Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112497.87 kilometrów w tym 30067.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 572216 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Jura

Dystans całkowity:38918.36 km (w terenie 11708.00 km; 30.08%)
Czas w ruchu:1590:58
Średnia prędkość:20.18 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:197192 m
Suma kalorii:25444 kcal
Liczba aktywności:521
Średnio na aktywność:74.70 km i 3h 47m
Więcej statystyk
  • DST 97.13km
  • Teren 65.00km
  • Czas 06:27
  • VAVG 15.06km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Podjazdy 1013m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jurajskie skałki

Niedziela, 27 października 2019 · dodano: 02.11.2019 | Komentarze 5

Na jurajską wycieczkę zaprosił Parker. Zebrała się całkiem liczna ekipa. PKP jedziemy do Łaz a stamtąd na kolejne, coraz to piękniejsze skalne grupy. Są i podjazdy, te długie, naprawdę długie, wiecie, takie jurajskie, polami, lasami, po piachach i kamykach, które lubię oraz te krótkie ale bardzo strome, z którymi nadal mam spore problemy. Ale te pierwsze rewelacyjne.
Odwiedziliśmy także dwa Miejsca Pamięci.
Oto pierwsza duża skała, obok miejscowości Żelazko. Nie jestem pewna lecz nazywa się chyba Niwień. Na wierzchołek można się wdrapać, kosztuje to nieco wysiłku lecz warto bo rozciąga się zeń piękny widok:


Wzgórze Cisownik także obfituje w ładne skałki. Niestety imion ich nie pamiętam:



Jest i kolejna, wspaniała grupa skał (na wierzchołki można bez trudu wejść, roztaczają się z nich piękne widoki) na wzgórzu Wielki Grochowiec:


Skała Pancernik:

Skała Rzędowa:

Skała Czubata w Skarżycach:



Schron na wzgórzu Parchowotka:

Do Cze-wy wracamy po zmroku. Nogi bolą lecz wycieczka bardzo udana.


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 67.49km
  • Teren 45.00km
  • Czas 03:45
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Podjazdy 470m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Złoty Potok

Sobota, 19 października 2019 · dodano: 23.10.2019 | Komentarze 2

Po długiej przerwie spowodowanej urazem trochę obawiałam się czy mogę wyjść na rower. Jednak przecież zawsze można zawrócić.
Na spokojny, popołudniowy wypad wybraliśmy się razem z Ewą, Kasią, Renatą, Marcinem i Sylwkiem.
Chciałam przetestować parę ścieżek, dojechać do Złotego inaczej. Podążamy do Olsztyna w terenie (pod wieżę ppoż.), potem przez Przymiłowice nową DDR-ką. Gdy się kończy skręcamy na Kotysów i lasem do Zrębic. W Zrębicach zjazd do Lasu Bachowe, leśną ścieżką do DK46, przecinamy ją i podjeżdżamy na górkę w Skowronowie, skąd roztacza się bardzo ładny widok.
Ze Skowronowa zjeżdżamy polami do Czepurki skąd dojeżdżamy do Śmiertnego Dębu. I dalej w terenie do Janowa. Z Janowa do Złotego na jedzenie (U Rumcajsa). Kierujemy się już z powrotem do Cze-wy. Jedziemy Drogą Klonową do Siedlca, sprawdzamy nowy, szutrowy skrót (pozwalający ominąć stromy podjazd asfaltowy) i lądujemy w Zrębicach. Stamtąd dawnym zielonym i przez Kamienne Górki. Po dotarciu do drogi Biskupice-Olsztyn kawałek jedziemy pomarańczowym a potem to po swojemu (nawet nie wiem gdzieś dokładnie) by wyjechać przy końcu pożarówki. Gdy wracamy do domu jest już ciemno. Bardzo udana wycieczka.







Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 62.69km
  • Teren 50.00km
  • Czas 03:40
  • VAVG 17.10km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Podjazdy 439m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Suliszowickie skałki

Niedziela, 6 października 2019 · dodano: 09.10.2019 | Komentarze 0

Do Suliszowic na skałki w całkiem licznej grupie. Trasa niemal sam teren, Pierwsza próba dojazdu do skałek nieudana, na szczęście Maciej wiedział jak dojechać do nich z drugiej strony.
Odwiedziliśmy też wzgórze ze skałkami za nadajnikiem. I stamtąd pochodzą pierwsze zdjęcia:



Teraz skałki właściwe, jeśli mogę się tak wyrazić. Pierwsza:
Dziurawa. Gdy włazimy na wierzchołek dowiadujemy się skąd nazwa. Dziur tyle, że trza uważać by nie fiknąć.




Druga. Markowa. W postaci pięknej, skalnej bramy. Widok z jednej i z drugiej strony:


Trzecia. Kapuśniak. Nie wchodzimy na wierzchołek ale na pewno się da.

Było też klika innych skał ale albo mocno zarośnięte albo na prywatnej posesji. Z Suliszowic wracamy leśnym wariantem do Zaborza i przez Biskupice Nowe, gdzie znaleźć można bunkier:

Do Cze-wy wracamy szlakiem żółtym pieszym.


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 90.02km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:45
  • VAVG 18.95km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Podjazdy 499m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczekociny

Niedziela, 29 września 2019 · dodano: 09.10.2019 | Komentarze 0

Trasę do Szczekocin jakiś czas temu wymyślił Rafał. Start z Janowa (na rynku jest duży parking, w niedziele miejsca sporo. W soboty odradzam gdyż jest cotygodniowy jarmark). Trasa miała być terenowa jednak okolice te rzadko odwiedzamy i prędko okazało się, że większość trasy nam wyasfaltowali... Dla mnie to zła wiadomość, bo w terenie nie odstaję bardzo od grupy, piach skutecznie studzi zapały, jednak na asfalcie ciężko mi nadążyć... Teraz mało co jeżdżę i wychodzą braki. Jakoś dałam radę choć bez reprymendy się nie obeszło. Wycieczka, podczas której nie mogę w spokoju robić zdjęć jest dla mnie mało udana. Tak czy inaczej parę miejsc odwiedzonych.



Pałac w Szczekocinach:

Lelów:



Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 54.00km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:09
  • VAVG 17.14km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Podjazdy 383m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Siedlec

Sobota, 7 września 2019 · dodano: 09.09.2019 | Komentarze 0

Na popołudnie zapowiadają opady, zatem nie odjeżdżamy daleko. Na początek pożarówką do Sokolich Gór. Jedziemy przez Kamienne Górki a następnie zielonym szlakiem do Biskupic. Tam wjeżdżamy na swoje ścieżki prowadzące do Siedlca. W Siedlcu skręcamy na niebieski szlak pieszy (trochę zmęczył mnie ten piaszczysty podjazd ale to i tak jeden z najlepszych odcinków w okolicy), którym dojeżdżamy do Suliszowic. Tam przerwa. Rafał zostaje przy ławkach a ja podjeżdżam zobaczyć skałki w pobliżu nadajnika. Z drogi nic nie zwraca tam uwagi, ot jakieś zarośla, jednak kiedyś widziałam je z drugiej strony, z oddali, gdy jechaliśmy polami i wyglądały ciekawie. I są ciekawe. Bardzo ładne miejsce.

Następnie jedziemy tą ścieżką, którą pokazał nam Parker, wzbogaconą o lekki chaszczing do Biskupic Nowych. Z Biskupic zjeżdżamy w Sokole Góry i jedziemy szlakiem żółtym. Do Cze-wy wracamy pożarówką.


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 51.85km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:38
  • VAVG 19.69km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Podjazdy 210m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poraj

Środa, 4 września 2019 · dodano: 09.09.2019 | Komentarze 1

Piotr napisał, że z Rafikiem jadą na popołudniowy wypad więc zabraliśmy się z nimi. Dołączyli jeszcze Ewa z Sylwkiem i Parker. Jedziemy obczaić nową drogę pożarową do Poraja, w którą skręca się tuż przed Dębowcem. Bardzo fajnie się nią jedzie.
W Poraju objeżdżamy zbiornik dookoła i do Cze-wy wracamy pożarówką. Trochę żwawe tempo jak dla mnie, kiedyś byłoby normalne, ale skoro się nie jeździ to i sił nie ma.




Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 67.47km
  • Teren 40.00km
  • Czas 03:56
  • VAVG 17.15km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Podjazdy 450m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ukryta osada

Niedziela, 1 września 2019 · dodano: 09.09.2019 | Komentarze 2

Upały dają mi w kość, co tu kryć, tętno szaleje i kardiologicznie jest kiepsko a na to muszę uważać. W ogóle nie mam chęci wyłazić z domu. Dziś jednak zapisaliśmy się na bieg w Mokrej a potem planujemy rower. Obiecałam sobie, że nie będę startować w żadnych zawodach biegowych ale w pakiecie była tak piękna koszulka (z żołnierzami Wołyńskiej Brygady Kawalerii), że... Sami rozumiecie...
Bieg był ciężki, 10 km w niemiłosiernym upale, ale super zorganizowany, punkty z wodą, kurtyna wodna a i mieszkańcy Mokrej wystawili ogrodowe zraszacze by biegaczom pomóc. Dobiegłam sobie spokojnie i nawet miejsce przyzwoite: 13 na 75 kobiet a open mniej więcej w połowie stawki.
Po biegu do domu, umyć się, zjeść, wskoczyć w rowerowe ciuchy i pod Skansen, gdzie jesteśmy umówieni z Parkerem. Mam lekkie wątpliwości czy dam radę bo czuję zmęczenie ale szkoda niedzieli.
Niedawno Rafał odkrył coś ciekawego w lesie opodal Ostrężnika i dziś nas tam zaprowadzi.
Jedziemy pożarówką i przez Sokole Góry do kapliczki św. Idziego. Dziś jego święto, więc jest otwarta a w Zrębicach odpust. Mnóstwo kolorowych straganów wzdłuż drogi:)


Ze Zrębic jedziemy do Krasawy a stamtąd do Siedlca. Następne Szlakiem Ku Źródłom do Ostrężnika. Jeszcze kawałeczek i jesteśmy w ukrytej osadzie. Wygląda ciekawie, jest nawet coś jakby pogański ołtarz. Wygląda jak własność jakiegoś bractwa rycerskiego czy miłośników fantasy. Klimatyczne miejsce.



Zbieramy się w drogę powrotną. Przecinamy wojewódzką i skręcamy na jakieś zdziczałe ścieżki (wybrane przez chłopaków), które wiodą do bardzo ładnych skałek. Oglądamy je pobieżnie, wrócimy tu jesienią gdy drzewa stracą liście.



Nogi nawet dają radę ale od upału głowa mi pęka. Choć myślałam, że będzie gorzej. Mimo wszystko dobrze, że już wracamy. Odnajdujemy żółty szlak i jedziemy nim do Suliszowic. Tam Parker prowadzi swoją ścieżką, bardzo fajną, cały czas lasem, lekko z górki i bez piachu, do Zaborza. Następnie Choroń, Dębowiec i pożarówką do domu.


Kategoria Jura, 50 - 100 km


  • DST 41.28km
  • Teren 32.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 17.20km/h
  • VMAX 37.80km/h
  • Podjazdy 351m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Środa z Deca

Środa, 17 lipca 2019 · dodano: 19.07.2019 | Komentarze 0

Dziś trasa znacznie trudniejsza, miałam trochę problemów ze stromymi podjazdami. Muszę popracować nad techniką, częściej jeździć na trudniejsze górki.
Więcej zdjęć pod linkiem gdyż przekroczyłam miesięczny limit zdjęć: ŚRODA Z DECA



Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 40.11km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:16
  • VAVG 17.70km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Podjazdy 236m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Sokole Góry

Wtorek, 16 lipca 2019 · dodano: 19.07.2019 | Komentarze 0

Razem z Marcinem, Piotrem i Rafałem wybraliśmy się na objazd okolicznych ścieżek. Link do zdjęć tutaj: SOKOLE GÓRY


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 75.50km
  • Teren 30.00km
  • Czas 03:54
  • VAVG 19.36km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Podjazdy 538m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żarki

Niedziela, 14 lipca 2019 · dodano: 14.07.2019 | Komentarze 0

Niepewna pogoda pokrzyżowała nam plany wycieczkowe. Wobec tego uradzilim pojechać do Żarek gdzie sporo znajomków startuje w maratonie mtb. Na początek jedziemy asfaltem przez Jastrząb, Poraj, Oczko do Żarek Letnisko gdzie wjeżdżamy w teren i lądujemy w Żarkach. Miasteczko rowerowe jest w Leśniowe, sprawnie odnajdujemy namiot Jura Bike.
Posiedzieli, pogadali, kawę wypili i trzeba zbierać się z powrotem. Wracamy w terenie, jednak w pobliżu Sokolich Gór nadchodzą burzowe chmury. Próbujemy zwiewać na Poraj, jednak ulewa dopadła nas w Dębowcu. Przeczekaliśmy pod wiatą przy Alei Lipowej.
Popadało i przestało, można jechać dalej. Jednak w połowie "pożarówki" nowa ulewa. Tym razem nie było gdzie się schować więc jedziemy w deszczu, do domu już niedaleko. Do suchej nitki... Zaglądamy jeszcze na myjkę i wreszcie dom.





Kategoria 50 - 100 km, Jura