Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112739.11 kilometrów w tym 30127.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 573041 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

0-50 km

Dystans całkowity:14141.22 km (w terenie 6017.54 km; 42.55%)
Czas w ruchu:611:25
Średnia prędkość:18.77 km/h
Maksymalna prędkość:65.60 km/h
Suma podjazdów:65783 m
Suma kalorii:9202 kcal
Liczba aktywności:400
Średnio na aktywność:35.35 km i 1h 55m
Więcej statystyk
  • DST 28.66km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 19.11km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Podjazdy 146m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Poniedziałek, 26 października 2020 · dodano: 26.10.2020 | Komentarze 0

Po pracy do Olsztyna ścieżką polno-leśną i powrót pożarówką. Większość po zmroku. Niedużo km ale dobre i tyle.


Kategoria 0-50 km


  • DST 38.85km
  • Czas 01:36
  • VAVG 24.28km/h
  • VMAX 42.10km/h
  • Podjazdy 216m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Sobota, 24 października 2020 · dodano: 25.10.2020 | Komentarze 0

Rano padało, wyjazd dopiero w południe. Tylko do Olsztyna bo brak czasu na dłuższą wycieczkę. Po drodze pogawędka z miłym rowerzystą, brawo za obywatelską postawę chwilę wcześniej. Kusięta - Olsztyn - Turów - Kusięta.


Kategoria 0-50 km


  • DST 44.29km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 18.45km/h
  • VMAX 42.80km/h
  • Podjazdy 435m
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trzebniów

Piątek, 23 października 2020 · dodano: 23.10.2020 | Komentarze 0

Odbiór nadgodzin i prosto po pracy na rower.
Borek-Szlak Ku Źródłom-Żarki-Mirów-Łutowiec-Trzebniów-Gorzków Nowy-Bystrzanowice Dwór i lasem z powrotem do Janowa.


Kategoria 0-50 km


  • DST 34.17km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 18.81km/h
  • VMAX 32.40km/h
  • Podjazdy 195m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Wtorek, 15 września 2020 · dodano: 19.09.2020 | Komentarze 0

Dziś druga zmiana, akurat odbieram nadgodziny i spokojnie zdążę wyjść na krótką wycieczkę. Do Olsztyna w terenie, tą ścieżką co zawsze. Wcześniej na przejściu przy trasie pogadaliśmy chwilę z miłym szosowcem. W Olsztynie zerkam na zegarek, czasu sporo jadę więc kółko po Sokolich Górach i powrót do Cze-wy pożarówką.



Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 40.29km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:06
  • VAVG 19.19km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dębowiec

Poniedziałek, 7 września 2020 · dodano: 08.09.2020 | Komentarze 0

Takie tam popołudniowe mtb. Żółtym rowerowym do Dębowca i powrót pożarówką.


Kategoria 0-50 km


  • DST 30.40km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 19.00km/h
  • VMAX 34.60km/h
  • Podjazdy 173m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Janowa

Piątek, 4 września 2020 · dodano: 08.09.2020 | Komentarze 0

Wpis później


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 50.08km
  • Czas 02:00
  • VAVG 25.04km/h
  • VMAX 43.90km/h
  • Podjazdy 340m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zagórze

Sobota, 29 sierpnia 2020 · dodano: 31.08.2020 | Komentarze 0

Większość dnia padało. Dopiero popołudniu udało się wyjść na krótkie kółko po okolicy. Kusięta, Turów, Bukowno, Zagórze, Małusy, Kusięta.


Kategoria 0-50 km


  • DST 49.01km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:58
  • VAVG 16.52km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Podjazdy 955m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zamek Lenno

Piątek, 14 sierpnia 2020 · dodano: 15.08.2020 | Komentarze 1

Ostatni dzień urlopu. Żegnamy Kołaczówkę i jedziemy do Pilchowic. Auto zostaje na parkingu pod wieżą, my zaś podążamy terenowo do Wlenia. We Wleniu (idąc za radą mieszkańca) jedziemy podjazdem po płytach, trudniejszym ale o wiele ciekawszym (po drodze trzy cmentarze, w tym dwa zabytkowe). Zwiedzamy zamek (rowery można zostawić za kasą), z wieży bardzo ładne widoczki.
Drugim obiektem dnia dzisiejszego jest Pławna i Zamek Śląskich Legend. Jest zamek, Arka Noego, gród. Zwiedzanie 90 zł. Nie zwiedzamy, za drogo, atrakcje są warte może z połowę tej kwoty. Oglądamy z zewnątrz i wracamy. Powrót asfaltowy, bocznymi drogami, stromymi ale z ładnymi widoczkami. Jest też krzyż pokutny. Dojeżdżamy do Pilchowic. Zakup magnesików staje się okazją do wysłuchania opowieści historycznych. Oglądamy też oryginalne (podobno) zdjęcie z 1912r (uroczystość otwarcia zapory). Na koniec jedziemy do kolejowego mostu (słynnego ostatnio, toteż sporo tam ludzi). Do Siedlęcina wracamy asfaltem. Zapakować rowery i do domu. Ogólnie wyjazd chyba udany skoro ani razu żeśmy się nie pokłócili;)




  • DST 31.19km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 17.17km/h
  • VMAX 31.30km/h
  • Podjazdy 124m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Babski wtorek

Wtorek, 7 lipca 2020 · dodano: 08.07.2020 | Komentarze 2

Rafał do 20.00 w pracy, mnie wpadła (wyjątkowo) pierwsza zmiana, toteż wybrałam się wreszcie na Babski Wtorek. Sporo słyszałam o tych wycieczkach i byłam ciekawa jak to wygląda. Jadę na most przy Tesco gdzie jest już Ewa i dwie inne dziewczyny. Wkrótce przybywają kolejne. Z ręką na sercu: przytkało mnie gdy zobaczyłam, że wszystkie są na elektrykach. Myślałam, że to są normalne wycieczki, w sensie, że na zwykłych rowerach. A tak z 8 osób tylko 3 są bez silniczków. No nic, nie ma co się stresować, może będzie ok. I było. Dziewczyny jeżdżą ostrożnie, kulturalnie, żadnego wciskania się, spychania, zajeżdżania drogi. Żadnego "byle szybciej". Atmosfera bardzo miła. Wycieczkę prowadziła Ewa bardzo fajnymi ścieżkami. Okolice Jaskrowa znam słabo bo bardzo rzadko tam jeździmy. Udane popołudnie, na pewno jeszcze się wybiorę.




Kategoria 0-50 km


  • DST 35.13km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:56
  • VAVG 18.17km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Podjazdy 178m
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dębowiec

Poniedziałek, 22 czerwca 2020 · dodano: 22.06.2020 | Komentarze 0

Pogoda niepewna ale choć na krótko wyjść, do lasu zajrzeć... W Authorkach są błotniki, toteż pora się z nimi przeprosić. Z rowerami znaczy się. Na początku dziko, potem wygodnie jak za dawnych czasów. Stary rower jest w świetnej formie i mniej telepie niż na wypasionym góralu...
Całą drogę coś tam kropi ale nie dokucza zbytnio. Do Olsztyna przez Skrajnicę, następnie pomarańczowym rowerowym (obecnie żółty) do Dębowca i powrót Dębowcówką.




Kategoria 0-50 km, Jura