Info
Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112660.14 kilometrów w tym 30097.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 572635 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Sierpień7 - 1
- 2024, Lipiec11 - 2
- 2024, Czerwiec17 - 16
- 2024, Maj16 - 9
- 2024, Kwiecień6 - 4
- 2024, Marzec14 - 14
- 2024, Luty7 - 3
- 2023, Grudzień5 - 0
- 2023, Listopad7 - 0
- 2023, Październik15 - 0
- 2023, Wrzesień23 - 0
- 2023, Sierpień15 - 25
- 2023, Lipiec14 - 4
- 2023, Czerwiec15 - 11
- 2023, Maj16 - 4
- 2023, Kwiecień19 - 0
- 2023, Marzec14 - 0
- 2023, Luty3 - 0
- 2023, Styczeń9 - 8
- 2022, Grudzień2 - 4
- 2022, Listopad14 - 3
- 2022, Październik20 - 2
- 2022, Wrzesień12 - 0
- 2022, Sierpień18 - 4
- 2022, Lipiec17 - 8
- 2022, Czerwiec21 - 0
- 2022, Maj23 - 0
- 2022, Kwiecień19 - 3
- 2022, Marzec16 - 2
- 2022, Luty8 - 0
- 2022, Styczeń7 - 0
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad9 - 2
- 2021, Październik14 - 2
- 2021, Wrzesień19 - 25
- 2021, Sierpień14 - 10
- 2021, Lipiec15 - 12
- 2021, Czerwiec19 - 6
- 2021, Maj20 - 2
- 2021, Kwiecień17 - 10
- 2021, Marzec17 - 6
- 2021, Luty5 - 2
- 2021, Styczeń5 - 2
- 2020, Grudzień12 - 6
- 2020, Listopad16 - 8
- 2020, Październik12 - 11
- 2020, Wrzesień19 - 6
- 2020, Sierpień15 - 5
- 2020, Lipiec14 - 18
- 2020, Czerwiec17 - 6
- 2020, Maj18 - 10
- 2020, Kwiecień16 - 18
- 2020, Marzec12 - 33
- 2020, Luty6 - 12
- 2020, Styczeń6 - 5
- 2019, Grudzień4 - 1
- 2019, Listopad5 - 6
- 2019, Październik5 - 7
- 2019, Wrzesień7 - 3
- 2019, Sierpień9 - 2
- 2019, Lipiec11 - 4
- 2019, Czerwiec8 - 4
- 2019, Maj7 - 6
- 2019, Kwiecień3 - 0
- 2019, Marzec4 - 14
- 2019, Styczeń1 - 2
- 2018, Grudzień2 - 6
- 2018, Listopad5 - 16
- 2018, Październik8 - 4
- 2018, Wrzesień13 - 12
- 2018, Sierpień16 - 32
- 2018, Lipiec5 - 12
- 2018, Czerwiec12 - 13
- 2018, Maj13 - 13
- 2018, Kwiecień12 - 28
- 2018, Marzec3 - 7
- 2018, Luty1 - 2
- 2017, Grudzień3 - 2
- 2017, Listopad1 - 0
- 2017, Październik9 - 2
- 2017, Wrzesień12 - 0
- 2017, Sierpień18 - 12
- 2017, Lipiec14 - 5
- 2017, Czerwiec9 - 21
- 2017, Maj16 - 37
- 2017, Kwiecień13 - 18
- 2017, Marzec9 - 19
- 2017, Luty2 - 4
- 2017, Styczeń1 - 4
- 2016, Grudzień1 - 0
- 2016, Listopad1 - 9
- 2016, Październik15 - 8
- 2016, Wrzesień21 - 15
- 2016, Sierpień24 - 26
- 2016, Lipiec15 - 20
- 2016, Czerwiec17 - 17
- 2016, Maj11 - 8
- 2016, Kwiecień15 - 2
- 2016, Marzec5 - 0
- 2016, Luty2 - 2
- 2016, Styczeń3 - 12
- 2015, Grudzień9 - 10
- 2015, Listopad17 - 35
- 2015, Październik6 - 9
- 2015, Wrzesień16 - 18
- 2015, Sierpień23 - 52
- 2015, Lipiec16 - 55
- 2015, Czerwiec17 - 36
- 2015, Maj21 - 50
- 2015, Kwiecień19 - 29
- 2015, Marzec12 - 38
- 2015, Luty4 - 13
- 2015, Styczeń5 - 6
- 2014, Grudzień10 - 29
- 2014, Listopad10 - 33
- 2014, Październik14 - 40
- 2014, Wrzesień19 - 63
- 2014, Sierpień18 - 68
- 2014, Lipiec16 - 51
- 2014, Czerwiec16 - 78
- 2014, Maj21 - 52
- 2014, Kwiecień11 - 24
- 2014, Marzec13 - 43
- 2014, Luty10 - 21
- 2014, Styczeń9 - 31
- 2013, Grudzień15 - 41
- 2013, Listopad14 - 29
- 2013, Październik11 - 28
- 2013, Wrzesień19 - 82
- 2013, Sierpień22 - 55
- 2013, Lipiec15 - 60
- 2013, Czerwiec23 - 81
- 2013, Maj24 - 63
- 2013, Kwiecień24 - 77
- 2013, Marzec5 - 42
- 2013, Luty10 - 41
- 2013, Styczeń7 - 23
- 2012, Grudzień20 - 39
- 2012, Listopad22 - 81
- 2012, Październik21 - 67
- 2012, Wrzesień22 - 37
- 2012, Sierpień24 - 37
- 2012, Lipiec18 - 17
- 2012, Czerwiec19 - 0
- 2012, Maj15 - 11
- 2012, Kwiecień9 - 0
- 2012, Marzec6 - 0
- 2012, Luty1 - 2
- 2012, Styczeń1 - 0
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień6 - 2
- 2011, Lipiec2 - 0
- 2011, Czerwiec8 - 9
- 2011, Maj1 - 0
- 2011, Kwiecień1 - 0
- 2010, Sierpień2 - 0
- 2010, Lipiec5 - 0
- 2010, Czerwiec2 - 0
Czerwiec, 2012
Dystans całkowity: | 1006.83 km (w terenie 75.00 km; 7.45%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 17 |
Średnio na aktywność: | 59.23 km |
Więcej statystyk |
- DST 60.95km
- Teren 3.00km
- Sprzęt Vision
- Aktywność Jazda na rowerze
A może przestanie padać?
Środa, 13 czerwca 2012 · dodano: 13.06.2012 | Komentarze 0
Mistrz Drogi miał pracować a tymczasem postanowił: "Wycieczka!". Rano wprawdzie padało ale po wyjściu z pracy powitało Skowronka słoneczko (to na niebie, przez małe "s"). Z Częstochowy jedziemy do Poraja. Tam nadchodzi burza i leje. A może to chwilowe? Może przestanie? Przeczekamy. Po godzinie: to nie ma sensu, jedziemy, w stronę Olsztyna niebo wygląda lepiej. I rzeczywiście - Choroń, Olsztyn - droga mokra ale nie pada. Za to w Skrajnicy znowu deszcz. W dobrych humorach ale przemoczeni wracamy do Częstochowy. I znowu trzeba wyczyścić rower...
- DST 23.00km
- Sprzęt Vision
- Aktywność Jazda na rowerze
Krótko.
Niedziela, 10 czerwca 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 0
Krótko i w deszczu.
- DST 120.50km
- Sprzęt Vision
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca i miasto łącznie w czerwcu.
Niedziela, 10 czerwca 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 0
- Sprzęt Vision
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzień 6. Babia Góra po raz czwarty.
Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 0
Być u stóp Królowej Beskidów i nie złożyć jej wizyty? Wprawdzie nie na rowerze, lecz na piechotę ale odwiedzamy dumną i kapryśną panią tej krainy. Poprzednie wejścia były w sezonie jesiennym i zimowym, więc pierwszy raz podchodzę tzw. "Percią Akademików". Bardzo przyjemny szlak:) Poniżej kilka zdjęć. Warto iść piechotą na szlaki Beskidu Żywieckiego. Babia Góra, Pilsko, Racza, Rycerzowa - jakże przepiękne to miejsca... A jak ktoś mocny to niech jedzie rowerem! (oczywiście tam, gdzie nie ma zakazu).Na wierzchołku Babiej Góry.
© SkowronekWidok na Diablak ze szlaku na Przełęcz Brona.
© SkowronekSkowronek z wizytą u Królowej Beskidów.
© SkowronekWidok na Małą Babią Górę.
© Skowronek
- DST 114.00km
- Teren 6.00km
- Sprzęt Vision
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzień 5. Wokół Babiej Góry czyli trzy przełęcze.
Środa, 6 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 0
Poranek zimny ale ładny. Wyjeżdżamy z kwatery i od razu 7 km podjazdu na Przełęcz Krowiarki. W pół godzinki jesteśmy na Krowiarkach. Pieczątki, zdjęcia i 18 km zjazdu do Jabłonki. Dalej na Drogę Orawską (tamtejsi kierowcy jeżdżą nader śmiało...), przekraczamy granicę i w miejscowości Bobrov krótki postój. Pogoda coraz ładniejsza, wygląda słońce. Następnie do miejscowości Oravska Polhora i podjazd na Przełęcz Glinne. Jest bardzo łatwy, tuż przed samą przełęczą jest więcej %, a tak to płasko. Następnie zjazd do Korbielowa - Jeleśnia - Pewel - Żywiec - Jeleśnia - Przyborów - Koszarawa i podjazd na Przełęcz Klekociny. Miejscami stromo. Ostatni odcinek mokry, kamienisty i bardzo ślisko. Brakuje mi mocy i ostatnie 400 m prowadzę rower. Do "Zygmuntówki" nie zaglądamy, gdyż właściciel to gbur. (UWAGA! Nie mylić z gospodarzem "Zygmuntówki" na Przełęczy Jugowskiej, który jest przemiłym człowiekiem). Na przełęczy odpoczynek i błotnisto - kamienisty ale bardzo, bardzo fajny zjazd do Zawoi.Przełęcz Krowiarki.
© SkowronekNa Przełęczy Krowiarki.
© SkowronekKościół w miejscowości Bobrov.
© SkowronekW tle Pilsko.
© SkowronekNa Przełęczy Klekociny.
© SkowronekPoczątek zjazdu do Zawoi. W pierwszej części zjazdu można rozwinąć spore prędkości.
© Skowronek
- DST 16.00km
- Sprzęt Vision
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzień 4. Pada.
Wtorek, 5 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 0
Od rana leje. Zatem jedziemy do znajomych a popołudniu krótka przejażdżka między jedną a drugą ulewą. Wieczór spędzamy na czyszczeniu rowerów. Jutro ma być lepsza pogoda to sobie odbijemy.
- DST 34.30km
- Teren 4.00km
- Sprzęt Vision
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzień 3. Podjazd na Przysłop.
Poniedziałek, 4 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 0
Przenosimy się z Rytra do Zawoi. Po drodze odwiedziny u znajomych w Czarnym Dunajcu. Późnym popołudniem docieramy do Zawoi Podryzowanej, gdzie mamy zamówioną kwaterę. Pogoda się psuje. Gospodarz radzi nam wybrać się na Przełęcz Przysłop. Podobno siedzibę ma tam x. Natanek. No to jedziemy. Zjazd do Zawoi Gawły, gdzie rozpoczyna się podjazd. Do samej przełęczy jest łatwo, potem droga pnie się stromo pod górę aż do "Beskidzkiego Raju". Potem podobno ma tu być czerwony szlak rowerowy ale nic takiego nie znajdujemy. No to jedziemy na wyczucie. I tak na wyczucie trafiamy na błotnisty i kamienisty, mokry i śliski trakt, którym częściowo jadąc, częściowo człapiąc, lasem i polami docieramy do Stryszawy. Zaczyna lać deszcz i można zaobserwować całe mnóstwo ślimaków winniczków. Ze Stryszawy ponownie wjeżdżamy na Przełęcz Przysłop (w ten sposób zostaje zdobyta z dwóch stron), zjazd do Zawoi i powrót do kwatery. Ciągnie się i ciągnie ten powrót. Zawoja istotnie jest długą miejscowością... Wreszcie przemoczeni docieramy do kwatery.
- DST 81.01km
- Teren 10.00km
- Sprzęt Vision
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzień 2. Pierunie! Ale tu stromo!
Niedziela, 3 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 0
Z Rytra jedziemy do Piwnicznej Zdrój i odbijamy na Obidzę. Podjazd początkowo łatwy, z każdym km robi się coraz ciekawszy. Tak bardzo ciekawy, że aż brakuje przełożeń... Zwłaszcza odcinek po betonowych kratkach jest stromy, że ho, ho... Po drodze pozdrawiam parę pieszych turystów i wymieniamy uwagi o danym odcinku szlaku: "Pierunie! Ale stromo!". Nie pokonany regulaminowo - po pokonaniu kratek brak mi mocy na kolejny odcinek i chwilę prowadzę rower. Po chwili jednak jadę dalej i zatrzymuję się dopiero pod drzwiami Bacówki na Obidzy. Odpoczynek przy bacówce połączony z podziwianiem panoramy. Następnie szlak prowadzi stromo pod górę znowu po betonowych kratkach. Wieje mocno, czasami spycha z betonu na pole ale podjeżdżam jak należy. Na leśnej polanie spotykamy siwobrodego turystę. Pozdrawia nas gratulując kondycji. Dziękujemy grzecznie i niebieskim szlakiem jedziemy na Hurcałki, Szczob i dalej na Przełęcz Rozdziela. Bardzo fajny szlak:) Następnie zjazd do Jaworek (Mistrz Drogi zjeżdża a Skowronek zatrzymuje się w połowie zjazdu aby uciąć sobie pogawędkę z dwiema turystkami na temat szlaku na Wysoką). Zjazd jest karkołomny, czasem trzeba zsiąść i sprowadzać rower. Potem szutrem przez rezerwat Biała Woda (malownicze skały i fajne przejazdy przez potok) do Jaworek. Następnie Szczawnica - Krościenko - Łącko - Stary Sącz do Rytra. Akurat zdążyliśmy przed deszczem.Widok z Bacówki na Obidzy.
© SkowronekPrzed Bacówką na Obidzy.
© SkowronekNa Przełęczy Rozdziela.
© SkowronekBiała Woda, Jaworki a w oddali po lewej majaczy Babia Góra.
© Skowronek
- DST 51.00km
- Teren 2.00km
- Sprzęt Vision
- Aktywność Jazda na rowerze
Dzień 1. Rytro - Krynica Zdrój.
Sobota, 2 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 0
Jedziemy na wyprawę, hura!:) Etap pierwszy - dwa dni w Rytrze. Po dotarciu na miejsce, na rozgrzewkę trasa Rytro - Piwniczna Zdrój - Żegiestów - Muszyna (terenowy podjazd do ruin zamku. Stromo ale udaje się prawie na samą górę.) - Powroźnik - Krynica Zdrój. Trasa bardzo malownicza, cały czas wzdłuż przełomu Popradu. Powrót do Rytra PKP. Rowery jadą z kierownikiem pociągu a my w sąsiednim wagonie. Stoimy w oknie całą drogę - takie piękne pejzaże:) Po wyładowaniu się z pociągu jedziemy na zamek w Rytrze. Początkowo między domami podjazd dość ostry, potem łagodnieje. Ostatni odcinek mocno kamienisty. Z zamku roztaczają się ładne widoki.Na zamku w Muszynie
© SkowronekMalowniczy przełom Popradu.
© SkowronekDroga wzdłuż Popradu.
© SkowronekRuiny zamku w Rytrze.
© Skowronek