Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 108753.48 kilometrów w tym 28749.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.65 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 554358 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 57.67km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:57
  • VAVG 19.55km/h
  • VMAX 41.30km/h
  • Kalorie 748kcal
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Szeptunowa Jaskinia" i 1300 km w czerwcu.

Niedziela, 30 czerwca 2013 · dodano: 30.06.2013 | Komentarze 6

"Kopalnia przywrócona naturze" to nazwa ścieżki przyrodniczej w dawnym wyrobisku wapienia w Rudnikach. Oddana do użytku w maju tego roku.
Rudniki chwalą się również Jaskinią Szmaragdową (Szeptunową), odkrytą w 1990 roku.
Kryje ona w swych korytarzach przepiękne, podziemne jezioro. Takie duże (długość kilkanaście m, szerokość 4 m, głębokość 5 m) jeziorko jest rzadkością. Przeczytałam, że stanowi "problem do rozwiązania" dla nurków - pod wodą są korytarze ale woda bardzo łatwo ulega zmąceniu.
Wyjazd dopiero późnym popołudniem. Na początek leśnymi duktami, potem Mstów, Latosówka, Rudniki. Początkowo wjazd na polne ścieżki ale wyprowadzają one na skraj kamieniołomu, skąd nie ma jak zejść. Zatem poszukiwania innej drogi - w końcu trafiliśmy na boisko (na dnie kamieniołomu), gdzie zaczynają się ścieżki. Słabo oznaczone a nasza mapa pokazuje jakieś herezje. Szczęściem przechodzący wędkarz pokierował nas do jaskini. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że otwór wejściowy był kiedyś zabezpieczony kratą ale ukradli. Potem wstawiono mocne metalowe drzwi ale i te ukradli.
Dla szarego turysty wstęp jest (teoretycznie) zabroniony ale przyznam, że jeziorko kusi. Spróbujemy je zobaczyć podczas kolejnego "dnia jaskiniowego". O ile znów jaskini nie zamkną.
Udaliśmy się jeszcze do Skalnego Jeziora i na Dobry Widok, pozwiedzaliśmy nieco.
Potem Rafał wykonał telefon do Krzary w sprawie Orbity lecz nie wiem, co myśleć o tym, co rzekł.
Z Rudnik przez Mariankę Rędzińską i Wierzchowisko do Cze-wy.
I tak stuknęło 1300 km w czerwcu. Nie jest to mój rekord ale i tak powód do zadowolenia.

Rudniki - kamieniołom © Skowronek

Widok na wejście do Jaskini Szmaragdowej (Szeptunowej) © Skowronek

Jurajski kontrast © Skowronek

Skalne Jezioro (ryby są) © Skowronek

I znów Skalne Jezioro © Skowronek

Widok z Dobrego Widoku © Skowronek





Komentarze
Skowronek
| 19:49 środa, 3 lipca 2013 | linkuj Dziękuję, to Tatry tak poprawiły kilometraż:) W lipcu będzie słabo bo pracować trzeba 2 tyg. po 12h:(
Na Orbitę jadę bez przekonania, prawdę mówiąc. Już raz dostałam w tyłek na dwusetce, więc nie nastawiam się na wiele...
panther
| 17:05 poniedziałek, 1 lipca 2013 | linkuj Piękne zdjęcia. Kilometrów robisz na rowerze więcej niż ja rowerem i autem razem :-)
Pozdrawiam serdecznie
jakubiszon
| 06:37 poniedziałek, 1 lipca 2013 | linkuj genialna miejscówka :). Gratuluję wyniku!! Mnie jeszcze daleko do Ciebie ;)
stin14
| 22:02 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj W takim razie cieszy mnie że mogłem się na coś przydać. Sam też spoglądam na wycieczki znajomych i czasem wybieram się w te miejsca.
ps. na Orbicie ciśnij do końca :) 245 to półśrodek ;)
Skowronek
| 21:51 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj Czasem trzeba trochę wykorzystać wiedzę znajomych;) BS przydaje się by znaleźć inspiracje, ciekawe miejsca, pomysły:)
Rzeczywiście tam ładnie: miłe, spokojne miejsce. W popołudniowym słońcu wyglądał bardzo przyjaźnie.
A jeziorku nie daruję;)
stin14
| 21:35 niedziela, 30 czerwca 2013 | linkuj Kamieniołom ciekawy. Niby nic nadzwyczajnego a cieszy oko. Jeziorko kusi, w jaskini byłem lecz tak daleko nie dotarłem. Czyżbym Cię zachęcił to odwiedzenia tego miejsca swoim opisem? :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!