Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 114280.46 kilometrów w tym 31036.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.54 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 581592 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

0-50 km

Dystans całkowity:14419.93 km (w terenie 6212.54 km; 43.08%)
Czas w ruchu:624:15
Średnia prędkość:18.78 km/h
Maksymalna prędkość:65.60 km/h
Suma podjazdów:67098 m
Suma kalorii:9202 kcal
Liczba aktywności:408
Średnio na aktywność:35.34 km i 1h 54m
Więcej statystyk
  • DST 34.88km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 19.56km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Podjazdy 192m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Spacerowo

Czwartek, 29 czerwca 2017 · dodano: 29.06.2017 | Komentarze 2

Krótki rowerowy spacer po chorobie. Pożarówka, Dębowiec, pomarańczowy rowerowy, pożarówka.

Dębowcówka
Dębowcówka © Skowronek
Na pomarańczowym rowerowym
Na pomarańczowym rowerowym © Skowronek


Kategoria 0-50 km


  • DST 33.59km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:43
  • VAVG 19.57km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Olsztyn

Sobota, 10 czerwca 2017 · dodano: 12.06.2017 | Komentarze 2

Z różnych względów planowana od dawna wycieczka z Goździkiem musiała, niestety, zostać odwołana.
Pod wieczór wyjechaliśmy z Rafałem na krótką wycieczkę. Pożarówka, trochę po Sokolich i przez Skrajnicę do domu.


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 38.60km
  • Teren 37.00km
  • Czas 03:10
  • VAVG 12.19km/h
  • VMAX 29.00km/h
  • Podjazdy 942m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Rychleby

Wtorek, 6 czerwca 2017 · dodano: 07.06.2017 | Komentarze 4

Rankiem pakujemy graty, żegnamy gospodarzy i jedziemy w kierunku domu. Po drodze na Rychlebskie Ścieżki.
Od rana jest duszno, w okolicy krążą burze.
Nie widzę tego ale dobra, jedziemy.  Podjazd, ten cały Trail dr Wiessnera, te kamole i upiorne mostki, głęboki strumień, masakra, tylko końcówkę przejechałam. A i to tylko dlatego, że miałam za plecami dwóch rowerzystów i nie było innego wyjścia. Na domiar złego owi dwaj rowerzyści świergolą radośnie i wcale nie chcą się z nami rozstać. Są mili. Zwyczajnie. Normalnie człek nieprzyzwyczajony i nie bardzo wie jak się ma zachować... Bo zwykle rowerzyści to patrzą ino, co by wyprzedzić i pokazać kto mocniejszy a nie sobie beztrosko gawędzić. 
Kawałek jedziemy razem, potem tamci skręcają na Walesa a my podążamy na SuperFlow. Załamana myślę sobie "Skoro podjazd był taki okropny, to co będzie dalej? Co za wstyd. Na co mi to było..."
Lecz trasa okazuje się całkiem miła, oczywiście przy zachowawczej prędkości, co by na muldach nie pofrunąć. Robert jedzie przodem i w trudniejszych miejscach podpowiada jak sobie poradzić. Nie mogę narzekać, SuperFlow jest ok.
Po zjeździe do auta Rafał rzecze, że nie chce mu się już jeździć i zostaje byczyć się na ławce. Reszta spogląda po sobie, pojeździliby jeszcze... Tymczasem przybyli dwaj koledzy zachwyceni ścieżkami, pogadalim jeszcze chwilę.
Chmurzy się coraz bardziej więc nie ma co zwlekać, jedziemy. Tym razem podjazd poszedł mi dużo lepiej. Po drodze wykombinowałam, że ten wredny strumień można ominąć i rzeczywiście 50 m szutrówką w górę i żegnaj paskudo, he he...
Reszty się nie dało (na pewno się da lecz trza mapy mieć) ale zacisnęłam zęby i jakoś podjechałam (z jednym zatrzymaniem). Władowałam się na górę i poczekałam chwilę na chłopaków.  Potem razem do wjazdu na superflowowy zjazd i jedziemy. Oni przodem ja za nimi. Chwilę padało ale drzewa nas ochroniły. Zjechalim do auta, spakować się (w tym czasie rozpadało się na dobre) i do domu. Udany wyjazd w Masyw Śnieżnika i okolice:) Tamtejsze góry nigdy się nam chyba nie znudzą.
Weissner
Weissner © Skowronek
Weissner
Weissner © Skowronek
Weissner (autor: Marcin)
Weissner (autor: Marcin) © Skowronek
Przejazd przez strumień (autor: Robert)
Przejazd przez strumień (autor: Robert) © Skowronek
Wjazd na SuperFlow
Wjazd na SuperFlow © Skowronek
SuperFlow
SuperFlow © Skowronek
SuperFlow (autor: Marcin)
SuperFlow (autor: Marcin) © Skowronek


Kategoria 0-50 km, Czechy, Góry, Wyprawa


  • DST 48.28km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:56
  • VAVG 16.46km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szkoda gadać...

Niedziela, 14 maja 2017 · dodano: 15.05.2017 | Komentarze 2

Na wycieczkę jedziemy popołudniu, gdyż Rafał pracował. Podążamy żółtym szlakiem pieszym do Sokolich Gór, potem objeżdżamy je niebieskim rowerowym i zielonym pieszym. Między Biskupicami a Zrębicami wjeżdżamy na te nowe, niedawno odkryte leśne ścieżki wiodące do Krasawy. Stamtąd do Zrębic i dawnym zielonym szlakiem pieszym i znów w Sokole, tym razem Dróżki Św.Idziego. Do Cze-wy wracamy pożarówką. I wszystko byłoby dobrze,gdyby nie zdarzenie na koniec. Jadąc przez Michalinę mijamy kota, idącego wzdłuż posesji. Z naprzeciwka idzie facet z babą i psem. I wyobraźcie sobie, e spuścił psa ze smyczy żeby zaatakował kota!!! Myślał, że się wystraszymy i nie zareagujemy? Oczywiście zaraz skoczyłam rozdzielać zwierzęta, było ciężko ale udało się kota ocalić, nic mu się nie stało. Niestety jak na złość zapomniałam gazu, byłoby łatwiej odgonić psa. Pamiętajcie: gaz zawsze trza mieć ze sobą, nigdy nie wiadomo, co się wydarzy.
Oczywiście była przy tym mega awantura ale owi ludzie to typowa patologia, nie wiem, czy coś do tego łysego łba trafiło ale zadziwiająco prędko się wycofał. Upewniwszy się, że kot bezpieczny a typ sobie poszedł pojechaliśmy w swoją stronę. Szkoda gadać...


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 83.79km
  • Czas 03:34
  • VAVG 23.49km/h
  • VMAX 58.50km/h
  • Podjazdy 700m
  • Sprzęt Rafałowa szosa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosing

Sobota, 6 maja 2017 · dodano: 06.05.2017 | Komentarze 0

Razem z Rafałem pojechałam na jego szosową pętlę (wersja krótsza) zawierającą wiele okolicznych górek. Sił brak ale przynajmniej nie wiało.


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 36.70km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 20.02km/h
  • VMAX 36.00km/h
  • Podjazdy 189m
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Leśny

Poniedziałek, 17 kwietnia 2017 · dodano: 17.04.2017 | Komentarze 1

Wycieczkę dzisiejszą zaproponował Przemo. Przybylim zatem na 10.00 pod Skansen. Czeka tam Maciek, za jakiś czas przybywa Robert. No to jedziem.
Do Olsztyna asfaltem przez Srocko i Kusięta. W Leśnym chwila przerwy. Przyjechał tam także Piter. Pogadalim kapkę lecz niebawem musimy pożegnać kolegów i wracać do domu, bo czeka nas wizyta rodzinna. Do Cze-wy wracamy pożarówką. Mielim szczęście, bo słońce wyszło i wietrzysko tak nie dokuczało. 
Przed Leśnym
Przed Leśnym © Skowronek
Droga wzdłuż Warty na Kręciwilku
Droga wzdłuż Warty na Kręciwilku © Skowronek


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 45.72km
  • Czas 02:03
  • VAVG 22.30km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Podjazdy 215m
  • Sprzęt Bastet
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrznie...

Niedziela, 16 kwietnia 2017 · dodano: 16.04.2017 | Komentarze 0

Świąteczny szosing. Po śniadanku ruszamy na nową pętelkę, którą wymyślił Rafał. Tyle, że nie docenilim siły dzisiejszego wietrzyska...
Wleczemy się przez Brzeziny, Nieradę, Sobuczynę do Starczy. Wieje to z przodu, to z prawej i czasem miota rowerem na wszystkie strony. W miejscowości Kamieńskie Młyny mamy dość i zapada decyzja o powrocie. Kawałek wojewódzką (dziś spokój), mała pętelka i lądujemy znów w Starczy. Teraz ciut łatwiej bo więcej z wiatrem.
Ze Starczy jedziemy do Cze-wy tą samą trasą. Potem obok giełdy i do domu. 




  • DST 6.23km
  • VMAX 30.10km/h
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Falstart

Niedziela, 16 kwietnia 2017 · dodano: 16.04.2017 | Komentarze 0

Po powrocie z szosingu Rafał idzie biegać. No to wybiorę się z nim rowerem i zobaczę tę pętelkę, którą tak zachwala. Tyle, że po 3 km robi się ciemno i pada. A pada nie byle co, bo grad i śnieg z deszczem. Rafał biegnie dalej, ja galopem wracam. Na powrocie to tak siekło po gębie, że naciągnęłam chustę po oczy a i tak bolało. Wystarczyło parę minut a ciuchy i buty mokre.
I to by było tyle wycieczek na dziś.


Kategoria 0-50 km


  • DST 34.88km
  • Teren 25.00km
  • Czas 01:47
  • VAVG 19.56km/h
  • VMAX 31.20km/h
  • Podjazdy 155m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Leśne tajemnice

Piątek, 14 kwietnia 2017 · dodano: 14.04.2017 | Komentarze 3

Co za tajemnice? Ano chodzi o tę mogiłę przy drodze przeciwpożarowej, która dotąd była ukryta w zaroślach a krzyż tak zbutwiały, że niemal nie odróżniał się na tle drzew. Niegdyś wypatrzylim ją i od Yacka dowiedziałam się, iż jest to grób przemytnika z czasów II wojny światowej. Nie drążyłam więcej tematu. 
Lecz ostatnio ktoś uporządkował teren, wycięto chaszcze i pojawił się nowy krzyż i ramka oraz znicze. Pewno leśnicy. Bo wydaje mi się, że od pewnego czasu jest nowy leśniczy na Kręciwilku (leśniczówka przez pewien czas była pusta, potem trwał remont). Tematem owej mogiły zainteresował się Rafik zobaczymy jakie informacje zdobędzie:)
Na popołudniową wycieczkę jadą Rafik, Zbyszek i my. Do Leśnego "pożarówką" gdzie pogadalim przy kawie. W miłym towarzystwie czas prędko mija, trza się zbierać w drogę powrotną.
Na początek systemem "To tu, to tam" różnymi ścieżkami docieramy do asfaltu wiodącego do Skrajnicy. Przecinamy go, zjeżdżamy w terenie by przeciąć go ponownie i dalej rafikowymi ścieżkami do torów i przez Michalinę do domu. Pod koniec nawet słoneczko wyszło:)
Obserwowani
Obserwowani © Skowronek
Tajemnicza mogiła
Tajemnicza mogiła © Skowronek
Dekoracja w Leśnym
Dekoracja w Leśnym © Skowronek
Na ścieżce w okolicy Skrajnicy
Na ścieżce w okolicy Skrajnicy © Skowronek
Powrót
Powrót © Skowronek


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 37.90km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:15
  • VAVG 16.84km/h
  • VMAX 33.00km/h
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Olsztyn

Wtorek, 11 kwietnia 2017 · dodano: 11.04.2017 | Komentarze 5

Na popołudniową wycieczkę wybraliśmy się z Rafikiem. Taki miły, rowerowy spacerek. Dziś Visionem bo nowe rowerki w serwisie.
Na początek podążamy wzdłuż rzeki i różnymi ścieżkami do szlaku czarnego pieszego. I tymże szlakiem do Olsztyna. Z Olsztyna do Sokolich Gór i powrót "pożarówką". Pod koniec trochę kropi ale szczęściem tylko troszkę.
Nad Wartą
Nad Wartą © Skowronek
Przy leśniczówce Kręciwilk
Przy leśniczówce Kręciwilk © Skowronek
Na czarnym szlaku pieszym
Na czarnym szlaku pieszym © Skowronek
Na
Na "pożarówce" © Skowronek


Kategoria 0-50 km, Jura