Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112497.87 kilometrów w tym 30067.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 572216 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 128.73km
  • Teren 90.00km
  • Czas 07:05
  • VAVG 18.17km/h
  • VMAX 31.70km/h
  • Podjazdy 868m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Turawa

Poniedziałek, 27 sierpnia 2018 · dodano: 27.08.2018 | Komentarze 1

W weekend pogoda nie sprzyjała rowerkowaniu. Trochę połazilim obiecując powetować sobie straty wycieczką w poniedziałek, (urlop).
Ponownie skorzystaliśmy z promocji pkp i rankiem meldujemy się w Lublińcu. Tym razem kierunek Turawa. Jako dziecko, co roku jeździłam tam z rodzicami na kemping z przyczepą (kultowy model N126) i ciekawam czy zostało coś z tamtych czasów.
Mimo ślęczenia nad mapami oraz wertowania internetu zwiedzania niewiele. Odwiedziliśmy jedynie miejsce po XVIII-wiecznej osadzie hutniczej Rogolowiec.
Są też ruiny pałacu w Turawie lecz w końcu tam nie dojechaliśmy ze względów czasowych, woleliśmy objechać Jezioro Duże. Zajrzeliśmy też nad Jezioro Małe i Średnie. Ładnie tam. Na rozlewiskach widzieliśmy sporo czapli. Na obiad wybrano (kierując się internetowymi opiniami) bar "U Grubego", jedzenie naprawdę smaczne.
Trasa to głównie ścieżki polne i leśne, asfaltu minimum. Niestety, nawet na tym minimum trafiło się dwóch debili spychających nas na pobocze. To znaczy musieliśmy tam po prostu uciekać. Myślę, że prędko w tamte okolice nie wrócimy...
Co do śladu to mogę go przesłać. Do Turawy wybrane dróżki były bardzo łatwe. Z powrotem więcej piachu, tłuczeń itp. ale dobrze bo byłoby nudno.
Tutaj link do zdjęć:
TURAWA LASAMI





Komentarze
panther
| 12:46 niedziela, 2 września 2018 | linkuj Fajne te zdjęcia :-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!