Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 108753.48 kilometrów w tym 28749.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 554358 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 107.07km
  • Teren 50.00km
  • Czas 05:38
  • VAVG 19.01km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Podjazdy 749m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Cysterskie Kompozycje

Niedziela, 16 września 2018 · dodano: 22.09.2018 | Komentarze 2

Dziś wraz z Piotrem wybraliśmy się do Parku Krajobrazowego Cysterskie Kompozycje Krajobrazowe Rud Wielkich.
Auto zostaje w miejscowości Kozłów, my zaś podążamy rozmaitymi ścieżkami polnymi i leśnymi do Rud. Lasy tamtejsze są prześliczne.
Największą atrakcją dzisiejszego dnia był bez wątpienia przejazd kolejką wąskotorową. Staliśmy na peronie a przechodzący kierownik pociągu zagadał czy jedziemy z nimi. No to my, że rowery... A na to on, że przecie żaden problem. Rowery zamknęli u dyżurnego i mogliśmy ojechać na super przejażdżkę. Niedługa ale świetna, maszynista gwizdał na potęgę, dzieci mogły przejechać się lokomotywą podczas zmiany kierunku, wszystko zobaczyć, zapytać. Klimat tego miejsca tworzą wspaniali ludzie, warto tam pojechać.






Potem pojechaliśmy do opactwa ale nie zwiedzamy gdyż trwają dożynki. Uroczystość rozpoczyna procesja z udziałem biskupa. Są też panie w regionalnych strojach, sztandary i w ogóle...

Pojechaliśmy też nad Jezioro Rybnickie. Podobno żyją tam 100-kg sumy. Brzegi są zagospodarowane, można jeździć rowerem i spacerować.

Wspaniałą atrakcją jest także Rezerwat Łężczok. Ciekawe tak sobie jechać drogą-groblą, która ma 250 lat... Na zdjęciu 400-letni Dąb Sobieski:

Znajduje się tu 8 stawów, ich wiek sięga XIII stulecia. Oraz lasy, potężne lasy gdzie rosną bardzo stare drzewa. W necie piszą, że lasy rezerwatu mają charakter puszczański. Stawy zamieszkują liczne gatunki ptaków, na brzegach są dwie czatownie, z których można obserwować ptactwo:

A tutaj droga między wiekowymi dębami:

Na koniec odwiedziliśmy XVIII-wieczną kaplicę św. Magdaleny w Goszczycach. Skąd się wzięła nie wiadomo. Co ciekawe, choć jest drewniana nigdy nie spłonęła, mimo licznych pożarów w okolicy. Ogień zawsze ją omijał. Trzeba Wam wiedzieć, że stoi na terenach największego pożaru leśnego w Europie (1992 roku) a mimo to przetrwała. Ludzie licznie tam przybywają.


Lasy Rud są prześliczne, powtórzę: warto tam pojechać. Nawet mniej wprawiony rowerzysta sobie poradzi, gdyż piachu nie ma a dukty są niezmiernie wygodne.


Kategoria powyżej 100 km



Komentarze
Skowronek
| 15:18 poniedziałek, 1 października 2018 | linkuj Wszystko będzie:)
panther
| 18:07 piątek, 28 września 2018 | linkuj zdjęcia plizzzzz!!!!!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!