Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112823.66 kilometrów w tym 30192.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 573362 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2012

Dystans całkowity:1155.07 km (w terenie 25.00 km; 2.16%)
Czas w ruchu:16:39
Średnia prędkość:21.36 km/h
Maksymalna prędkość:60.50 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:64.17 km i 3h 19m
Więcej statystyk
  • DST 77.40km
  • Czas 04:20
  • VAVG 17.86km/h
  • VMAX 59.50km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przełęcz Koniakowska i Kubalonka.

Sobota, 14 lipca 2012 · dodano: 15.07.2012 | Komentarze 1

PKP do Żywca. W Tychach jest już 11 rowerów + 2 na korytarzu. W wagonie gwar wesołych rozmów: "Do konserwacji ramy używam Pronto", "Stery takie? A ja uważam...", "No i ten podjazd pod Gliczarów 23%, mówię Ci..." Sympatycznie.
Trasa: Żywiec - Wieprz - Cięcina - Węgierska Górka - Mały Cisiec - Kamesznica - Przełęcz Koniakowska - Koczy Zamek - Istebna - Przełęcz Kubalonka - Wisła - Ustroń.
Wietrzysko mocno utrudnia jazdę. Ciążą plecaki z dwudniowym ekwipunkiem. Skowronek nie ma dziś za grosz mocy i Przełęcz Koniakowska daje mu popalić:)
Na Koczym Zamku "VII Piknik Eterowy" i mnóstwo miłośników krótkofalówek. Coś na ząb i w nogi. Na Kubalonce miał być obiad ale dzikie tłumy przerażają, więc chcę jechać dalej. Na Czantorii zawody rowerowe. W Wiśle i Ustroniu jak w ulu: auta, motocykle, rowerzyści, piesi, górołazy, klapkowicze, dzieci, dorośli, psy... Wakacje:)
W Ustroniu IT "Przystanek Ustroń" znajduje nam niedrogi nocleg. Przytulna kwatera, jak się okazuje, właściciele długo mieszkali w okolicach Częstochowy.
Po kwaterunku jedziemy na żer i zakupy. Tymczasem zaczyna padać i do kwatery wracamy przemoczeni. Chciałam jeszcze wjechać wieczorkiem na Równicę (co zapewniłoby świetny zjazd bez towarzystwa samochodów) ale ulewa zmieniła plany na leniuchowanie.
Jakoś tak wyszło, że przez cały dzień nie zrobiłam ani jednego zdjęcia.




  • DST 66.41km
  • Czas 02:46
  • VAVG 24.00km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

W babskim gronie.

Piątek, 13 lipca 2012 · dodano: 13.07.2012 | Komentarze 3

Wreszcie udało się spotkać na babskie kręcenie. Łatwo nie było - wiadomo jak z tym umawianiem się bywa: a to praca, a to pogoda, a to chłop i tak dalej...
Trasa asfaltowa, gdyż obie dziś mamy opony slick: Częstochowa - Skrajnica - Olsztyn - Biskupice - Zrębice - Olsztyn - Kusięta - Częstochowa. Plus do skowronkowego dystansu 20 km w dwie strony przez miasto.
Bez deszczu, bez kapcia, za to w miłym towarzystwie:) Edyta świetnie sobie radzi na ciężkim sprzęcie. Aż strach pomyśleć, co to będzie gdy się przesiądzie na lekki;)


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 31.61km
  • Czas 01:29
  • VAVG 21.31km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed pracą.

Czwartek, 12 lipca 2012 · dodano: 12.07.2012 | Komentarze 1

Krótka wycieczka przed pracą.
Trasa: Częstochowa - Stara Gorzelnia - Konradów - Blachownia - Wręczyca Wielka - Kalej - Stara Gorzelnia - Częstochowa.
Po drodze przykre odkrycie. W ramach programu (unijnego, a jakże by inaczej) "Rekultywacja przyrodnicza obszarów (...) powojskowych" zniszczono ruiny prażalni rud żelaza. Szkoda, bo jako dziecko razem z tatą chętnie zwiedzaliśmy takie miejsca a tam byliśmy często, ze względu na bliskość miejsca. Dla dziecka to była prawdziwa wyprawa - tajemnice do odkrycia, duchy, skarby i opowieści taty o historii Polski. Zwiedzaliśmy zamki, forty, jaskinie, kopalnie... To dla mnie część pamięci po nim, dlatego przykro gdy jakaś część znika.
Podobnie rozprawiono się z poligonem w Lublińcu. Dobrze, że zamków i jaskiń nikt nie ruszy. Przynajmniej mam taką nadzieję.


Kategoria 0-50 km


  • DST 87.13km
  • VMAX 60.50km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Vision udaje szosę.

Poniedziałek, 9 lipca 2012 · dodano: 09.07.2012 | Komentarze 1

Po pracy i obiedzie eksperymentu część druga - Vision dostaje drugi komplet opon - slick. Traci przez to linię i wygląda śmiesznie. Wstyd. Na razie to na kilka dni a potem powrót do terenowych. Slicki będziemy zakładać na długie asfalty.
Skowronek nigdy wcześniej nie jeździł na oponach typu slick, więc początkowo obchodzi się z rowerem jak kwoka z jajkiem. Mistrz Drogi uraczył straszliwymi opowieściami o niebezpieczeństwach czyhających na rowerzystę na łysych oponach - o piachu, ubytkach w asfalcie, kratkach, studzienkach i wszystkim tym, co można zobaczyć z bliska jak się nie będzie uważać. Góral na takie rzeczy nie zwraca uwagi...
Trasa: Częstochowa - Kusięta - Olsztyn - Biskupice - Zrębice - Siedlec - Pabianice - Przymiłowice - Olsztyn - Częstochowa. Jak zwykle 20 km obijania się po mieście.
Na razie nie widzę większej różnicy. No, może zjeżdża trochę szybciej. Sytuacja biometeo niekorzystna, brakowało tlenu.


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 68.90km
  • Czas 02:59
  • VAVG 23.09km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kapcie SPD i wycieczka "biegiem".

Niedziela, 8 lipca 2012 · dodano: 08.07.2012 | Komentarze 0

NIC TYLKO PRACUJ! W pracy klima jest, drużyna fajna jest, ale 12 godzin ostatnio to nic fajnego. A gdzie czas na wycieczki?
MD stwierdza: "Na części rowerowe i wyjazdy trzeba zapracować. Na góry i rowery".
Święta prawda, zwłaszcza, że ostatnio widziałam taką piękną korbę, leciutka, porządna...
Dziś czas tylko do południa, więc biegiem, BIEGIEM! W tym biegu Skowronek próbuje jechać w kapciach ale nijak nie chcą się wpiąć...
Po zmianie na but właściwy zostaje pokonana trasa: Częstochowa - Kusięta - Olsztyn - Zrębice - Biskupice - Choroń - Poraj - Częstochowa.
Tylko asfalt, gdyż MD pracuje nad pewnym rowerowym eksperymentem.
A popołudniem odbyła się wyprawa w gości. Każdy bywa czasem rodzinnym szoferem. Skowronek też, choć woli tego unikać. Rodzinna jazda wygląda mniej więcej tak:
1) Każdy pasażer lepiej wie, którą drogę kierowca powinien wybrać (w znajomości
topografii miasta przoduje moja mamusia).
Chyba nie trzeba mówić, iż (zdaniem pasażerów) kierowca nigdy nie wybiera TEJ NAJLEPSZEJ drogi.
2) Według pasażerów kierowca zawsze jedzie z nieodpowiednią prędkością (zbyt wolno lub za szybko).
3) Wyboru miejsca parkingowego kierowca również dokonuje nie takiego jakie (zdaniem pasażerów) byłoby najlepsze. Komisyjnie zostaje również sprawdzone czy aby na pewno autko stoi w linii.
Jak prowadzi MD mamusia nie ma tyle śmiałości (MD się stawia) ale gdy jedzie Skowronek, ech... Najlepiej nic się nie odzywać, robić swoje i włączyć im radiowe wiadomości, jest szansa, ze się zajmą. A i bywa, że się pokłócą. Rodzinka...


Kategoria Jura, 50 - 100 km


  • DST 50.54km
  • Teren 15.00km
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Burza rowerzystów nie lubi.

Wtorek, 3 lipca 2012 · dodano: 03.07.2012 | Komentarze 0

Według synoptyków dziś miało nie padać. Ale burza miała to gdzieś i przegoniła nas z Jury.
Burza rowerzystów nie lubi. Z wzajemnością.
Trasa: niebieskim rowerowym do Dębowca, dalej nieco pomarańczowym a następnie leśnymi i polnymi ścieżkami na Lipówki i powrót w stylu "na wariata" główną szosą. Może zdążymy przed deszczem? Oczywiście jeszcze 10 km przez miasto. Zdążyliśmy.
PS. Dla ochłody zdjęcia zrobione tej zimy w Bieszczadach. Jak miło, jak zimno:)


Widok z Halicza. © Skowronek


Przed Chatką Puchatka. © Skowronek


Na Smereku. © Skowronek


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 125.27km
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i miasto łącznie w lipcu.

Wtorek, 3 lipca 2012 · dodano: 03.07.2012 | Komentarze 0




  • DST 90.95km
  • Teren 10.00km
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Okiennik Wielki i problemy techniczne.

Niedziela, 1 lipca 2012 · dodano: 01.07.2012 | Komentarze 1

Upał ale nie chcę siedzieć w domu. PKP do Zawiercia. Potem miała być terenowa wycieczka polnymi i leśnymi ścieżkami. Początkowo była, lecz schodząc z Okiennika Wielkiego usłyszałam "By to chudy Mojżesz!!!". Głos należał do MD (który został z rowerami) a ton i moc wypowiedzi zwiastowały jedno: PROBLEMY TECHNICZNE.
Tak oto kłopoty techniczne omal nie spowodowały 20 km powrotu do Zawiercia piechotą lecz MD przeprowadził naprędce rowerowe prace serwisowe i zarządził: "Nie rezygnujemy z wycieczki. Teren odpada ale pojedziemy asfaltem."
Na temat męskiego uporu powiedziano już wszystko. Z męskim uporem nie należy walczyć. Pan musi przetestować dane zagadnienie na sobie i już. A wszystko po to by Skowronek miał wycieczkę i nie myślał o swoim kotku. I miał wycieczkę mimo, iż początkowo chciał wracać na stację PKP i do domu. Sądził, że rower MD tego nie wytrzyma. Wytrzymał.
Trasa: Zawiercie - Skarżyce - Okiennik Wielki - Skarżyce - Morsko - Włodowice - Góra Włodowska - Kotowice - Mirów - Niegowa - Żarki - Przybynów - Masłońskie - Poraj - Korwinów - Częstochowa.


Okiennik Wielki. © Skowronek


Kategoria Jura, 50 - 100 km