Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 108753.48 kilometrów w tym 28749.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 554358 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 92.81km
  • Teren 43.00km
  • VMAX 37.30km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rezerwat Jeleniak-Mikuliny

Wtorek, 17 czerwca 2014 · dodano: 17.06.2014 | Komentarze 6

Dzisiejszego dnia zapoznamy się z kolejnym fragmentem PK Lasy Nad Górną Liswartą. Tym razem udamy się w okolice Konopisk, Boronowa, Koszęcina.
Asfaltem jedziemy do Sobuczyny i tam skręcamy na leśne ścieżki, którymi dojeżdżamy do Konopisk. Następnie jedziemy do miejscowości Jamki, kawałek bez szlaku, potem szlakiem rowerowym niebieskim, potem bez szlaku do Dębowej Góry.
A stąd lasem do Boronowa.
W okolicy Konopisk
W okolicy Konopisk © Skowronek
Jagódki
Jagódki © Skowronek
Mijamy centrum Boronowa a następnie jedziemy szutrową drogą do ciekawego przejazdu kolejowego. Takiego na domofon:
Boronów -samoobsługowy przejazd kolejowy
Boronów - samoobsługowy przejazd kolejowy © Skowronek
Potem znów wjeżdżamy w lasy. A są to cieniste, mroczne, podmokłe, prześliczne lasy. Dominuje buk i dąb. Liczne są bardzo stare drzewa. Gdzieniegdzie oczka wodne i bagienna roślinność.
400-letni buk w Koszęcinie
400-letni buk w Koszęcinie © Skowronek
Jedna z dzisiejszych dróg
Jedna z dzisiejszych dróg © Skowronek
W Koszęcinie odpoczywamy chwilę przy pałacu. Remont już prawie zakończony, turyści wciąż niemile widziani ale na teren parku zostajemy wpuszczeni.
Budynek powstał w XVII wieku ale obecny kształt nadał mu, w XIX wieku, właściciel z rodu von Hohenlohe. Obecnie jest siedzibą Zespołu Pieśni i Tańca "Śląsk". W przypałacowym parku znajdziemy liczne pomniki przyrody.
Pałac w Koszęcinie
Pałac w Koszęcinie © Skowronek
Pomnik Stanisława Hadyny w Koszęcinie
Pomnik Stanisława Hadyny w Koszęcinie © Skowronek

Po odpoczynku wracamy do lasu. Celem dzisiejszej wycieczki jest Rezerwat Jeleniak-Mikuliny, chroniący siedliska żurawi oraz liczne rzadkie rośliny. Rezerwat objechaliśmy dookoła, są też groble prowadzące pomiędzy zarośniętymi stawami, pozwalające lepiej przyjrzeć się temu miejscu. Żurawi nie widzieliśmy ale doskonale było je słychać i to bardzo blisko.
Licznie rosną wspaniale kwitnące grzybienie i grążele. Na krańcu rezerwatu niezwykłe spotkanie z przepięknym jeleniem. Uciekł natychmiast ale widzieliśmy go raz jeszcze, w towarzystwie łani.
Dęby na grobli pomiędzy stawem Siweniok a rezerwatem
Dęby na grobli pomiędzy stawem Siewniok a rezerwatem © Skowronek
Pierwsze spojrzenie na rezerwat Jeleniak-Mikuliny
Pierwsze spojrzenie na rezerwat Jeleniak-Mikuliny © Skowronek
Przecudny grzybień o różowej barwie
Przecudny grzybień o różowej barwie © Skowronek
W rezerwacie
W rezerwacie © Skowronek
Grzybień biały i grążele żółte
Grzybień biały i grążele żółte © Skowronek
Kolejna część rezerwatu Jeleniak-Mikuliny
Kolejna część rezerwatu Jeleniak-Mikuliny © Skowronek
Ciekawe drzewo
Ciekawe drzewo © Skowronek
Wygląda niczym jakiś dziwny stwór
Wygląda niczym jakiś dziwny stwór © Skowronek
Wspaniałe, zachwycające  miejsce lecz czas goni i musimy już wracać. Jedziemy pośród bujnej zieleni. Chwilami przychodzą na myśl dawne podania i legendy. Widzieliśmy jeszcze dużego, drapieżnego ptaka krążącego nad stawem.
Tajemny las
Tajemny las © Skowronek
Wracamy do Koszęcina, stąd do Boronowa. Znów przeprawa przez samoobsługowy przejazd kolejowy i dojeżdżamy do centrum miejscowości.
I znów przez przejazd samoobsługowy
I znów przez przejazd samoobsługowy © Skowronek

Ze względów czasowych musimy jechać spory kawałek ruchliwą drogą powiatową (błe...). W Leśniakach skręcamy na spokojniejszą drogę przez Jamki i wyjeżdżamy w Pająku. Z Konopisk terenem do Sobuczyny i asfaltem do Cze-wy.
A w Jamkach widzieliśmy kunę.






Komentarze
Monica
| 21:06 środa, 18 czerwca 2014 | linkuj Rzeczywiście przecudny ten różowy grzybień. Mi się od razu z Calineczką skojarzył ;-) Czy aby nie było jej gdzieś tam na kwiatku? ;-)
Skowronek
| 11:20 środa, 18 czerwca 2014 | linkuj Fakt, lasy przecudnej urody. Miejsce pozwalające odnaleźć spokój i równowagę. Ogromne drzewa, tajemne bagniska i torfowiska, łany paproci, wysokie trawy, pyszne borówki, poziomki...
Co ciekawe, okolice te ludzie upodobali sobie od najdawniejszych czasów, w miejscowościach wokół znajdziemy liczne cmentarzyska kultury łużyckiej.
Jelonek był młodszy niż ten od Żubra (mniejsze poroże) ale równie zwinny:)
Ciekawe czy do rezerwatu zaglądają łosie, warunki wydają się być dla nich idealne...
Gozdzik
| 06:09 środa, 18 czerwca 2014 | linkuj A mnie powalił na łopatki domofon przy przejeździe kolejowym, a co jak karetka jedzie ???? tez musi się zatrzymać kierowca wysiada i prosi o otworzenie ?????
A ten jelonek z łanią to pewnie ten co na Żubra wpadł :-)))))))))))))))
Ojjj lubię takie drogi leśne, dużo drzew wysokich, szumiących.... pewnie dlatego tak bardzo mi się podoba w Puszczy Kampinoskiej.
polemar
| 20:53 wtorek, 17 czerwca 2014 | linkuj Zdjęcie z dębami jest świetne.
Skowronek
| 20:51 wtorek, 17 czerwca 2014 | linkuj A są:) Pycha:)
polemar
| 20:50 wtorek, 17 czerwca 2014 | linkuj To jagódki już są :-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!