Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112823.66 kilometrów w tym 30192.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 573362 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2012

Dystans całkowity:1403.15 km (w terenie 93.00 km; 6.63%)
Czas w ruchu:46:48
Średnia prędkość:21.11 km/h
Maksymalna prędkość:64.50 km/h
Liczba aktywności:24
Średnio na aktywność:58.46 km i 3h 20m
Więcej statystyk
  • DST 18.00km
  • Czas 00:54
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Miejskie" km.

Piątek, 31 sierpnia 2012 · dodano: 31.08.2012 | Komentarze 1


Kategoria 0-50 km


  • DST 73.71km
  • Teren 11.00km
  • Czas 03:29
  • VAVG 21.16km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leśnymi duktami

Czwartek, 30 sierpnia 2012 · dodano: 30.08.2012 | Komentarze 5

Po pracy na Jurę.
Częstochowa - niebieskim rowerowym do Dębowca - "pomarańczowym" (Szlak Przełomu Warty) do Olsztyna - Skrajnica - Częstochowa - Łojki - Częstochowa.


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 22.40km
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Miejskie" km.

Środa, 29 sierpnia 2012 · dodano: 29.08.2012 | Komentarze 1


Kategoria 0-50 km


  • DST 39.29km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:50
  • VAVG 21.43km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Plamy na Słońcu?

Wtorek, 28 sierpnia 2012 · dodano: 28.08.2012 | Komentarze 5

Oto dzień w pracy ciężki i rzeczy trudnych mnogość. Oto następnie udać się należało do serwisu samochodowego, które to odwiedziny serwisu niezwykle kosztownymi zwykle bywają. Oto i inne rzeczy i sprawy rozmaite na pierwszym miejscu postawione, tak, iż wycieczki na dziś nie planowano.
Lecz niezbędną się stała, gdyż po wydarzeniach dzisiejszych, żadne z drużyny humoru nie miało.
Zatem najsampierw szlakiem żółtym pieszym oraz innymi duktami do grodu Olsztyn. Na szlaku owym (przez barbarzyńców rozjechanym) piachu wielka mnogość, aż w nerwach piach został zwyzywany. Odpowiedzieć nie raczył.
Tempo jazdy zatrważająco wolne, lecz humor lepszy. A gdy ukazuje się cudny widok na Góry Sokole i Suchy Staw - powraca spokój.
Jako, iż pora już późna, zatem powrót w progi domowe asfaltowy.
Dziwny dzień, czyżby plamy na słońcu jakoweś?


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 18.00km
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Miejskie" km.

Poniedziałek, 27 sierpnia 2012 · dodano: 28.08.2012 | Komentarze 3

Miejskie km czyli wycieczka w busz.


Kategoria 0-50 km


  • DST 100.18km
  • Teren 5.00km
  • Czas 04:17
  • VAVG 23.39km/h
  • VMAX 56.50km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Magiczny nawadniacz czyli wyścig do Gorzkowa

Niedziela, 26 sierpnia 2012 · dodano: 26.08.2012 | Komentarze 3

Do południa deszczowo, więc rowery po obiedzie. Cel: podjazd z Gorzkowa Nowego do Niegowej.
Mój pan (przerażony wczorajszą słabością) dziś po raz pierwszy zgodził się wypić nawadniacz (Dicodral, gdyż ze wszystkich leków jest najmniej słony w smaku a Skowronek uznaje wyłącznie preparaty apteczne).
Tyle razy tłumaczyłam że woda ma z sodem i glukozą wspólne transportery w jelitach i wchłania się dobrze tylko w ich obecności.
Że zaburzenia elektrolitowe w następstwie dużego wysiłku prowadzić mogą m.in. do osłabienia mięśni, spadku ciśnienia, zaburzeń rytmu serca, zaburzeń neurologicznych a nawet obrzęku mózgu.
Że sama woda to za mało, nawet wysoko zmineralizowana.
Tyle razy prosiłam by wypił taki Orsalit na przykład. Na nic. "On żadnych sterydów brał nie będzie!".
GDZIE STERYDY? JAKIE STERYDY? Ja nigdy nawet Salbutamolu nie spróbowałam, nawet żelka ni batonika energetycznego a on mnie tu o takie trucizny posądza!
Poza tym uważam, że wynik na dopingu to żaden wynik.
I jest coś jeszcze - o chłopa trzeba dbać bo inaczej padnie na zawał przed 40'tką.
W każdym razie po wypiciu Dicodralu ( a może po 10 h snu) dostał takiej mocy, że urządziliśmy sobie terenowe wyścigi na "Szlaku ku źródłom" (odcinek od parkingu do Złotego, slalom między pieszymi). Pierwszy raz jechałam tam z prędkością ponad 30 km/h a i tak ciężko go było dojść. Na podjazd z Gorzkowa Nowego do Niegowej po prostu wleciał a na zjeździe wyciągnął 70.7 km/h! Skowronek marne 56.5 km/h... Następnym razem napakuję kamieni do plecaka na zjeździe.
Zwykle MD dostosowuje się do mnie i jeździmy dość spokojnie, zwiedzając różne miejsca. Dzisiaj były jazdy wyścigowe, a że wiało solidnie, więc walka była ciekawsza.
Trasa: Częstochowa - Skrajnica - Olsztyn - Zrębice - Siedlec - Złoty Potok - Gorzków Nowy - Postaszowice - Złoty Potok - Suliszowice - Zaborze - Biskupice - Olsztyn - Skrajnica.


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 48.20km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 19.81km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bo w drużynie tak bywa i już

Sobota, 25 sierpnia 2012 · dodano: 25.08.2012 | Komentarze 0

Większość dnia zajęły prace przydomowe i wewnątrzdomowe, zatem dopiero późnym popołudniem na rower.
Na początek kawał drogi przez miasto. Następnie w stronę Kusiąt, po czym w lewo w teren i swoimi ścieżkami na Mstów. Po jakimś czasie partner poczuł osłabienie ale bez słowa jechał dalej. W końcu w drużynie należy się poświęcać. A może samo przejdzie? Nie przeszło. Skutek ciężkiej pracy przez ostatnie dni. Jechał coraz wolniej i wolniej... Wreszcie zaniepokojony Skowronek podjął decyzję o powrocie. W końcu w drużynie należy być wyrozumiałym. Zwłaszcza, że się wyrozumiałości niejednokrotnie doświadczyło.
Na asfalt, do Srocka, do Kusiąt i do domu. Solidna kolacja, odpoczynek i długi sen powinny pomóc.


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 70.50km
  • Teren 11.00km
  • Czas 03:15
  • VAVG 21.69km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

U świętego Idziego

Piątek, 24 sierpnia 2012 · dodano: 24.08.2012 | Komentarze 0

W pracy stres, więc w celach relaksacyjnych popołudniowa wycieczka i odrobina ćwiczeń terenowych. W terenie Skowronek nadal reprezentuje "styl rozpaczliwy". Tak więc ćwiczy po trochu...
Czerwonym pieszym do Olsztyna. Przy sklepie przerwa na coś słodkiego. Tam spotykam córę koleżanki z chłopakiem, którzy również przyjechali po coś słodkiego. Nadal pracują nad filmem dyplomowym z częstochowskimi szosowcami w roli głównej.
Jej narzeczony pyta: "A czemu nie jeździcie z tamtymi?" Tłumaczę więc subtelne różnice pomiędzy rowerem górskim a szosowym oraz, że trzeba by chyba samochód sprzedać by można z "Cycling Jura" jeździć. O stosownym okryciu wierzchnim i eleganckich akcesoriach nie wspomnę.
Żegnamy filmowców by przemierzyć fragment Sokolich Góry nowym, starannie wymalowanym żółtym rowerowym (przebiegającym na długim odcinku wespół z czarnym pieszym). Przy kapliczce św. Idziego odpoczynek w atmosferze spokoju późnego popołudnia. Niedaleko jest też źródełko, ponoć ma cudowne właściwości sprawdzone podczas zarazy.
Następnie Zrębice, ponownie Olsztyn i powrót przez Skrajnicę do Cze-wy.
A w domku praca już czeka. Nie da się nudzić...

PS. Zamieszczam zdjęcia wykonane wiosną, gdyż dziś nie wyszły tak ładne. Kapliczka była tego dnia otwarta, co zdarza się niezwykle rzadko.


Kapliczka św. Idziego © Skowronek


Wnętrze kapliczki św. Idziego. © Skowronek


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 45.75km
  • Czas 02:06
  • VAVG 21.79km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na płaskim zachodzie

Środa, 22 sierpnia 2012 · dodano: 22.08.2012 | Komentarze 1

Dziś wycieczka z Edytą i Robertem w skowronkowe okolice na zachód od miasta. I gdzie by tu gości zaprowadzić? Ruiny prażalni zburzone, podjazdów mało, zamków brak... Skowronek poprowadził więc mniej uczęszczanymi drogami do Blachowni (standard przez Starą Gorzelnię i Konradów), następnie lasem do Wydry, Kalej, Lgota, Biała i do Cze-wy. Jedyna atrakcja to były bunkry obok komunalnego. Na ciekawsze rzeczy potrzeba więcej czasu a tu dzień już krótszy.


Kategoria 0-50 km


  • DST 27.00km
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Miejskie" km.

Wtorek, 21 sierpnia 2012 · dodano: 21.08.2012 | Komentarze 0

Jazda po mieście czyli wszyscy czyhają na życie biednego rowerzysty. A przepisy drogowe mogą się powiesić. Okropność.


Kategoria 0-50 km