Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 108753.48 kilometrów w tym 28749.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 554358 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • Aktywność Jazda na rowerze

Wędrówki w Paśmie Wielkiej Raczy.

Niedziela, 24 lutego 2013 · dodano: 24.02.2013 | Komentarze 13

Jest takowe miejsce, co się zowie Workiem Raczańskim. Wolę jednak nazwę Pasma Wielkiej Raczy. Okolice to spokojne, zalesione, miejscami polany widokowe, szlaki tu rozmaite a i schronisk kilka się znajdzie. A agroturystyk zatrzęsienie.
Śniegu nie brak (blisko metr zalega) a, że okolice owe dawno nie odwiedzane, więc na krótki urlop tu właśnie się udajem.
Piątek
Żółtym szlakiem z Rycerki na Wielką Raczę - punkt do Dużej GOT oraz bardzo miłe miejsce. Następnie lekko w dól do schroniska. A w schronisku zimno. Nie licz, wędrowcze, że gnaty tu wygrzejesz. Zimno jak... No w każdym razie myśli osobliwie krążą wokół puchowej kamizelki.
Przeto kanapka, łyk herbaty i wymarsz. Pasem granicznym na Wielki Przysłop, a następnie zejście poza szlakiem do Rycerki.

Rycerka - miejscowy kulig. © Skowronek

Schronisko na Wielkiej Raczy. © Skowronek

Na wierzchołku Wielkiej Raczy. © Skowronek

Fragment pasa granicznego z Wielkiej Raczy na Wielki Przysłop. © Skowronek

Poza szlakiem. © Skowronek

Sobota
Na początek z Rycerki Kolonia pod górę poza szlakiem, by po jakimś czasie osiągnąć pieszy zielony. Co by nie było całkiem nierowerowo, jako dojście do schroniska na Przegibku, obieramy szlak rowerowy właśnie. Oczywiście nieprzetarty.
Osobliwie na jednej mapie zaznaczony jest jako czarny, na drugiej jako czerwony, a w rzeczywistości znaków nie ma wcale. Interesujące.
Nieco okrężnie osiągamy schronisko. Tutaj ruch i gwar, jadalnia zapełniona turystami. A na zewnątrz gospodarz ładuje plecaki młodzieży na przyczepę, w czym wiernie towarzyszy mu schroniskowy kot. Dobrze odżywiony, rzecz jasna.
Przegibek to punkt do Dużej GOT oraz dla mej duszy miejsce sentymentalne, pełne pozytywnych wspomnień znaczy się. A także ogrzewane, co w dniu dzisiejszym bez znaczenia nie jest.
Dalsza droga wiedzie szlakiem czerwonym oraz pasem granicznym na Wielką Rycerzową (kolejny punkt pośredni do Dużej), by następnie sprowadzić do Bacówki na Rycerzowej. Nastawieni na zimno i tłum a tu, o dziwo, w środku ciepło, pustawo i w ogóle tak zwany "klimat".
Skąd nazwa Rycerzowa? Od Rycerki - rzeki. A ta skąd? Dokładnie nie znalazłam.
Pewno okolice te stanowiły własność rycerską.
Legenda zaś powiada, że jakiś pan (rycerz właśnie) w górach tych zabłądził na polowaniu i cudem wyratowany został.
Może i tak było, może i nie, ale nam trzeba już udać się na powrót na Przegibek. Wybór pada na szlak niebieski. Pierwszą połowę przetarło dwóch piechurów, drugą połowę my, jako, że spotkaliśmy ich w połowie wspomnianego szlaku. Z tym, że oni wykonali kawał ciężkiej roboty bo szli bez rakiet.
Z Przełęczy Przegibek schodzimy do Rycerki korzystając z drogi dojazdowej do schroniska.

Rowerowym szlakiem na Przegibek. © Skowronek

Schroniskowy kotek dogląda załadunku. © Skowronek

Szlak czerwony na Wielką Rycerzową. © Skowronek

Pasem granicznym. © Skowronek

Zejście z Wielkiej Rycerzowej. © Skowronek

Bacówka PTTK Na Rycerzowej. © Skowronek

Przedeptywanie niebieskiego szlaku na Przegibek. © Skowronek

Niedziela
Krótka trasa na Halę Rysiankę szlakiem czarnym ze Złatnej, następnie na Halę Lipowską, skąd zejście do parkingu poza szlakiem i powrót do domu. Temperatura znacznie wzrosła i (niestety) śnieg lepi się, okrutnie utrudniając marsz.

Nieco widoków. © Skowronek

Hala Rysianka. © Skowronek

Wybór drogi poza szlakiem. © Skowronek





Komentarze
Skowronek
| 20:52 poniedziałek, 25 lutego 2013 | linkuj No właśnie, kochani, jak jest ze szlakami każdy wie. Jedyne, co może turysta zdziałać to złożyć skargę do lokalnego oddziału PTTK, bo to oni za pracę znakarzy odpowiadają.
A zimą, gdy puch głęboki, gdy schodząc lądujesz w miękkim śniegu, gdy nawet czasem tyrasz torując ale idziesz sobie gdzie tylko oczy poniosą, z dala od trosk i zgiełku - radość to dziecięca. Kto raz spróbuje ten przepadł:)
Na Wielką Raczę czy Wielką Rycerzową rowerem? Teren trudny... Toż to mocy czołgu wymaga!
stin14
| 12:01 poniedziałek, 25 lutego 2013 | linkuj Widoki cudowne, góry są piękne.
robert13
| 10:36 poniedziałek, 25 lutego 2013 | linkuj Piękne widoki! Taką zimę to ja uwielbiam:))
jakubiszon
| 10:08 poniedziałek, 25 lutego 2013 | linkuj no to mnie sporo minęło :( . Szkoda :( . Może się uda jeszcze w tym roku jakiś zimowy. wspólny trakking. Piękna wycieczka :).
Vampire
| 08:52 poniedziałek, 25 lutego 2013 | linkuj Ten czerwony szlak to jakis taki bialy ;)
Gozdzik
| 07:32 poniedziałek, 25 lutego 2013 | linkuj Łoooooo matko jaka zima tam jeszcze ....
nosor
| 06:46 poniedziałek, 25 lutego 2013 | linkuj Piękne zdjęcia. Pozdrawiam.
Skowronek
| 23:39 niedziela, 24 lutego 2013 | linkuj W krytycznych momentach pomaga TrekBuddy oraz szczypta humoru - w Beskidach nie trzeba się bać zejścia ze szlaku:) I odpowiedni, stopniowo kompletowany ekwipunek, zwłaszcza buty.
A kotek wyjątkowo przejął się swą rolą - chodził krok w krok za gospodarzem i nadzorował załadunek dobra wszelakiego do młodzieży nocującej w schronisku należącego:)
Choć myśl mnie naszła takowa, że za mych czasów młodzi ludzie sami dźwigali swój ekwipunek...
mors
| 22:57 niedziela, 24 lutego 2013 | linkuj Nieliche wrażenie robią zdjęcia, na których jest jedna osoba (ewentualnie chałupa), w wielkim śniegu, wielkiej a pustej przestrzeni i jeszcze pod wielkimi, ołowianymi chmurami.
Odruchowo przychodzą myśli: czy przeżyli? czy się odnaleźli, czy ich odnaleziono? ile tak błądzili? itp.

Dzięki kotkowi wyprawa ostatecznie wyszła jednak z "ludzką" twarzą. ;))
Skowronek
| 22:30 niedziela, 24 lutego 2013 | linkuj Górskie wędrówki zimą mają posmak przygody:)
klosiu
| 22:14 niedziela, 24 lutego 2013 | linkuj Super :-)
EdytKa
| 22:12 niedziela, 24 lutego 2013 | linkuj Widoki jak zwykle przepiękne. Podziwiam Was za te zimowe wędrówki :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!