Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 108753.48 kilometrów w tym 28749.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 554358 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 102.93km
  • Teren 70.00km
  • Czas 05:47
  • VAVG 17.80km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łutowiec

Wtorek, 16 maja 2017 · dodano: 16.05.2017 | Komentarze 3

Dzień wolny zatem można znów eksplorować Jurę. Od pewnego czasu plan jest taki by odkrywać nowe ścieżki oraz podążać dawno nie odwiedzanymi szlakami.

Tak więc zgodnie z tym założeniem rankiem jedziemy do Mstowa (większość w terenie, końcówka asfaltem)  gdzie swój początek ma szlak niebieski pieszy. I tymże szlakiem podążamy aż do Łutowca. Nie byle jaki to szlak bowiem zwie się Szlak Warowni Jurajskich. Łączy większość jurajskich zamków i strażnic, jednak niektóre omija na przykład Olsztyn, Udórz, Pieskową Skałę, Korzkiew... 

Dziś mijamy Suliszowice (ale ruiny tamtejszej strażnicy znajdują się na ogrodzonym, prywatnym terenie, nie można wejść a przez płot też nic nie widać), Ostrężnik, Przewodziszowice i Łutowiec (do tej ostatniej strażnicy trzeba się wdrapać dyskretnie, tak by nie zobaczył właściciel gospodarstwa obok bo przeszkadzają mu turyści). Jednak dziś nie zwiedzamy dokładnie bo już tam byliśmy.

A w Przewodziszowicach znajdujemy przepiękne miejsce. Dokładnie naprzeciwko ruin strażnicy jest ścieżka, wiodąca do średniowiecznej studni wykutej wśród skał. Jest tam taras, ławka i przepiękny widok. Warto odwiedzić. Ma to związek z projektem "Kochajmy Jurę - pokażmy Rajcę" i niedawno powstałym tam szlakiem.

Z Łutowca jedziemy do Mirowa a następne Mirowskim Gościńcem ale tylko kawałek bo skręcamy w teren by wdrapać się na wzgórze Parchowotka zobaczyć wreszcie gniazdo bunkrów. Oprócz bunkrów są także skałki i śliczny widok na okolicę. 
Pora jechać dalej. Do Żarek zjeżdżamy w terenie, jest super ścieżka wiodąca z Parchowotki aż do cmentarza i wyjeżdża się naprzeciwko zabytkowych stodół. Z Żarek do Przewodziszowic ale tam skręcamy na polną ścieżkę (trochę piaszczystą) prowadzącą do drogi 793, potem kawałeczek (jakieś 300 m) tą drogą i zaraz skręcamy w lewo na Jaroszów. Stamtąd szlakiem zielonym pieszym do Przybynowa. Kawałek za kościołem Rafał wypatrzył kolejną nowość: ścieżkę w prawo wiodącą najpierw polami, potem lasem aż do Zaborza. Bardzo fajna, nowa opcja.
Szlak niebieski między Przymiłowicami a Zrębicami
Szlak niebieski między Przymiłowicami a Zrębicami © Skowronek
Szlak niebieski między Siedlcem a Suliszowicami
Szlak niebieski między Siedlcem a Suliszowicami © Skowronek
Jaskinia Ostrężnicka
Jaskinia Ostrężnicka © Skowronek
Strażnica Przewodziszowice
Strażnica Przewodziszowice © Skowronek
Na szlaku Rajce
Na szlaku Rajce © Skowronek
Przewodziszowice - punkt widokowy obok studni
Przewodziszowice - punkt widokowy obok studni © Skowronek
Średniowieczna studnia
Średniowieczna studnia © Skowronek
Odpoczynek
Odpoczynek © Skowronek
Szlak niebieski pieszy między Przewodziszowicami a Łutowcem
Szlak niebieski pieszy między Przewodziszowicami a Łutowcem © Skowronek
Skałki Łutowca
Skałki Łutowca © Skowronek
Schron dla armaty na Parchowotce
Regelbau 668 na Parchowotce © Skowronek
Widok z Parchowotki
Widok z Parchowotki © Skowronek
Nowa dróżka do Żarek
Nowa dróżka do Żarek © Skowronek
Zabytkowe stodoły w Żarkach
Zabytkowe stodoły w Żarkach © Skowronek
Początek nowej ścieżki z Przybynowa do Zaborza
Początek nowej ścieżki z Przybynowa do Zaborza © Skowronek
Potem lasem i polami do Choronia, Dębowiec i Dębowcówką powrót do Cze-wy. 
Bardzo fajna wycieczka, dużo jazdy w terenie, dla mnie ćwiczeń ale i frajdy z jazdy. Do tego piękne, jurajskie widoki i słoneczko.


Kategoria Jura, powyżej 100 km



Komentarze
Skowronek
| 18:33 poniedziałek, 22 maja 2017 | linkuj Dobrze czasem zjechać z utartych ścieżek i na nowo odkryć jaka to ona śliczna, ta nasza Jura:)
kasik
| 05:31 środa, 17 maja 2017 | linkuj Jak pięknie , jurajsko :) aż mi narobiłaś chęci co by trochę pojeździć w weekend w tych okolicach.
Pozdrawiam.
stin14
| 01:06 środa, 17 maja 2017 | linkuj Z jednej strony fajnie że coś robią z miejscami historycznymi, z drugiej dla osób lubiących spokój to gorzej. Ostatnio na zamku w Olsztynie sporo wycieczek (wyglądających na zorganizowane) spotykałem co wcześniej się nie zdarzało. W Przewodziszowicach byłem, jednak nowych atrakcji nie widziałem, przejazdem trzeba będzie odwiedzić.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!