Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 108753.48 kilometrów w tym 28749.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 554358 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 147.55km
  • Czas 07:38
  • VAVG 19.33km/h
  • VMAX 41.70km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Toruń

Środa, 26 sierpnia 2015 · dodano: 26.08.2015 | Komentarze 6

Drugiego dnia pobytu będzie dużo zwiedzania. A pogoda sprzyja. Ze Świecia jedziemy do Chełmna, gdzie znajdujemy znaki czerwonego szlaku rowerowego, który doprowadzić nas ma do samego Torunia. Rzec trzeba, że w całości poprowadzili go asfaltem a przez parę ładnych km ruchliwą drogą powiatową. Zero szuterków, zero terenu. Oznakowanie... Majstersztyk to to nie jest. Niby oznakowany ale trochę byle jak, brakuje znaków na wielu skrzyżowaniach, trzeba uważać, bo w wielu miejscach znaki są kiepskie a nawet mylące. W dodatku nie ma ani jednego drogowskazu z kilometrażem. Tak czy inaczej da się nim jechać. Na początek zaglądamy do miejscowości Starogród. Jest położona na stromym wzgórzu i bardzo zadbana, każdy zabytek ma tabliczkę (np. dawna kuźnia, spichlerz itp.) a miejsce, gdzie niegdyś wznosił się zamek jest ładnie zagospodarowane. Cisza, spokój, piękny widok i kot wygrzewający się opodal. Dokładne opisy, co, kiedy i dlaczego. Słowem - warto się pomęczyć na podjeździe by tu zajrzeć.
Starogród - Wzgórze Zamkowe
Starogród - Wzgórze Zamkowe © Skowronek

Starogród - widok z Zamkowego Wzgórza
Starogród - widok z Zamkowego Wzgórza © Skowronek
Drugi zamek, w miejscowości Zamek Bierzgłowski, ma odmienną atmosferę. Trochę bardziej mroczny. Brak informacji gdzie turysta ma się udać i czy w ogóle można wejść. Brama otwarta to wchodzę (rowerów nie wolno wprowadzać). Niby jest jakaś grupa z przewodnikiem ale nie wiem czy można zwiedzić. Nie widzę recepcji. Opodal siedzi w kółku grupa. Wszyscy milczą. Kawałek dalej dokazuje grupka maluchów w przebraniach średniowiecznych. Są rycerze, mieszczanie a nawet kat. Robimy zdjęcia i jedziemy dalej, czas goni.
Zamek Bierzgłowski
Zamek Bierzgłowski © Skowronek
Zamek Bierzgłowski II
Zamek Bierzgłowski II © Skowronek

W tym miejscu wjeżdżamy na wygodną drogę rowerową, która doprowadza nas do samego Torunia. Teraz musimy przebić się na drugi koniec miasta. Ścieżek rowerowych jest sporo, rowerzystów także, kierowcy grzeczniejsi niż u nas. Dość sprawnie dojeżdżamy do Starego Miasta. By je dokładnie zwiedzić potrzeba kilku dni. Zabytków i atrakcji mnóstwo. Wszędzie tłumy turystów.
Objeżdżamy kościoły, oglądamy kamienice i jedziemy kawał drogi przez miasto by dojechać na skraj, gdzie zaczyna się miejscowość Złotoria. A w niej ruiny zamku. Niełatwo znaleźć prowadzącą doń ścieżkę. Miejsce jest zaniedbane i zarośnięte. A szkoda, bo zamek wznosi się w malowniczym miejscu, przy ujściu Drwęcy do Wisły. Oczyszczone i zabezpieczone ruiny byłyby wspaniałą atrakcją. Szkoda...
Z Filusiem (pieskiem profesora Filutka)
Z Filusiem (pieskiem profesora Filutka) © Skowronek
Toruńska starówka
Toruńska starówka © Skowronek
Jest i Kopernik
Jest i Kopernik © Skowronek
Ruiny zamku Złotoria
Ruiny zamku Złotoria © Skowronek
Złotoria
Złotoria © Skowronek
Wracamy do centrum Torunia i zwiedzamy zamek krzyżacki. Te ruiny zamku są zadbane a podziemia mieszczą ciekawą ekspozycję. Historią nie ma co zanudzać, zainteresowani pewno wszytko już wiedzą.
Zamek krzyżacki w Toruniu
Zamek krzyżacki w Toruniu © Skowronek
Wystawa machin oblężniczych
Wystawa machin oblężniczych © Skowronek
Fragment ekspozycji
Fragment ekspozycji © Skowronek
Rekonstrukcja zamku
Rekonstrukcja zamku © Skowronek
Zamek krzyżacki
Zamek krzyżacki © Skowronek
Opodal jest most a po drugiej stronie Wisły kolejne ruiny zamku. Ten był polski a zwie się Zamek Dybów. Ruiny są zaniedbane i zapuszczone. Nie ma doń ani jednego drogowskazu. Wstyd.
Zamek Dybów
Zamek Dybów © Skowronek
Późno już, czas wracać. Postanawiamy jechać ową wspomnianą ścieżką rowerową. Mamy szczęście - powstała niedawno, w latach 2012-2014. Jeszcze w tym roku nie była kompletna. 25 km dobrej nawierzchni z dala od dróg, praktycznie zero skrzyżowań. Poprowadzona została po dawnym torze kolejowym. Fajna sprawa, szkoda, że u nas takiej nie ma. Rowerzystów mnóstwo ale panuje porządek.
Droga rowerowa Toruń-Unisław
Droga rowerowa Toruń-Unisław © Skowronek
Z Unisławia najkrótszą drogą wracamy do Chełmna, jeszcze tylko kawałek krajówką i jesteśmy z powrotem w Świeciu.






Komentarze
Skowronek
| 13:47 poniedziałek, 9 lipca 2018 | linkuj Tak, na Kujawach byliśmy tylko raz. I w sumie to był naprawdę fajny wyjazd, mimo, że nie w góry...
domino83
| 18:45 poniedziałek, 2 lipca 2018 | linkuj Tutaj też byliście :) Nie doczytałem, sądziłem ze tylko w Toruniu.
Tofik83
| 11:48 niedziela, 30 sierpnia 2015 | linkuj my mieliśmy jakieś 1,5 dnia.... -> niedosyt pozostał :/
Skowronek
| 21:35 sobota, 29 sierpnia 2015 | linkuj Rzeczywiście, miasto jest bardzo ładne. Na sam Toruń wypadałoby mieć ze trzy dni...
Tofik83
| 11:45 sobota, 29 sierpnia 2015 | linkuj Toruń pięknym miastem jest - o! :)
ja się w starówce zakochałem !!!
Monica
| 08:20 piątek, 28 sierpnia 2015 | linkuj Sporo zamków w jeden dzień. Ja również chętnie bym się jeszcze w tym roku wybrała na jakieś zwiedzanko, bo w tym roku słabo z poznawaniem nowych miejsc...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!