Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 114424.38 kilometrów w tym 31109.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 582241 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

0-50 km

Dystans całkowity:14533.69 km (w terenie 6272.54 km; 43.16%)
Czas w ruchu:630:20
Średnia prędkość:18.78 km/h
Maksymalna prędkość:65.60 km/h
Suma podjazdów:67584 m
Suma kalorii:9202 kcal
Liczba aktywności:411
Średnio na aktywność:35.36 km i 1h 54m
Więcej statystyk
  • DST 30.90km
  • Czas 01:09
  • VAVG 26.87km/h
  • VMAX 55.80km/h
  • Podjazdy 296m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Fajny ten URC a fulle wyszły, zatem...

Niedziela, 3 czerwca 2018 · dodano: 03.06.2018 | Komentarze 0

Wróciliśmy z szosingu, oddaliśmy sprzęt i na swoim pojechalim coś zjeść. Po powrocie w planie było testowanie fulli ale nadzieje nań prędko się rozwiały. Nie dało się do nich dopchać. A innych szos nie dało się ustawić. Ramy za duże a jeśli rama w miarę to znów nie dało się obniżyć siodełka - za długie sztyce dali. Panowie już zaczęli mi szykować gravela gdy z szosingu wrócili Piotr i Leszek, toteż, nie namyślając się wiele, znów porwałam URC i w drogę:)


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 28.90km
  • Czas 01:07
  • VAVG 25.88km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Podjazdy 233m
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Test URC90

Sobota, 2 czerwca 2018 · dodano: 03.06.2018 | Komentarze 0

Dziś pracowałam a po pracy podjechałam (autem) do Olsztyna gdzie BikePark24 ma testy rozmaitych rowerów. Rafik obiecał, że dostanę na godzinę karbonową szosę na elektronicznych przerzutkach. Rumak już czeka. Na miejscu jest też |Parker, który od rana testuje rozmaite rowerki, do jazdy w terenie. Poprosiłam go czy by ze mną nie pojechał (zawsze to raźniej). Wziął podobne szosowe cudo i w drogę. Pojechalim do Zagórza i z powrotem bo zbierało się na burzę. Świetny ten szosowy rowerek, leciutki, zwinny. Super. Szkoda tylko, że taki drogi.





Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 42.70km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 17.67km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyznaczyć ścieżkę nordic walking

Poniedziałek, 14 maja 2018 · dodano: 21.05.2018 | Komentarze 0

Razem z Rafałem pojechaliśmy wyznaczyć ścieżkę nordic walking wokół Góry Trzech Jaskiń. Ogólnie wybrano fajne ścieżki, jedynie w jednym miejscu jest upierdliwy tłuczeń. Właścicielem ścieżki będzie gmina Mstów a Rafał ją wymaluje jak tylko gmina załatwi pozwolenia wszelakie.


Kategoria 0-50 km


  • DST 39.40km
  • Czas 01:38
  • VAVG 24.12km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Podjazdy 219m
  • Sprzęt Bastet
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Czwartek, 10 maja 2018 · dodano: 10.05.2018 | Komentarze 0

Miała być wycieczka do Gidel ale wiało tak mocno, że odechciało się wycieczki...


Kategoria 0-50 km


  • DST 37.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 18.05km/h
  • VMAX 49.70km/h
  • Podjazdy 230m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Po okolicy

Niedziela, 29 kwietnia 2018 · dodano: 29.04.2018 | Komentarze 0

Dziś czasu niewiele bo Rafał idzie do pracy na drugą zmianę. Mieliśmy jechać na szosing ale Rafik zaprosił wczoraj na wycieczkę, toteż pojechaliśmy z nim. Oprócz nas wybrali się jeszcze Edyta, Alek, Jarek i Łukasz. Trasa to okoliczne emtebe: wzdłuż Warty, Przeprośna, Gąszczyk, Brzyszów, okolice Góry Trzech Jaskiń i piachy kusiętowskie.
Foto później bo "krzyczy" że przekroczyłam jakiś miesięczny limit zdjęć...


Kategoria 0-50 km


  • DST 43.40km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 17.36km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Podjazdy 183m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Poraj

Poniedziałek, 9 kwietnia 2018 · dodano: 11.04.2018 | Komentarze 2

Z Rafikiem, Parkerem i Cioranem do Poraja. Od wczoraj dokucza mi gardło i kaszel. Nie powinnam przeziębiona wychodzić na rower, tylko zepsułam chłopcom wycieczkę.
Na zielonym szlaku pieszym z Cze-wy do Dębowca:


Kategoria 0-50 km


  • DST 31.30km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 17.55km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Podjazdy 142m
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Olsztyn

Poniedziałek, 2 kwietnia 2018 · dodano: 02.04.2018 | Komentarze 2

Miał być dłuższy szosing, jednak rano napadało śniegu, mocno wiało i ogólnie było zimno, toteż odwołaliśmy wycieczkę. W południe już tylko wiało więc można było wyjechać. Zw względu na wichurę wybraliśmy mtb.
W czteroosobowym składzie (Bartek, Łukasz i my) jedziemy żółtym szlakiem pieszym. Przy drodze Olsztyn - Biskupice czekamy na Przemka. Koledzy zostają jeszcze pojeździć, my musimy już wracać. Zmęczyłam się na szlaku, toteż wracamy "pożarówką".


Kategoria 0-50 km


  • DST 45.10km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:47
  • VAVG 16.20km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Podjazdy 205m
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Sokole Góry

Sobota, 17 lutego 2018 · dodano: 19.02.2018 | Komentarze 2

Na wycieczkę zaprosiła Asia. A zapraszała już tyle razy, że głupio po raz kolejny odmawiać. Rankiem wyglądam przez okno. Ani chybi ślisko... Oj oj oj czy dam radę? A jak się wywalę? Rafał prawi, co by spróbować, jeśli będzie mi się źle jechało to zawrócimy. No dobrze, spróbuję. Bo lodu to się boję panicznie. W związku z tym na buty do turystyki mam kolce mniejsze, większe, do wyboru, do koloru ale na rower to nie...
No dobrze, ubieramy ciepłe ciuchy i jedziemy. Przez miasto przejeżdżamy bezboleśnie. Na rondzie przy hucie (dawnej) czeka już 5 osób. No to ruszamy. Na początek pożarówką. Jest ok. Potem objazd Sokolich Gór: czarny pieszy, żółty pieszy, niebieski rowerowy. Śnieg zmrożony, wyjeżdżony lecz o dziwo bez problemu przejeżdżam i to nawet bez ataków paniki. Aż się sama sobie dziwuję.
Po opuszczeniu Sokolich Gór kierujemy się na herbatę i ciasto do Leśnego (gdzie jest jakaś nieznana mi pani, miła, to też dziwne jakieś) a do Cze-wy wracamy szlakiem żółtym pieszym, tak umiłowanym przez częstochowskich rowerzystów.
Gdyby jeszcze nie te wstrętne, grube, ciasne gacie i parę warstw na grzbiecie to by było cud-miód. Na pocieszenie Zbychu cierpi w jednakowych spodniach, też utyskując na ich ciasnotę. Wprawdzie znajomi prawią, iż ściśnięta w nich figura lepiej wygląda, jednak nie warte to takowej męczarni.
Zmachałam się też okrutnie, bo po miesiącu chorowania forma poleciała na łeb, na szyję i cóż rzec: jest ciężko. W dodatku na starym rowerze, wyposażonym jednak w błotniki, co zabezpiecza plecy i poniżej przed błotem, którego także dziś nie brak. Mimo tych drobnych niedogodności wycieczka udana.


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 48.46km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:41
  • VAVG 18.06km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Podjazdy 293m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Świątecznie

Wtorek, 26 grudnia 2017 · dodano: 28.12.2017 | Komentarze 0

Na forum i fb napisałam, że jedziemy świątecznie 9.00 spod Skansenu. Sądziłam, że zjawi się tylko kilka osób a tymczasem przybyło aż 14 i to sami terenowi wymiatacze. No nic, mam nadzieję, że trasa im się spodoba...
Startujemy. Za chwilę ktoś krzyczy, że awaria. Zatrzymujemy się i czekamy. Potem ktoś dojeżdża i mówi, że mamy jechać bo Maciek rozciął oponę i mówi, że nie ma co czekać bo chyba wróci do domu Endurowcy z nim zostali.
Jedziemy dalej w 9 osób. Na początek leśnymi ścieżkami do Skrajnicy. Kawałeczek asfaltem i ponownie skręcamy do lasu. Wyjeżdżamy na czarnym szlaku pieszym i tym sposobem lądujemy w Olsztynie.
Teraz w Sokole Góry, podążamy niebieskim rowerowym, potem zielonym pieszym i wyjeżdżamy na drodze Biskupice - Zrębice. Przecinamy ją i ulubionymi ostatnio ścieżkami (i podjazd jest, i zjazd fajny) do Krasawy.
Chwila przerwy przy studni i dawnym zielonym, skrajem lasu wracamy w Sokole Góry. Na jednym ze zjazdów gubimy Krzysztofa, telefon, jedzie do parkingu. Zatem reszta też tam jedzie, żółtym szlakiem pieszym, na którym jest uskok i w ten uskok wpadł Bartek. Szczęściem nic groźnego się nie stało.
Do Cze-wy wracamy żółtym szlakiem pieszym.

LINK DO ZDJĘĆ: 
ŚWIĄTECZNE ŚCIEŻKI 


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 38.10km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 17.19km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Podjazdy 225m
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kamienne Górki

Poniedziałek, 25 grudnia 2017 · dodano: 28.12.2017 | Komentarze 0

Po dwóch Wigiliach jesteśmy nieco ociężali, toteż wypada się ruszyć. Wyjeżdżamy około 10.00, dziś sami. Na początek wzdłuż rzeki na płyty, potem pożarówką. Baaaardzo ciężko kręcić, w ogóle sił nie ma... Po dowleczeniu się do asfaltu proponuję jechać na taką ścieżkę, z dawna wypatrzoną lecz nadal nieznaną. Na asfalcie w prawo i zaraz w lewo, jest zamknięta szlabanem. Wiedzie przez obszar Sokolich Gór na mapie oznaczony jako Kamienne Górki. 
Jest bardzo, bardzo fajna, malownicza i z przyjemnym podjazdem. Wyjeżdżamy obok starej gajówki, na niebieskim szlaku rowerowym. Jedziemy nim kawałek i skręcamy na tę nową szutrówkę, którą wybudowano w samym sercu lasu.
Prowadzi do czarnego szlaku pieszego, którym można dojechać na parking. 
Do domu ponownie wracamy "pożarówką".
Fajna pogoda i spokój na szlakach, tylko sił brak. Obiecuję sobie, że jutro jadę nowym rowerem, choćby go potem przyszło myć resztę dnia.

LINK DO ZDJĘĆ: 
KAMIENNE GÓRKI


Kategoria 0-50 km, Jura