Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 108753.48 kilometrów w tym 28749.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 554358 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 110.85km
  • Czas 04:30
  • VAVG 24.63km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Podjazdy 653m
  • Sprzęt Bastet
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Szosing do Bobolic

Wtorek, 3 maja 2016 · dodano: 03.05.2016 | Komentarze 3

Na dzisiejszą wycieczkę zaprosił Marcin F. Ruszamy spod Jagiellonów w składzie 6-osobowym: Janusz, Marcin, Mirek, Robert i my. Podążamy przez Kusięta a potem skręt na Turów. Tu odłącza się Mirek i jedzie do Olsztyna. Potem jedziemy żwawo przez Przymiłowice, Zrębice, Siedlec, Ostrężnik, Żarki do Bobolic. Sesja zdjęciowa przed zamkową bramą (z najprawdziwszym rycerzem:)) i jedziemy na Łutowiec. A następnie przez Moczydło, Gorzków Nowy do Złotego Potoku i dalej tak samo jak wcześniej. Udana wycieczka, tempo żwawe ale fajnie mi się jechało. Po drodze widzieliśmy mnóstwo rowerzystów, grupy mniejsze i większe. Pogoda dopisała, mimo niekorzystnych prognoz. Wszyscy zaopatrzeni w przeciwdeszczowe kurtki ale szczęściem się nie przydały:)
Między Siedlcem a Ostrężnikiem
Między Siedlcem a Ostrężnikiem © Skowronek
Chwila przerwy w Ostrężniku
Chwila przerwy w Ostrężniku © Skowronek
Ekipa przed zamkiem w Bobolicach
Ekipa przed zamkiem w Bobolicach © Skowronek
W Bobolicach (autor: Marcin F.)
W Bobolicach (autor: Marcin F.) © Skowronek
Skowronki z rycerzem:)
Skowronki z rycerzem:) © Skowronek
Janusz z rycerzem
Janusz z rycerzem © Skowronek
Kapliczka w Trzebniowie
Kapliczka w Trzebniowie © Skowronek
Pogaduchy
Pogaduchy © Skowronek


Kategoria Jura, powyżej 100 km



Komentarze
stin14
| 18:41 wtorek, 3 maja 2016 | linkuj Również dziękuję, przede wszystkim za towarzystwo bo tego czasem brak. Do tego dbałaś aby nie zmarznąć pod górkę ;) Moc już jest, jeszcze troche wytrzymałości i będzie pełnia szczęścia :)
Skowronek
| 18:26 wtorek, 3 maja 2016 | linkuj Czyli wychodzi na to, że trzeba ją zawsze zabierać wtedy dobra pogoda gwarantowana;)) Również pozdrawiamy:))
panther
| 17:04 wtorek, 3 maja 2016 | linkuj Wysyp rowerzystów był ogromny również na moich Kaszubach.
Jeździli szosowcy, górale, matki i ojcowie i ja :-)
Tak to jest z bagażem, który bierzesz dodatkowo...
Bierzesz kurtkę przeciwdeszczową...no nie będzie padać.
Zapomnisz o niej...no i jedziesz w deszczu :-)
Serdeczne pozdrawiam Ciebie i Rafała
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!