Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 114280.46 kilometrów w tym 31036.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 581592 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

0-50 km

Dystans całkowity:14419.93 km (w terenie 6212.54 km; 43.08%)
Czas w ruchu:624:15
Średnia prędkość:18.78 km/h
Maksymalna prędkość:65.60 km/h
Suma podjazdów:67098 m
Suma kalorii:9202 kcal
Liczba aktywności:408
Średnio na aktywność:35.34 km i 1h 54m
Więcej statystyk
  • DST 38.01km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:21
  • VAVG 16.17km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Juromania 2018

Sobota, 22 września 2018 · dodano: 22.09.2018 | Komentarze 2

Ponieważ brak mi sił, zatem dziś postanowiliśmy wybrać się na Juromanię 2018, pierwsze Święto Szlaku Orlich Gniazd. Rozważałam Żarki lub Olsztyn ale w Żarkach wszystkie ciekawe atrakcje wymagały wcześniejszej rezerwacji. No to Olsztyn. Początek imprezy zapowiedziano na 11.00.
W programie miały być stoiska rzemieślnicze, pokazy i warsztaty: kowalstwo, bednarstwo, snycerstwo, stoisko Speleoklubu, stoisko Geocachingu, prezentacje muzyczne, pokazy dawnych strojów i przygotowania potraw. No i rekonstrukcja historyczna "Kasper Karliński - obrońca zamku olsztyńskiego".
Na miejscu okazało się, że jest tylko kowal (ale fajnie można było obejrzeć jak pracuje, a Pani Kowalowa prowadziła zajęcia z rzucania nożami i toporkiem) oraz stoisko Koła Gospodyń Wiejskich... Szykowano też ogień pod pieczonki. Acha były też kiełbaski z rożna ale nie historyczne tylko zwykłe.
Natomiast rekonstrukcja okazała się jednak obroną zamku podczas Potopu a tymczasem Kasper Karliński bronił zamku ale sto lat wcześniej. Tak czy inaczej pokaz artyleryjski był całkiem udany. Natomiast reszta...hmmm... liczyłam, że będzie tego więcej, może później coś więcej było. Prognozy pogody były kiepskie, ludzi przyjechało mało i może dlatego.
Do domu wracamy po dwóch godzinach na Juromanii. Początkowo nowymi leśnymi ścieżkami do Kusiąt, następnie obok Gór Towarnych, przez Zieloną Górę i lasem do Cze-wy.





Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 22.60km
  • Teren 16.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 16.95km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Sobota, 15 września 2018 · dodano: 22.09.2018 | Komentarze 4

Rano pobudka 5:00 by do Janowa dojechać rowerem a tu... LEJE... Zatem pędem na pociąg, oczywiście pomyliłam perony, na szczęście kochany maszynista kolei świętokrzyskich zauważył w lusterku, że lecę i zatrzymał pociąg, który już odjeżdżał! Normalnie cud, i to w dzisiejszych czasach, gdy tak niewiele życzliwości...
Wysiadam w Juliance, skąd jest tylko 6 km moknięcia.
Popołudniu wyszło słońce i z pracy całkiem przyjemnie wracam sobie w terenie Drogą Klonową i przez Sokole do Olsztyna, skąd Rafał odebrał mnie autem, które odebrał z Siedlca. Umęczyłam się na powrocie, słabszy rower pokazuje jak mało sił...



Kategoria 0-50 km


  • DST 26.70km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:27
  • VAVG 18.41km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Podjazdy 133m
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z motoserwisu

Środa, 12 września 2018 · dodano: 22.09.2018 | Komentarze 0

Rano pojechałam do Siedlca odstawić rano auto do serwisu. W bagażniku zabrałam rower by jakoś wrócić. Mając sporo czasu wróciłam terenem przez Sokole Góry i pożarówkę.



Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 21.10km
  • Czas 01:18
  • VAVG 16.23km/h
  • VMAX 37.10km/h
  • Podjazdy 121m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Środa, 12 września 2018 · dodano: 22.09.2018 | Komentarze 0

Późnym popołudniem jeszcze do lekarza i do Mamy. Nie jeździłam po mieście od roku albo lepiej i wcale za tym nie tęsknię.


Kategoria 0-50 km


  • DST 31.50km
  • Teren 23.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 32.80km/h
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Środa, 5 września 2018 · dodano: 06.09.2018 | Komentarze 0

Z Rafałem i Piotrem na kawę do Olsztyna. Do czarnym szlakiem pieszym, powrót przy wieży.


Kategoria 0-50 km


  • DST 33.54km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 18.98km/h
  • VMAX 36.90km/h
  • Podjazdy 155m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Olsztyn

Piątek, 31 sierpnia 2018 · dodano: 31.08.2018 | Komentarze 0

Krótka, popołudniowa wycieczka, na więcej brak czasu. Do Olsztyna żółtym szlakiem pieszym, powrót przy wieży.
Link do zdjęć:
OLSZTYN


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 35.47km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:43
  • VAVG 20.66km/h
  • VMAX 33.40km/h
  • Podjazdy 153m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Olsztyn

Wtorek, 21 sierpnia 2018 · dodano: 22.08.2018 | Komentarze 0

Popołudniowa wycieczka na zapiekanki do Olsztyna.


Kategoria 0-50 km


  • DST 43.10km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 15.67km/h
  • VMAX 28.40km/h
  • Podjazdy 155m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poraj z dziewczynami

Sobota, 18 sierpnia 2018 · dodano: 22.08.2018 | Komentarze 2

Z Anią, Kasią, Magdą i Olą do Poraja na kawę. Bardzo miła, spokojna wycieczka.
Zdjęcia nie mogę dodać na blog bo sierpniowy limit przekroczyłam.


Kategoria 0-50 km


  • DST 52.00km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:20
  • VAVG 15.60km/h
  • VMAX 29.50km/h
  • Podjazdy 339m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dookoła Milicza

Środa, 15 sierpnia 2018 · dodano: 22.08.2018 | Komentarze 3

Rano wybraliśmy na spływ kajakowy. Nigdy nie płynęłam kajakiem, wody się obawiam i nieco stresu jest. Na szczęście Barycz okazała się bardzo spokojną (żeby nie powiedzieć: leniwą) rzeką, więc spływ odbył się bez nerwów.
Na brzegach widzieliśmy koniki polskie.



Po powrocie do kwatery jest na tyle wcześnie, że spokojnie można wyjść na rower i pokręcić się po okolicy.
Pojechaliśmy sobie lasami i ścieżkami między stawami. Po drodze mijamy dolmen kryjący grób myśliwego.



Dojechaliśmy do Krośnic, gdzie odtworzono kolejkę wąskotorową. Kursuje parowóz oraz lokomotywa spalinowa. Na stronie www.krosnice.pl jest rozkład jazdy i wykaz dni, w które kolejka kursuje. Trasa ma 3 km. Akurat trafiliśmy na kurs parowozu, muszę przyznać, że robi wrażenie.

Potem w terenie podjechaliśmy na Wzgórze Joanny, gdzie ukryła się Wieża Odyniec. To dawny pałacyk myśliwski. Zamknięta lecz tablica obok informuje, że klucze można dostać w Nadleśnictwie w Miliczu. Fajnie, tylko, że po pierwsze wracaj teraz do Milicza, po drugie jest święto, zresztą Nadleśnictwo i tak tylko do 15.00...
Wieża jest zniszczona, przydałby jej się remont, bo rozsypie się jak nic...
Zjazd spod wieży to jakieś 27% w terenie, dla Rafała łatwizna, mnie było gorąco ale zjechałam a to już coś. Potem trzeba było przedrzeć się szlakiem pieszym zdemolowanym przez wycinkę. Ślamazarnie ale jakoś to pokonałam, klnąc pod nosem.

Do Milicza ponownie wracamy "wąskotorówką". Poniżej przykład rekonstrukcji przystanku na trasie rowerowej po torach wąskotorówki oraz bardzo ładnej ścieżki rowerowej w Miliczu, wiodącej wzdłuż brzegów zbiornika wodnego. Milicz jest dobrze zagospodarowany rowerowo.


Nasza kwatera jest przy drodze krajowej i aby nią nie jeździć Rafał wynalazł na mapie wygodne polne ścieżki, dzięki którym bez stresu dojeżdżamy do centrum. Teraz nimi wracamy, po drodze zaglądając jeszcze do grodziska, czyli miejsca, gdzie Milicz wznosił się pierwotnie.





  • DST 39.30km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 15.72km/h
  • VMAX 31.30km/h
  • Podjazdy 194m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Olsztyn

Czwartek, 9 sierpnia 2018 · dodano: 12.08.2018 | Komentarze 0

Popołudniowy wypad do Olsztyna. W jedną stronę pożarówką, potem pomarańczowym rowerowym, w drugą stronę przy wieży.


Kategoria 0-50 km