Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112497.87 kilometrów w tym 30067.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 572216 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 63.46km
  • Teren 26.00km
  • Czas 02:59
  • VAVG 21.27km/h
  • VMAX 40.20km/h
  • Kalorie 922kcal
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Czwartek, 11 lipca 2013 · dodano: 11.07.2013 | Komentarze 5

Dziś mnie się poszczęściło - szefowa przybyła by mnie zastąpić, tak więc trafiło się wolne popołudnie. Po pracy udałam się w Aleje by cosik załatwić. Dotarł tam również Rafał by przypilnować roweru. Zapięcia zapięciami ale gdy trza rower na chwilę pozostawić to najlepszy jest czujny partner z gazem pod ręką.
A potem wespół udalim się do mamy Rafała na obiad a potem na wycieczkę. Niebieski rowerowy, "pomarańczowy", na asfalt i do Olsztyna. Po drodze troszkę mi się zamyśliło i zgubiłam partnera oraz nie zauważyłam Roberta i Arka. Na rynku dogonił mnie Rafał i rzekł, że to nieładnie znajomych ignorować. Jakich znajomych?
Tak więc zakupy, coś na ząb i do Leśnego zerknąć czy może chłopaki jeszcze siedzą. Siedzieli.
Pogawędzilim kapkę i wspólnie wrócilim do Cze-wy słynną przeciwpożarówką, w typowym dla tej ekipy "spacerowym" tempie, po drodze mijając EdytKę, dopiero zaczynającą wycieczkę.
Jak miło znów pomykać sobie rowerkiem, leśne powietrze, wiaterek i tak dalej. Drobna rzecz a cieszy.


Kategoria 50 - 100 km, Jura



Komentarze
mors
| 22:38 piątek, 12 lipca 2013 | linkuj "gdy trza rower na chwilę pozostawić to najlepszy jest czujny partner z gazem pod ręką"
- klimaty jak w nowojorskim Bronxie... o_O
poisonek
| 20:38 czwartek, 11 lipca 2013 | linkuj Miło było poznać. Do zobaczenia.
PS. Robert ma rację - jechałem pół koła z tylu ;)
Skowronek
| 20:16 czwartek, 11 lipca 2013 | linkuj Przy Was to trza się do jazdy przyłożyć, nie ma obijania się:) Choć coś mi się zdaje, że przodu pomykał głównie ten, od którego ostatnio dostałam reprymendę za "zbyt intensywne podejście do tematu wycieczki rowerowej";))
Fajnie było Was spotkać i porozmawiać:)
stin14
| 20:02 czwartek, 11 lipca 2013 | linkuj "typowym dla tej ekipy spacerowym tempie", to jakieś pomówienia ;) Ciekawe któż to jechał z przodu :D Później pewnie tylko dlatego jechałaś z tyłu bo przez rozmowę brakowało tlenu i aby wstyd mi nie było :)
EdytKa
| 19:39 czwartek, 11 lipca 2013 | linkuj Dopiero w ostatniej chwili jak się mijaliśmy zauważyłam, że to Wy :D Jechałam jakas taka zamyślona dzisiaj.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!