądzę mordu w oczach pozostałych pasażerów. Wreszcie sukces - mam bilety! Powrót do Cz - wy bez komplikacji.


Droga w okolicy Nowego Kawęczyna. © Skowronek


Dąb Bartek. © Skowronek





Komentarze
Skowronek
| 21:57 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Bartek nie narzekał:) Ciekawe czy nadal ma w sobie tę turecką szablę od Jaśka III... Dąb Chrobry, istotnie chrobry, mężnie się trzyma, mimo, że starszy. Może kiedyś go odwiedzimy i pokłonimy się ładnie;)
mors
| 21:44 poniedziałek, 30 lipca 2012 | linkuj Ten Bartek to żyje... jak roślinka. ;)
Niedaleko mnie jest porównywalny Matuzalem - Dąb Chrobry - zupełnie inna sylwetka. ;)

Taki dystans w gorącu - dla mnie horror. ;p
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!