Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 108753.48 kilometrów w tym 28749.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 554358 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 71.85km
  • Czas 03:56
  • VAVG 18.27km/h
  • VMAX 57.20km/h
  • Podjazdy 1217m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

El Castell de Guadalest

Poniedziałek, 23 stycznia 2023 · dodano: 03.02.2023 | Komentarze 1

Rano jedziemy podobnie jak wczoraj krajówką do Altea. Stamtąd przez miejscowości La Nucia, Polop do Callosa d'en Sarrià. Z Callosa bardzo miły podjazd do miejscowości El Castell de Guadalest, która jest celem dzisiejszej wycieczki. Rafał pojechał na objazd jeziora (nawiasem mówiąc nie warto) a ja (prowadząc rower bo inaczej się nie da) na zwiedzanie tej prześlicznej, malutkiej miejscowości. Największą atrakcją jest mauretańska twierdza wzniesiona w VIII wieku. Jedyną drogą do niej jest wykuty w skale tunel (Wrota św. Jana). Forteca właściwie nigdy nie została zdobyta a po zmianie władzy (od XIII w.) Maurowie mieszkali tam pod protekcją szlachty aragońskiej. W miasteczku znajdziemy cztery muzea, urokliwe uliczki, zabytkową pralnię miejską i mnóstwo sklepików z rękodziełem. Turystów mnóstwo (także z Polski) ale jest miło bo wszyscy są zachwyceni i urzeczeni tym miejscem.
Dziś jest cieplej niż wczoraj i nie wieje. Wracamy do Altea i potem znów krajówką do Calpe. Jak dla mnie to była najlepsza wycieczka wyjazdu.

To był ostatni dzień rowerowy. Kolejne dwa dni niestety padało więc tylko spacerki po okolicy a ostatniego nie mieliśmy już rowerów więc znów tylko spacer.
W drodze:

Widok na La Nucia:

W drodze do Guadalest:


Punkt widokowy. Zwróćcie uwagę na ceramiczne płytki, z których wykonano tablicę. Z rejonu Walencji, gdzie jesteśmy, pochodzi 15% globalnej produkcji płytek ceramicznych. Przy czym wielkich fabryk jest niewiele a większość to niewielkie, wielopokoleniowe manufaktury. Ceramika jest wszędzie: zdobi ściany budynków, ogrodzenia, numery domów obowiązkowo muszą być ceramiczne (i zdobione), widzieliśmy bramę w kształcie ogromnej jaszczurki całej zdobionej ceramiką, ceramiczne są nawet chodniki (i okropnie śliskie). W Guadalest kupicie mnóstwo niedrogich ceramicznych cudeniek, polecam zabrać sobie torbę lub plecak. Najlepiej duże;):









Małe tunele na krajówce tuż przed Calpe. Gdy wieje (a wieje) przejazd przez nie jest okropny. Udało mi się chwycić moment bez samochodów bo zwykle pędzi jeden za drugim:






Komentarze
stin14
| 22:15 sobota, 15 kwietnia 2023 | linkuj Długo się zabierałem do przeczytania całej relacji z wyjazdu. Nawet za granicą super opisy z rysem historycznym - przyjemnie się czyta.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!