Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 114424.38 kilometrów w tym 31109.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 582241 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 2.48km
  • Czas 00:08
  • VAVG 18.60km/h
  • VMAX 30.20km/h
  • Podjazdy 8m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na dworzec

Czwartek, 3 czerwca 2021 · dodano: 09.06.2021 | Komentarze 0




  • DST 226.51km
  • Czas 08:52
  • VAVG 25.55km/h
  • VMAX 54.40km/h
  • Podjazdy 1507m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Shire

Czwartek, 3 czerwca 2021 · dodano: 05.06.2021 | Komentarze 2

Wycieczkę rozpoczynamy na stacji Ludynia, gdzie dotarliśmy PKP. Grupa liczy cztery osoby: Marcin ,Robert i nasza dwójka. W programie parę miejsc do zwiedzenia ale głównym jest grodzisko w Stradowie. Różnie źródła podają: jedne, że największe w Polsce, inne, że drugie pod względem wielkości. Miejsce bywa zwane także polskim Shire. Czemuż? Zobaczcie sami.
W planie były także inne zabytki ale interesujące nas kościoły (w Jędrzejowie i Pińczowie) są dziś oblegane i nici ze zwiedzania, drewniany dwór w Ludyni jest na prywatnym terenie, niby otwarte ale jakoś żeśmy w końcu tam nie wjechali. Kolejnym miejscem na mapie wycieczki są ruiny zamku w Pińczowie. Niestety tak zarośnięte, że strach tam łazić by gdzieś do jamy nie wpaść:

Widać, że dawniej coś tam było zagospodarowane ale obecnie tylko zarośla. A szkoda, bo ruiny znajdują się niemal w centrum miasta, na wysokim wzgórzu, wokół rosną stare drzewa i Pińczów miałby nie lada atrakcję gdyby tylko władzom się chciało...
Podjechaliśmy także do pałacu Wielkopolskich w miejscowości Chroberz. Parę lat temu zwiedzaliśmy go, na miejscu była także informacja turystyczna lecz obecnie wszystko zawieszone do odwołania.

Ponidzie jest wyjątkowo ładne, do tego drogi świetnej jakości, mniejsze i większe malownicze pagórki, lasy, pola, zadbane ogródki.
Wreszcie dojeżdżamy do grodziska w Stradowie. Na dole jest parking, turystów na szczęście niewielu, możemy w spokoju zwiedzać. Gród... Fortyfikacje rzeczywiście imponujące. A to ledwie mała część... Wdrapaliśmy się pod stary, drewniany krzyż. Rozciąga się stamtąd widok na całą okolicę a w oddali majaczą Beskidy m.in. masyw Babiej Góry. Później doczytałam, że pod krzyżem znajdują się miejsca wiecznego spoczynku dawnych władców tego miejsca. Reszta mieszkańców, jak to w życiu bywa, miała swoje kwaterki poza terenem grodu. Całość założenia (gród plus trzy podgrodzia) miała ponad 25 hektarów. Główna część, ta na której stoimy, tylko 1,5 ha. Niestety wszystko to było przez wieki zaorywane, niszczone i dobrze, że chociaż tyle możemy dziś podziwiać.

Foty autorstwa Marcina:


Posiedziałoby się tam dłużej ale czas goni. Jedziemy dalej, po drodze zajrzeliśmy jeszcze do Zamku na Mirowie w Książu Wielkim. Spokojnie dojechaliśmy do domu. Trasy nie opisuję, gdyby ktoś chciał mogę udostępnić ślad, całość bocznymi, spokojnymi drogami. W świętokrzyskim ruch był mały, bliżej Zawiercia większy ale na szczęście bez żadnych przykrości. Słońce trochę nas umęczyło, większość to otwarte tereny, do tego awaria mojej szosy ale jakoś dojechałam. Mimo drobnych niedogodności wycieczka na duży plus.

Na koniec jeszcze taki ładny wąwozik autorstwa Marcina:




  • DST 73.73km
  • Teren 63.00km
  • Czas 03:59
  • VAVG 18.51km/h
  • VMAX 36.40km/h
  • Podjazdy 615m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Suliszowice

Wtorek, 1 czerwca 2021 · dodano: 02.06.2021 | Komentarze 0

W niedzielę łaziliśmy po górach bo padało. I po tymże łażeniu zakwasy, że szkoda gadać. Ale wolne do 15.00, więc co tam ból, można iść na mtb. Trasa jak zwykle w stronę Ostrężnika, z poszukiwaniem ścieżek pozwalających nie wjeżdżać na asfalt. Właściwie musiałam przejechać tylko ul. Leśną w Siedlcu by dostać się do niebieskiego szlaku bo na mapie nie znalazłam dróżki przez pola.



Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 73.73km
  • Teren 2.00km
  • Czas 04:16
  • VAVG 17.28km/h
  • VMAX 53.60km/h
  • Podjazdy 1231m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rytro

Sobota, 29 maja 2021 · dodano: 30.05.2021 | Komentarze 0

Do 14.00 niestety padało, późny wyjazd i trasa krótsza. Początkowo jedziemy drogą rowerową do Starego Sącza, potem mega stromy podjazd do platformy widokowej w Woli Kroguleckiej, potem okropny zjazd. W ogóle nie radzę sobie ze zjazdami na szosie, asfalt mokry a trzeba zjeżdżać po kilkunasto- nawet 20-% ściankach... O ile jakoś tam podjeżdżam to zjazd dramat. Jak mieszkańcy tam autami jeżdżą? Normalnie zawał murowany.
Lądujemy w Rytrze, skąd znowu ścianki ( w jednym miejscu 22%...), kawałek musimy zjechać w terenie ale nawet bez problemów. Jeszcze parę podjazdów i zjazdów, dojeżdżamy do Gołkowic. Tutaj rozdzielamy się, Marcin jedzie na Przehybę (ja rezygnuję, co z tego, że jakoś się wtelepię na górę skoro potem będę godzinę zjeżdżać w ślimaczym tempie... Zresztą już tam byłam rowerem) i najkrótszą drogą wraca do Łącka. My zaś przez jedziemy przez Brzynę gdzie początkowo podjazd pod Okrąglicę jest fajny ale potem robią się takie stromizny, że mimo dobrego asfaltu musiałam kilkaset metrów prowadzić rower. Zjazd poszedł łatwiej bo obeschło. Na koniec znowu rowerówką i do kwatery.









  • DST 117.94km
  • Czas 05:21
  • VAVG 22.04km/h
  • VMAX 50.80km/h
  • Podjazdy 1421m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jezioro Czorsztyńskie

Piątek, 28 maja 2021 · dodano: 30.05.2021 | Komentarze 0

Trzy dni w górach. Bazę mamy w Łącku. Ostatnimi czasy w okolicy powstało parę dróg rowerowych. Po dotarciu na miejsce przebrać się i na rower. Przez Ochotnicę długi ale łagodny podjazd na Przełęcz Knurowską, zjazd do drogi wojewódzkiej gdzie wjeżdżamy na Velo Czorsztyn. Przyznam, że byłam sceptycznie nastawiona do tegoż odcinka. Ale jest naprawdę świetny. Oczywiście jeśli jesteśmy w tygodniu i poza sezonem bo nawet dziś jest nieco rowerzystów a co się tam dzieje w ładne weekendy wolę nawet nie myśleć... Przy szlaku (drodze? "rowerówce"? Nie wiem jakie określenie będzie dobre...) są liczne wypożyczalnie rowerów oraz punkty gastronomiczne. Większość trasy mamy tylko dla siebie, można w spokoju podziwiać widoczki. Jest kilka fajnych podjazdów ale większość płaska. Po dojeździe do Niedzicy trzeba wjechać na normalną drogę i około 7 km pokonać wśród aut. Częściowo obok drogi jest ciąg pieszo-rowerowy ale kostkowy. Mimo, że jedziemy drogą, nikt nas nie przegonił ani nie otrąbił, w ogóle jestem w szoku bo przez cały dzień (mimo sporego ruchu) trafiali się spoko kierowcy. W ten sposób objeżdżamy Jezioro Czorsztyńskie i wracamy do punktu wyjścia. Po drodze zaglądamy do XV-wiecznego kościoła w Dębnie (o dziwo zwiedzanie bezpłatne, można wewnątrz zakupić pamiątki jako cegiełkę, miło pogadaliśmy też z opiekunkami zabytku).
Na koniec drugi podjazd na Knurowską i prawie 20-km zjazd do Łącka. O ile podjazd fajny to zjazd za długi, wszyscy mieli go dość.









  • DST 71.43km
  • Teren 55.00km
  • Czas 03:50
  • VAVG 18.63km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Podjazdy 450m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Janów

Poniedziałek, 24 maja 2021 · dodano: 25.05.2021 | Komentarze 0

Mam wolne do 15.00, toteż jadę na mtb. Zobaczę czy dam radę, po wczorajszym upadku bolą stłuczenia i rozwalone kolano, ale najwyżej zawrócę. Rowerostrada, Ostrówek, w Sokole, Olsztyn, Zrębice, Las Ciecierzyn, Skowronów, polami do Czepurki, koło studni w las, Śmiertny Dąb, kawałek asfaltem, polami do wojewódzkiej, przeciąć drogę, lasem do Ponika, Janów, Borek, Droga Klonowa, Brus, czerwony pieszy, Sokole Góry, Kamienne Górki, Dębowiec, pożarówka, dom.




  • DST 115.31km
  • Czas 04:26
  • VAVG 26.01km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Podjazdy 755m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łutowiec

Niedziela, 23 maja 2021 · dodano: 25.05.2021 | Komentarze 0

Pogoda znów niepewna, mimo to jedziemy razem z Marcinem. Ostatnio jadłam w Juliance całkiem niezły obiad, toteż proponuję by jechać do Stacji Smaku. W Turowie zaliczyłam pierwszy dzwon na szosie (piasek na zakręcie...) ale pozbierałam się i pojechaliśmy dalej. Muszę bardziej uważać. Z Julianki do Janowa przez Śmiertny Dąb, następnie Złoty Potok, stamtąd przez Trzebniów do Łutowca (od Łutowca aż do Żarek asfalt mokry, udało się nie spotkać z deszczem). W Żarkach przerwa na kawę w "Ice Love & Caffee". Powrót, jak ja to nazywam, przez strażnicę, czyli Przewodziszowice, pustelnia, Czatachowa, Ostrężnik. Przy pustelni jakaś konkretna impreza, tłumy ludzi wokół pustelni, wszystkie ulice, aż do lasu zastawione autami i autokarami.
Następnie Siedlec, Zrębice, Kotysów, Olsztyn, Skrajnica, huta, dom.




  • DST 78.40km
  • Czas 02:56
  • VAVG 26.73km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Podjazdy 461m
  • Sprzęt Merida Scultura
  • Aktywność Jazda na rowerze

Janów

Sobota, 22 maja 2021 · dodano: 25.05.2021 | Komentarze 0

Sobota pracująca ale i tak padało. Popołudniu pogoda lepsza, więc razem z Damianem jedziemy na szosę. Huta, Skrajnica, Olsztyn, Turów, Bukowno, Zagórze, Piasek, Śmiertny Dąb, Janów, Złoty Potok, Siedlec, Zrębice, Kotysów, Olsztyn, Skrajnica, huta, dom.




  • DST 5.22km
  • Teren 5.00km
  • Czas 00:15
  • VAVG 20.88km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Podjazdy 46m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z pracy

Piątek, 21 maja 2021 · dodano: 25.05.2021 | Komentarze 0

Z pracy do Siedlca, gdzie czeka Rafał.




  • DST 30.72km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 21.68km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Podjazdy 164m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Piątek, 21 maja 2021 · dodano: 25.05.2021 | Komentarze 0

Do pracy na drugą zmianę. Pożarówka, Sokole Góry, Zrębice, Droga Klonowa, Borek, Janów.
Bez zdjęć bo jakiś miesięczny limit przekroczony.