Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112497.87 kilometrów w tym 30067.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 572216 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Jura

Dystans całkowity:38918.36 km (w terenie 11708.00 km; 30.08%)
Czas w ruchu:1590:58
Średnia prędkość:20.18 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:197192 m
Suma kalorii:25444 kcal
Liczba aktywności:521
Średnio na aktywność:74.70 km i 3h 47m
Więcej statystyk
  • DST 74.08km
  • Teren 50.00km
  • Czas 03:52
  • VAVG 19.16km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Podjazdy 544m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trzebniów

Piątek, 12 lipca 2019 · dodano: 14.07.2019 | Komentarze 0

Dzień wolny, można jechać na rower. Gorzej z pomysłami... Przypomniało mi się, że w Trzebniowie są ładne skałki, zawsze tylko je mijaliśmy więc jest okazja by tam spokojnie podjechać. Trasa głównie terenowa, trochę kombinowania w poszukiwaniu nowych ścieżek, nie ma co opisywać, mogę przesłać ślad.
Kilka zdjęć:
Czarny szlak rowerowy w Zrębicach trochę zarósł:

Nad Stawem Amerykan:

Skały w Trzebniowie:

Jedna z nowych ścieżek:


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 47.87km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:38
  • VAVG 18.18km/h
  • VMAX 34.90km/h
  • Podjazdy 338m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sokole Góry z Deca

Środa, 10 lipca 2019 · dodano: 14.07.2019 | Komentarze 0

Wybraliśmy się na środę z Dectahlonem. Miałam mieszane uczucia: czy dam radę, czy nie będę odstawać, ale na szczęście nie. Dobrze, że piach był. Skoro sami nie umiemy się zebrać na rower to pozostaje formuła zorganizowana...




Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 54.66km
  • Teren 35.00km
  • Czas 03:13
  • VAVG 16.99km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Podjazdy 410m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mstów

Czwartek, 20 czerwca 2019 · dodano: 20.06.2019 | Komentarze 0

Miał być wyjazd w góry ale odwołany... Wobec tego wraz z Ewą, Rafałem i Sylwestrem wybraliśmy się do Mstowa. Niedaleko, gdyż popołudniu zapowiadają opady. W końcu wcale nie padało... Trasa w większości terenowa, na początek piachami wzdłuż torów i lasem do Gąszczyka, potem polami do Mstowa, podjazd do stodół i na Snowpark a potem szlakiem niebieskim pieszym, który opuszczamy na chwilę by zbadać nową ścieżkę. Nie nadaje się, sam piach.
Dalej w Sokole Góry i skręt na czarny pieszy, potem bez znaków i do Olsztyna na rynek. Powrót wariantem przy wieży ale tym terenowym. Miło spędzony dzień.









Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 82.14km
  • Teren 65.00km
  • Czas 04:43
  • VAVG 17.41km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Podjazdy 544m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Janów

Sobota, 15 czerwca 2019 · dodano: 18.06.2019 | Komentarze 0

Dziś wycieczka wybitnie terenowa, mnóstwo leśnych ścieżek, mniej lub bardziej piaszczystych, do tego upał 35 stopni. Pojechaliśmy pożarówką, potem żółtym pieszym objazd Sokolich Gór, wyjeżdżamy w Kotysowie, przecinamy DK46 i przez Las Ciecierzyn zmierzamy do Czepurki. Następnie w terenie Ponik, Janów i lądujemy przy pałacu w Złotym Potoku. Przerwa na obiad "U Rumcajsa" i podążamy szlakiem żółtym pieszym do Suliszowic. Stamtąd asfaltem do Zaborza i przez Choroń i Dębowiec do domu. Trochę za gorąco, upał chyba wszystkim dokuczył. Ale wycieczka udana.









Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 55.56km
  • Teren 30.00km
  • Czas 03:32
  • VAVG 15.72km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Podjazdy 773m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Pilica

Sobota, 8 czerwca 2019 · dodano: 18.06.2019 | Komentarze 2

Na Jurę wreszcie przybyli Mariusz i Dominik. Celem są okolice Pilicy, co na początku troszkę mnie martwiło (czy damy radę tamtejszym niełatwym górkom). Ale okazało się, że niepotrzebnie bo wycieczka wyszła super udana.
Oprócz gości do Pilicy zjechały i inne rowerowe osobistości: Ewa, Kasia, Maciej, Marcin, Mateusz, Sylwek a nawet Tomasz. Zebrała się naprawdę liczna ekipa.
Na początek Góra Św. Piotra z grodziskiem, pozostałościami modrzewiowego kościółka i bardzo ładnym widokiem na Pilicę.



Następnie Ruiny pałacu Moesów (XIX w.) w miejscowości Wierbka. Świetne miejsce, niestety zwiedzanie skrócone do minimum gdyż przepędziły nas hordy wygłodniałych komarów...


Tu ekipa po wymagającym, terenowym podjeździe:

Następny punkt programu to ruiny zamku Udórz (XIV w.). Wiedzie doń podjazd 22% po śliskich płytach a potem końcówka w terenie. Samo otoczenie, ten las i skałki... Jest dzikie i odludne, ma niezwykły, prawdziwie średniowieczny klimat. Z ciekawostek: przed zamkiem istniała w tym miejscu obronna osada należąca do zakonu bożogrobców.

W okolicy są też ładne kamieniołomy. Tomasz prezentuje proporcje urwisko-rowerzysta:

Kolejne piękne miejsce: Jaskinia Jasna. Widać, że raczej koneserzy i wspinacze tu zaglądają bo śmieci mało. Na szczęście leży z dala od zabudowań i dróg. Ekipa przed wejściem:

A tu wnętrze jaskini:

Teraz chcemy zdobyć Grodzisko Pańskie. Czeka nas ciężka przeprawa. Nie dość, że trzeba wtaszczyć rowery pod stromą górę to jeszcze komary zżerają nas żywcem... Ale warto było. Miejsce jest prześliczne a widoki wynagradzają trud.




Pora na odrobinę chaszczingu. Z nieba spadł nam ten pan rolnik, który wyjeździł dróżkę. Na koniec trzeba było jeszcze poprosić właściciela posesji o możliwość przejścia bo wylądowaliśmy komuś pod płotem. Pan akurat kosił trawę i właściwie to sam nas zawołał, że możemy iść przez jego podwórko.


Odwiedziliśmy jeszcze ruiny zamku Smoleń (na zwiedzanie poszło tylko kilka osób bo reszta już była) oraz kirukt w Pilicy.

Acha był też Wolbrom a tam różne smakołyki:

Okolice Pilicy są naprawdę piękne. Dobrze Goździku, że nas tam zagoniłeś:) Wycieczka bardzo jurajska, niełatwa ale jedna z tych, które najmilej się wspomina. Dziękuję za uwagę:)



Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 65.51km
  • Teren 45.00km
  • Czas 03:55
  • VAVG 16.73km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Podjazdy 518m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po Jurze

Niedziela, 26 maja 2019 · dodano: 26.05.2019 | Komentarze 0

Dziś wycieczka typowo jurajska z tymi wszystkimi polnymi i leśnymi ścieżkami.
Na początek pożarówką. Potem przez Kamienne Górki. Niestety miła niegdyś ścieżka po wycince jest rozjeżdżona i błotnista...
Na polanie w Sokolich chwila przerwy a następnie jedziemy szlakiem dawnym zielonym. Lądujemy w Krasawie, stamtąd podążamy do Siedlca i podjeżdżamy do Kamieniołomu Warszawskiego. Potem lasem do Suliszowic. Tu chwila wahania, co dalej. W końcu jedziemy do Żarek w terenie, przez Jaroszów.
Jesteśmy w Żarkach (no, konkretnie w Leśniowie). Wypadałoby coś zjeść. Zaglądamy do Przystani Leśniów ale mają tam jakieś podejrzane wynalazki (rosół na bekonie i tym podobne...). Wobec tego (ku radości portfela) jedziemy do mniej ekskluzywnego lokalu na tortille.
Po obiedzie wracamy do Jaroszowa i podążamy stamtąd do Przybynowa. Wokół tamtejszego kościoła było bardzo ładne ogrodzenie. Może ciut zniszczone ale klimatyczne. Obecnie na jego miejsce stawiają jakieś paskudztwo.
Z Przybynowa jedziemy do Zaborza, potem Choroń, Dębowiec i końcówka pożarówką.
Całkiem udana wycieczka.

Kamieniołom Warszawski



Leśniów:

Widok z drogi do Dębowca:


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 75.01km
  • Czas 03:54
  • VAVG 19.23km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Podjazdy 527m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Żarki

Piątek, 24 maja 2019 · dodano: 24.05.2019 | Komentarze 0

Dzień wolny ale pomysłów jak zwykle brak. Co proponuję to "be". W końcu stanęło na pizzy w Żarkach. Lecz po dotarciu na miejsce zgonie (wyjątkowo...) uznaliśmy, że (dziwne...) nie jesteśmy głodni bo obfite śniadanie nadal "trzyma". Wobec tego wracamy do domu na makaron. Zajrzeliśmy jeszcze na cmentarz w Zrębicach, do mogiły wojennej, gdzie spoczywają obok siebie Polacy i Niemcy, bo doniesiono mi, że Niemcy zostaną wkrótce zabrani do domu i miejsce to się zmieni.
Zabrałam plecak lecz tym razem wiewiórek ani kociąt nie znaleziono wobec tego nazbierałam kamieni do jurajskiej kompozycji.


Zbiornik w Poraju

Rynek z Żarkach

Dróżka z Przewodziszowic do Ostrężnika

Kompleks źródliskowy Zygmunta i Elżbiety



Mogiły w Zrębicach



Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 104.07km
  • Teren 75.00km
  • Czas 06:13
  • VAVG 16.74km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Podjazdy 1012m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlak Zamonitu

Niedziela, 19 maja 2019 · dodano: 24.05.2019 | Komentarze 1

Szlak bardzo ładny, na pewno warto go przebyć. Ale wycieczka średnio udana, jak dla mnie.







Kategoria Jura, powyżej 100 km


  • DST 55.89km
  • Teren 30.00km
  • Czas 03:01
  • VAVG 18.53km/h
  • VMAX 34.00km/h
  • Podjazdy 367m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie Złoty Potok

Niedziela, 12 maja 2019 · dodano: 12.05.2019 | Komentarze 1

Od rana pogoda niepewna, kropi deszcz ale przed południem wybraliśmy się na rower, szkoda jurajskich widoczków. Pojechaliśmy pożarówką, na koniec intensywniej pada, przeczekaliśmy pod wiatą na parkingu w Sokolich. Trochę zmieniło to plany bo trasę wymyśliłam inaczej ale nie bez przyczyny, jak się wkrótce miało okazać... Wobec tego podążamy do kapliczki Idziego. Ale inaczej niż zwykle bo dziś jedziemy ślicznym odcinkiem żółtego szlaku pieszego, którym nigdy dotąd nie jeździliśmy. A szkoda bo warto.
Lądujemy w Zrębicach, nie pada to podążamy w stronę Złotego Potoku. Z przyczyn niezależnych zawróciliśmy przed końcem Drogi Klonowej.






Kategoria Jura, 50 - 100 km


  • DST 29.49km
  • Teren 18.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 16.23km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Podjazdy 270m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zielona

Czwartek, 4 kwietnia 2019 · dodano: 06.04.2019 | Komentarze 0

Krótki wypad z Piotrem i Mateuszem na objazd ścieżek na Zielonej Górze i wokół Góry Trzech Jaskiń. Dawno nie byłam na Zielonej i zupełnie zapomniałam jak tam ładnie. Nie bardzo chciało mi się wychodzić na rower ale w sumie wyszła fajna wycieczka.




Kategoria 0-50 km, Jura