Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 114352.59 kilometrów w tym 31071.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 581884 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.61km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 19.49km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • Podjazdy 336m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Janów

Wtorek, 11 czerwca 2024 · dodano: 16.06.2024 | Komentarze 0

Do pracy na drugą zmianę. Plus do Ostrężnika po pracy.




  • DST 32.78km
  • Teren 3.00km
  • VMAX 50.00km/h
  • Podjazdy 196m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Janów

Sobota, 8 czerwca 2024 · dodano: 10.06.2024 | Komentarze 0

Z pracy.




  • DST 11.24km
  • Czas 00:34
  • VAVG 19.84km/h
  • VMAX 37.10km/h
  • Podjazdy 55m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Piątek, 7 czerwca 2024 · dodano: 10.06.2024 | Komentarze 0




  • DST 31.41km
  • Teren 35.00km
  • Czas 01:34
  • VAVG 20.05km/h
  • VMAX 39.10km/h
  • Podjazdy 185m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Janów

Czwartek, 6 czerwca 2024 · dodano: 10.06.2024 | Komentarze 0

Do pracy z drugą zmianę




  • DST 82.93km
  • Teren 60.00km
  • Czas 04:39
  • VAVG 17.83km/h
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostrężnik

Środa, 5 czerwca 2024 · dodano: 10.06.2024 | Komentarze 0

Do Ostrężnika. Pożarówka, Sokole Góry, Zrębice, Siedlec. Powrót przez Janów, Okrąglik, Czepurkę, Zrębice, Przymiłowice, Olsztyn, Dębowiec.




  • DST 50.24km
  • Teren 40.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 18.84km/h
  • VMAX 39.30km/h
  • Podjazdy 261m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zrębice

Czwartek, 30 maja 2024 · dodano: 02.06.2024 | Komentarze 0

Tylko terenowo do Zrębic bo jakoś brak weny, sił i chęci na więcej. 




  • DST 40.09km
  • Czas 02:17
  • VAVG 17.56km/h
  • VMAX 39.40km/h
  • Podjazdy 211m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Powrót

Niedziela, 26 maja 2024 · dodano: 02.06.2024 | Komentarze 0




  • DST 38.82km
  • Czas 02:01
  • VAVG 19.25km/h
  • Podjazdy 121m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nad Liswartę

Sobota, 25 maja 2024 · dodano: 02.06.2024 | Komentarze 0

Rafał jedzie z Gawłem i Jarkiem na biwak do Popowa (nad Liswartę). Sobotę mam pracującą ale wyjeżdżają dopiero popołudniu więc zaproponował żebym też jechała zobaczyć sobie czy mi takie coś odpowiada. W tym miejscu dodam, że jako dziecko jeździłam z rodzicami na kempingi pod namiot lub z przyczepą (wówczas przyczepę można było wypożyczyć w zakładzie pracy) i nie jest to dla mnie jakaś mega atrakcja. Ale pojechałam. Od wyjazdu z miasta gonią nas burze, trochę pada, gdy rozbijamy namioty też pada, w końcu przestało i można spokojnie zjeść kiełbaskę z ogniska. Ogólnie spoko ale człowiek rano zdeptany i niedospany. Do tego całą noc gdzieś w pobliżu była impreza, na wyprawy raczej się na to nie piszę. Wolę nocować w kwaterach. Wiem, że to drożej ale przynajmniej dużo mniej gratów do wożenia i można lepiej wypocząć. Może to już starość i wygodnictwo. No i pewnie głupie mam myślenie ale uważam, że miejscowym też trzeba dać zarobić. Jeśli ktoś jeździ na prawdziwe wyprawy w odludne miejsca albo to po prostu lubi to jak najbardziej tak.




  • DST 83.15km
  • Teren 40.00km
  • Czas 04:47
  • VAVG 17.38km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Podjazdy 97m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spreewald

Wtorek, 21 maja 2024 · dodano: 02.06.2024 | Komentarze 0

Ostatni dzień wyjazdu i zmiana scenerii. Spreewald. Rezerwat Biosfery. Ponad 300 km dróg wodnych. Kanały przecinają się, krzyżują, istny raj dla kajakarzy. Ale i rowerzyści znajdą coś dla siebie.
Jedziemy do miasta Vetschau gdzie można zostawić auto na parkingu przy stacji kolejowej. Wypakować rowery i w drogę. Niemal od razu wjeżdżamy na drogę rowerową. Najpierw szutrową, później asfaltową. I dość szybko zjeżdżamy w teren by pojechać ścieżką wzdłuż pierwszego kanału. Prędko okazuje się, że kraina jest prześliczna: sielska, spokojna. Trasa to były albo ścieżki wzdłuż kanałów (single lub szutry) oraz spokojne dróżki pośród pól i pastwisk. Był też jeden kilkukilometrowy, uciążliwy odcinek po płytach ale któż to mógł przewidzieć, na mapie wydawało się, że to droga terenowa... Tak czy inaczej tereny są fantastyczne i warto tam pojechać. Jedynym małym minusem jest konieczność ciągłego wspinania się i schodzenia ze stromych, drewnianych mostków nad kanałami. Ale to nic bo widoki rekompensują małe niedogodności. Nawet dziś, w tygodniu, sporo było turystów.

Pierwsze spojrzenie na Spreewald:

Jedna ze ścieżek wzdłuż kanałów:



Na takie mostki nieustannie trzeba się było wspinać:

Tutejsze skrzyżowanie:

Na szlaku:

Uciążliwa droga po płytach (i do tego pod wiatr):

Spreewald to niezwykle urokliwa kraina:



Lübbenau. Chyba najbardziej popularna miejscowość. Na zdjęciu tradycyjne łodzie kahn:


Taką szutrową dróżką wyjeżdżamy z Lübbenau. Ciągnie się potem wiele km wzdłuż kanałów:

Są także klasyczne drogi rowerowe:

Stóg - symbol krainy. Ten tutaj pełni funkcję wiaty turystycznej:

Wieża Bismarcka. Niestety dziś nieczynna:

Warto byłoby jeszcze kiedyś odwiedzić Spreewald... Wracamy do auta, zapakować się i do domu.




  • DST 121.29km
  • Teren 50.00km
  • Czas 06:42
  • VAVG 18.10km/h
  • VMAX 58.90km/h
  • Podjazdy 349m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Senftenberg

Poniedziałek, 20 maja 2024 · dodano: 02.06.2024 | Komentarze 0

Dziś wreszcie pewna pogoda. Można jechać na najpiękniejszą trasę wyjazdu. Objazd dziesięciu jezior. Pierwsze jest Bernsteinsee. Z okalającej je drogi rowerowej ładnie widać błękitną taflę wody. Kolejne są Spreetaler See, Sabrodter See, Blunoer Sudsee, Partwitzer See, Sedlitzer See, Großräschener See, Senftenberger See, Giereswalder See, Neuwieser See. Są to także najbardziej popularne tereny. Wokół jezior jeździ mnóstwo rowerzystów. Apogeum nad brzegami Senftenberger See gdzie był taki tłum cyklistów, że chyba nawet święty miałby dość... Większość jeździ spokojnie, każdy raczej zjeżdża do swojej prawej i rzadko są jakieś przykre sytuacje ale gdy robi się za gęsto to mimo wszystko niefajnie. Po drodze trzy wieże widokowe, w tym najsłynniejsza - Zardzewiały Gwóźdź (Rostiger Nagel), symbol regionu. Sporą atrakcją była także opuszczona koparka Bagger 258. Jest ogrodzona i zakaz wstępu ale miejscowi urządzili tam plac zabaw. Wspinają się na sam wierzchołek stalowego olbrzyma a niżej zamontowali sobie liny do zjazdów. Biorąc pod uwagę wiek urządzenia oraz fakt, że nikt nie konserwuje go od co najmniej 30 lat nie odważyłabym się tam włazić. Rafał także woli nie ryzykować. Niedaleko koparki znajduje się wieża widokowa Meuro-Stolln. Odwiedziliśmy także twierdzę Senftemberg (XVI w.). Główną atrakcją dzisiejszego dnia była jednak sama trasa wzdłuż brzegów jezior. Przejechaliśmy setkę praktycznie nie zjeżdżając z drogi rowerowej. Fajnie to wszystko przygotowano. Wspomnę jeszcze, że większość jezior połączono kanałami a w przyszłości zostaną połączone wszystkie tak by stworzyć jeden ciąg żeglugowy dla jachtów i innych turystów pływających.

Nad Bernsteinsee:



Jeden z leśnych odcinków drogi rowerowej:

Pierwszy pływający dom:

Nad brzegiem Spreetaler See:

Sabrodter See:

Jedna z dróg rowerowych wzdłuż brzegu:

Sedlitzer See:

Jeden z kanałów łączących jeziora (tutaj Ilsekanal):


Großräschener See:




Koparka Bagger 258. Ogromny potwór. Na drugim zdjęciu w lewym dolnym rogu Rafał dla porównania.




Wieża widokowa Meuro-Stolln:



Twierdza Senftenberg:


Wieża widokowa Südsee nad brzegiem Senftenberger See: 



Wieża widokowa Rostiger Nagel nad brzegiem Sedlitzer See:



Kanał Barbary:

Droga rowerowa do Hoyerswerda wzdłuż Czarnej Elstery: