Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112823.66 kilometrów w tym 30192.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 573362 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

0-50 km

Dystans całkowity:14141.22 km (w terenie 6017.54 km; 42.55%)
Czas w ruchu:611:25
Średnia prędkość:18.77 km/h
Maksymalna prędkość:65.60 km/h
Suma podjazdów:65783 m
Suma kalorii:9202 kcal
Liczba aktywności:400
Średnio na aktywność:35.35 km i 1h 55m
Więcej statystyk
  • DST 39.06km
  • Czas 01:36
  • VAVG 24.41km/h
  • VMAX 31.70km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Strzelno

Niedziela, 30 sierpnia 2015 · dodano: 01.09.2015 | Komentarze 2

Ostatni dzień urlopu. Przed nami długa droga powrotna, przez co wycieczka musi być raczej krótka.
Autem jedziemy do Kruszwicy, na rynku jest darmowy parking. Następnie rowerami jedziemy do Mysiej Wieży. Nie podoba mi się tam. Tłum turystów, wstęp drogi a w zamian zero rzetelnych informacji tylko czary-mary. Może i żył sobie Popiel ale nie tu a prędzej w pobliskim Strzlenie. Czakram? Może i jest pod wieżą... A tymczasem o prawdziwej historii zamku ani słowa. Był to zamek wzniesiony w XIV wieku przez Kazimierza Wielkiego.
Nawet z pieczątką problem, bo skoro jest na bilecie to powinna mi wystarczyć. Obiektem zarządza PTTK i jest problem by dostać pieczątkę do książeczki odznaki PTTK!!! Oczywiście pan szybko skapitulował i pieczątkę mam ale niesmak pozostał.
Za to Jezioro Gopło jest bardzo ładne. Są rejsy ale czasu brak.
Z Kruszwicy bocznymi drogami podążamy do niezmiernie ciekawego miejsca. Na stronie PTTK Strzelno czytamy: "Romańskie Strzelno stało się jednym z najcenniejszych, najbardziej godnym oglądania miejsc związanych z dziejami sztuki europejskiej". Istotnie, Strzelno jest warte nawet najdalszej podróży.
Mamy szczęście, gdyż poza nami zespół sakralny zwiedza tylko jedna rodzina. Miejsce jest ciche i spokojne. Obok kościołów stoją duże głazy. Jeden z nich zwany jest Kamieniem Św. Wojciecha. Według legendy w miejscu tym wcześniej było sanktuarium dawnych bogów. Kamienie mogły również służyć jako warsztat kamieniarski do obróbki romańskich kolumn i tympanonów. Możliwe także, że we wgłębienia licznie występujące na głazach, wlewano substancje łatwopalne, aby oświetlić kościoły o zmroku.
Można zwiedzić cały zespół klasztorny z przewodnikiem (10 zł). Strzelno jest prześliczne. Wracamy do Kruszwicy, załadować rowery i wracamy do domu.
Strzelno - rotunda św. Prokopa
Strzelno - rotunda św. Prokopa © Skowronek
Strzelno - wnętrze bazyliki (zwróć uwagę na rzeźbioną kolumnę po prawej)
Strzelno - wnętrze bazyliki (zwróć uwagę na rzeźbioną kolumnę po prawej) © Skowronek
Strzelno - romański zespół sakralny
Strzelno - romański zespół sakralny © Skowronek
Mysia Wieża
Mysia Wieża © Skowronek
Rekonstrukcja mostu zwodzonego
Rekonstrukcja mostu zwodzonego © Skowronek
Widok na Kruszwicę
Widok na Kruszwicę © Skowronek
Widok na Jezioro Gopło
Widok na Jezioro Gopło © Skowronek





  • DST 20.70km
  • VMAX 39.40km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ciechocinek

Wtorek, 25 sierpnia 2015 · dodano: 26.08.2015 | Komentarze 2

Pierwszy dzień eksploracji Kujawsko-Pomorskiego.
Plany były ambitne ale zweryfikował je deszcz. Zatem zwiedziliśmy tylko Ciechocinek i pobliskie ruiny zamku Raciążek. Trochę zmokliśmy. W drodze powrotnej zgubiłam licznik i poszukiwania trwały długo. Na szczęście udało się go wypatrzyć na trawniku w Parku Zdrojowym.
Ciechocinek - tężnie
Ciechocinek - tężnie © Skowronek
Tężnie
Tężnie © Skowronek
Zamek Raciążek
Zamek Raciążek © Skowronek
Zamek Raciążek II
Zamek Raciążek II © Skowronek
Ruiny zamku Raciążek
Ruiny zamku Raciążek © Skowronek
Ciechocinek - sanatorium
Ciechocinek - sanatorium © Skowronek
Ciechocinek - śliczne kwiaty
Ciechocinek - śliczne kwiaty © Skowronek




  • DST 32.69km
  • Czas 01:32
  • VAVG 21.32km/h
  • VMAX 37.20km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyrazów

Czwartek, 13 sierpnia 2015 · dodano: 13.08.2015 | Komentarze 0

Rowerkiem do pracy a potem prosto do Wyrazowa (przez Lisiniec i Starą Gorzelnię) do koleżanki na plotki. Powrót przez Kolorową i Stradom.




  • DST 36.31km
  • Teren 19.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 20.55km/h
  • VMAX 38.90km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Olsztyn

Niedziela, 5 lipca 2015 · dodano: 05.07.2015 | Komentarze 0

Późnym popołudniem jedziemy do Olsztyna. Do wycieczki przyłącza się Edyta. Lepiej będzie jechać lasem, zatem drogą przeciwpożarową do Sokolich Gór a następnie asfaltem na rynek w Olsztynie. Na rynku ustawiono stoliki, krzesła, kanapy i leżaki, działa kawiarnia. Kupujemy lody, rozsiadamy się wygodnie na krzesełkach i słuchamy koncertu, który akurat trwa.
Czas płynie i trzeba wracać. Jedziemy asfaltem w stronę Sokolich Gór, gdzie spotykamy Agę i Tomka. Chwilę pogawędzilim. Następnie skręcamy na pomarańczowy rowerowy, potem niebieski i jesteśmy w Cze-wie.


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 47.70km
  • VMAX 31.30km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bikestatowe kociaki:)

Środa, 24 czerwca 2015 · dodano: 24.06.2015 | Komentarze 0

Dwa lata temu Monika i Tomek przygarnęli dzięki bikestats kotkę Tygryskę. Z Częstochowy. Jest tu parę osób pomagających porzuconym kotom np. nasza weterynarz... Bo w Cze-wie to łatwo kota porzuconego, chorego lub rannego (zwykle skrzywdzonego przez ludzi) znaleźć ale adoptować to nikt nie chce. No, chyba, że jest to kot urody wielkiej...
I taki też był los Jania. Kilka lat, "pospolity" wygląd, pewne problemy zdrowotne... Lecz dwa tygodnie temu do kocurka Jania wreszcie uśmiechnęło się szczęście i pojechał do Dąbrowy Górniczej, do Kosmy.
Gdyby nie ona Janek (teraz Franko) nadal męczyłby się w przytulisku a tak ma wspaniały dom i opiekunów:))) No i mogliśmy poznać się osobiście, super ludzie. Musimy wreszcie wybrać się na którąś z organizowanych przez nich imprez.
A kilometry to miasto z poniedziałku i dziś. Południe, Północ, wet, praca, lekarz i tak dalej i tak dalej...
Tygryska & Janio (Franko)
Tygryska & Janio (Franko) - autor Monika


Kategoria 0-50 km


  • DST 39.80km
  • Teren 9.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 21.71km/h
  • VMAX 38.60km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Sobota, 13 czerwca 2015 · dodano: 13.06.2015 | Komentarze 2

Rankiem do pracy. Po 16.00 wychodzę z ciemnicy. Na prawo patrz, na lewo patrz i... Pusto. Upał wygonił ludność do domów. Lub nad wodę. Z radości aż pojechałam dłuższą trasą. Późnym popołudniem do Olsztyna z Rafałem. Krótko bo burza przyszła i należało wracać. Powrót częściowo deszczowy.


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 41.94km
  • Czas 02:07
  • VAVG 19.81km/h
  • VMAX 38.70km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blachownia

Czwartek, 21 maja 2015 · dodano: 21.05.2015 | Komentarze 0

Do Mamy na drugi koniec miasta by podać zastrzyki kotu. To nasz nowy podopieczny, jest pogryziony i strasznie wychudzony ale weterynarz mówi, że kociak powinien dojść do siebie. Dzień długi, więc czasu starczyło jeszcze na małą wycieczkę do Blachowni.
Zbiornik w Blachowni
Zbiornik w Blachowni © Skowronek
Plan zagospodarowania zbiornika
Plan zagospodarowania zbiornika © Skowronek




  • DST 44.71km
  • Czas 02:00
  • VAVG 22.36km/h
  • VMAX 42.20km/h
  • Sprzęt Rafałowa szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poraj

Wtorek, 19 maja 2015 · dodano: 19.05.2015 | Komentarze 0

Krótki, szosowy spacerek. Przez Kusięta do Olsztyna, następnie Choroń, Poraj, Jastrząb, Korwinów i Cze-wa. Nogi trochę ciężkie po wczorajszym.


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 41.82km
  • Czas 01:38
  • VAVG 25.60km/h
  • VMAX 52.70km/h
  • Podjazdy 223m
  • Sprzęt Rafałowa szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Turów

Sobota, 11 kwietnia 2015 · dodano: 11.04.2015 | Komentarze 5

Do południa piesza wycieczka z koleżanką do rezerwatu Zielona Góra i do tamtejszej jaskini. Jaskinia owa (łatwa, pozioma) słynie z kolumn naciekowych i zwykle pełno tam grotołazów. Szczęściem dziś żadnego nie było, jeno wspinacze na skałkach.
Po obiedzie przejażdżka z Rafałem (Cze-wa - Skrajnica - Olsztyn - Biskupice - Olsztyn - Turów - Kusięta - Cze-wa).
Skałka Diabelskie Kowadło
Skałka Diabelskie Kowadło © Skowronek
W Jaskini Pod Zieloną Górą
W Jaskini Pod Zieloną Górą © Skowronek
Jaskinia Pod Zieloną Górą
Jaskinia Pod Zieloną Górą © Skowronek
W Turowie
W Turowie © Skowronek


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 48.42km
  • Czas 01:58
  • VAVG 24.62km/h
  • VMAX 51.60km/h
  • Sprzęt Rafałowa szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Choroń

Sobota, 4 kwietnia 2015 · dodano: 04.04.2015 | Komentarze 2

Rafał poszedł do pracy, więc dziś samotnie. Nie lubię samotnej jazdy bo zmusza do milczenia. Milczeć... Wyobrażacie sobie jaka to dla kobiety tortura?
Ale skoro jest wolne trza jechać bo jeśli chcę wykręcić życiówkę to wypadałoby się za siebie zabrać.
Ostatnimi czasy warunki panują dość dziwaczne. Pada śnieg, za chwilę wychodzi słońce, po pięciu minutach pada deszcz, po kolejnych pięciu wychodzi słońce, po dziesięciu pada śnieg i od nowa...
Rankiem wyglądam przez okno. Na horyzoncie chmury ale widać też przebłyski słońca. No to "pędzikiem", co by się zmieścić w przerwę pomiędzy jednymi a drugimi opadami śniegu.
Przez Kusięta do Olsztyna, następnie podjazd do Biskupic, dalej podążam do Choronia, fota przy wieży i powrót. W drodze powrotnej pod wiatr, okropność.
Pogoda sprzyjała ale rowerzystów zero. Widziałam tylko jednego szosowca. Górale pewno poukrywali się po lasach, wcale im się nie dziwię, przy tym wietrze... Za to dostałam pozdrowienia od Rafika jadącego autem z rodzinką:)
Po pięciu dniach przerwy ból odpuścił. I na początku było dobrze ale pod koniec jazdy powrócił. Słabszy niż tydzień temu ale dokucza.
I nie udało mi się utrzymać założonej przez Rafała średniej. Ale w sumie to dopiero początek sezonu...

Wieża w Choroniu
Wieża w Choroniu © Skowronek


Kategoria 0-50 km, Jura