Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 114424.38 kilometrów w tym 31109.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 582241 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 52.42km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:40
  • VAVG 19.66km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Podjazdy 259m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dookoła Głowna

Sobota, 25 maja 2019 · dodano: 25.05.2019 | Komentarze 4

Wreszcie zobaczyliśmy się z Goździkami. Właściwie to mieliśmy przyjechać tylko na kawę i ciasto ale w piątek wieczorem Mariusz napisał, że może byśmy jednak zabrali rowery. Właściwie dobry pomysł, jeśli pogoda pozwoli to fajnie będzie razem pojeździć.
Jak uradzili tak zrobili: przyjechali z rowerami (następnym razem musimy zdecydowanie wcześniej wyjechać bo roboty drogowe znacznie wydłużyły podróż w kierunku północnym), ciasto zjedli, popili herbatą i na rowerek. Straszy burzą ale wnet chmury poszły sobie precz i słoneczko dopisało. Mariusz prowadził: były leśne ścieżki i spokojne drogi i urokliwe miejscowości (można podziwiać śliczne ogródki, różne roślinki i pomysły...). Czas zleciał nie wiadomo kiedy i wnet jesteśmy z powrotem. Dostaliśmy jeszcze pyszny obiad i cóż... Trzeba się pakować i wracać do domu. Droga powrotna znacznie szybciej bo korków nie było.
Bardzo miło było znów Was zobaczyć i pogadać i posiedzieć z Wami. Podziwiać ogród i w ogóle... Dziękujemy za ten wspaniały dzień.









  • DST 75.01km
  • Czas 03:54
  • VAVG 19.23km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Podjazdy 527m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żarki

Piątek, 24 maja 2019 · dodano: 24.05.2019 | Komentarze 0

Dzień wolny ale pomysłów jak zwykle brak. Co proponuję to "be". W końcu stanęło na pizzy w Żarkach. Lecz po dotarciu na miejsce zgonie (wyjątkowo...) uznaliśmy, że (dziwne...) nie jesteśmy głodni bo obfite śniadanie nadal "trzyma". Wobec tego wracamy do domu na makaron. Zajrzeliśmy jeszcze na cmentarz w Zrębicach, do mogiły wojennej, gdzie spoczywają obok siebie Polacy i Niemcy, bo doniesiono mi, że Niemcy zostaną wkrótce zabrani do domu i miejsce to się zmieni.
Zabrałam plecak lecz tym razem wiewiórek ani kociąt nie znaleziono wobec tego nazbierałam kamieni do jurajskiej kompozycji.


Zbiornik w Poraju

Rynek z Żarkach

Dróżka z Przewodziszowic do Ostrężnika

Kompleks źródliskowy Zygmunta i Elżbiety



Mogiły w Zrębicach



Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 104.07km
  • Teren 75.00km
  • Czas 06:13
  • VAVG 16.74km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Podjazdy 1012m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlak Zamonitu

Niedziela, 19 maja 2019 · dodano: 24.05.2019 | Komentarze 1

Szlak bardzo ładny, na pewno warto go przebyć. Ale wycieczka średnio udana, jak dla mnie.







Kategoria Jura, powyżej 100 km


  • DST 55.89km
  • Teren 30.00km
  • Czas 03:01
  • VAVG 18.53km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Podjazdy 367m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie Złoty Potok

Niedziela, 12 maja 2019 · dodano: 12.05.2019 | Komentarze 1

Od rana pogoda niepewna, kropi deszcz ale przed południem wybraliśmy się na rower, szkoda jurajskich widoczków. Pojechaliśmy pożarówką, na koniec intensywniej pada, przeczekaliśmy pod wiatą na parkingu w Sokolich. Trochę zmieniło to plany bo trasę wymyśliłam inaczej ale nie bez przyczyny, jak się wkrótce miało okazać... Wobec tego podążamy do kapliczki Idziego. Ale inaczej niż zwykle bo dziś jedziemy ślicznym odcinkiem żółtego szlaku pieszego, którym nigdy dotąd nie jeździliśmy. A szkoda bo warto.
Lądujemy w Zrębicach, nie pada to podążamy w stronę Złotego Potoku. Z przyczyn niezależnych zawróciliśmy przed końcem Drogi Klonowej.






Kategoria Jura, 50 - 100 km


  • DST 23.20km
  • Czas 01:20
  • VAVG 17.40km/h
  • VMAX 27.90km/h
  • Podjazdy 105m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miasto

Piątek, 10 maja 2019 · dodano: 10.05.2019 | Komentarze 0




  • DST 30.02km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 16.83km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Podjazdy 180m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Piątek, 3 maja 2019 · dodano: 03.05.2019 | Komentarze 0

Krótka wycieczka do Olsztyna. Pogoda niepewna, do tego Rafał przeziębiony więc nie odjeżdżaliśmy daleko. Całą drogę mżawka ale mnie to pasuje bo skutecznie wygoniła ludzi z lasu. Wietrzyska też nie było, rzec można: warunki idealne.


Kategoria 0-50 km


  • DST 39.97km
  • Teren 27.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 17.76km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Podjazdy 203m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Poniedziałek, 15 kwietnia 2019 · dodano: 15.04.2019 | Komentarze 0

Popołudniowa, leśna wycieczka. Fajnie bo w słońcu ale za lekko się ubrałam, jednak warto coś cieplejszego wozić.






Kategoria 0-50 km


  • DST 15.05km
  • Teren 4.00km
  • Czas 00:49
  • VAVG 18.43km/h
  • VMAX 31.00km/h
  • Podjazdy 101m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Piątek, 5 kwietnia 2019 · dodano: 06.04.2019 | Komentarze 0

W jedną stronę rowerem do pracy. Całą drogę pod wiatr...




  • DST 29.49km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 16.23km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zielona

Czwartek, 4 kwietnia 2019 · dodano: 06.04.2019 | Komentarze 0

Krótki wypad z Piotrem i Mateuszem na objazd ścieżek na Zielonej Górze i wokół Góry Trzech Jaskiń. Dawno nie byłam na Zielonej i zupełnie zapomniałam jak tam ładnie. Nie bardzo chciało mi się wychodzić na rower ale w sumie wyszła fajna wycieczka.




Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 49.74km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:37
  • VAVG 19.01km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Olsztyn

Niedziela, 31 marca 2019 · dodano: 31.03.2019 | Komentarze 8

Rafał poszedł do pracy więc rano dołączyłam do Piotra i Rafika jadących na dopołudniową wycieczkę. Pojechali jeszcze Ania, Jacek i Maciej. Zapomniałam niestety, że to mocne osoby i prędko wycieczka stała się treningiem. Choć może dla nich to spokojne tempo a tylko ja jestem słaba i mam problemy z jazdą... W każdym razie pojechaliśmy wzdłuż rzeki, potem kawałek czarnym pieszym, potem bez szlaku, różnymi ścieżkami do żółtego i do Olsztyna. Potem połowa grupy pojechała przez Kielniki, reszta czerwonym rowerowym i spotkaliśmy się ponownie w Kotysowie. Dalej na niebieski pieszy ale tu w momencie zdecydowałam: dość. Nie chcę nikogo prosić o wolniejsze tempo, blokować. Nie chcę się tłumaczyć, że wolę wrócić samotnie. Krzyczę że dzięki, na razie, wracam przez Sokole. Piotr zawrócił i pojechał ze mną, fajnie, zawsze to raźniej. Spokojniej jedziemy przez Sokole i pomarańczowym rowerowym. Można było normalnie pogadać i nawet zdjęcie jest:


Kategoria 50 - 100 km, Jura