Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112497.87 kilometrów w tym 30067.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.58 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 572216 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Jura

Dystans całkowity:38918.36 km (w terenie 11708.00 km; 30.08%)
Czas w ruchu:1590:58
Średnia prędkość:20.18 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:197192 m
Suma kalorii:25444 kcal
Liczba aktywności:521
Średnio na aktywność:74.70 km i 3h 47m
Więcej statystyk
  • DST 48.46km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:41
  • VAVG 18.06km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Podjazdy 293m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Świątecznie

Wtorek, 26 grudnia 2017 · dodano: 28.12.2017 | Komentarze 0

Na forum i fb napisałam, że jedziemy świątecznie 9.00 spod Skansenu. Sądziłam, że zjawi się tylko kilka osób a tymczasem przybyło aż 14 i to sami terenowi wymiatacze. No nic, mam nadzieję, że trasa im się spodoba...
Startujemy. Za chwilę ktoś krzyczy, że awaria. Zatrzymujemy się i czekamy. Potem ktoś dojeżdża i mówi, że mamy jechać bo Maciek rozciął oponę i mówi, że nie ma co czekać bo chyba wróci do domu Endurowcy z nim zostali.
Jedziemy dalej w 9 osób. Na początek leśnymi ścieżkami do Skrajnicy. Kawałeczek asfaltem i ponownie skręcamy do lasu. Wyjeżdżamy na czarnym szlaku pieszym i tym sposobem lądujemy w Olsztynie.
Teraz w Sokole Góry, podążamy niebieskim rowerowym, potem zielonym pieszym i wyjeżdżamy na drodze Biskupice - Zrębice. Przecinamy ją i ulubionymi ostatnio ścieżkami (i podjazd jest, i zjazd fajny) do Krasawy.
Chwila przerwy przy studni i dawnym zielonym, skrajem lasu wracamy w Sokole Góry. Na jednym ze zjazdów gubimy Krzysztofa, telefon, jedzie do parkingu. Zatem reszta też tam jedzie, żółtym szlakiem pieszym, na którym jest uskok i w ten uskok wpadł Bartek. Szczęściem nic groźnego się nie stało.
Do Cze-wy wracamy żółtym szlakiem pieszym.

LINK DO ZDJĘĆ: 
ŚWIĄTECZNE ŚCIEŻKI 


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 38.10km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 17.19km/h
  • VMAX 32.00km/h
  • Podjazdy 225m
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kamienne Górki

Poniedziałek, 25 grudnia 2017 · dodano: 28.12.2017 | Komentarze 0

Po dwóch Wigiliach jesteśmy nieco ociężali, toteż wypada się ruszyć. Wyjeżdżamy około 10.00, dziś sami. Na początek wzdłuż rzeki na płyty, potem pożarówką. Baaaardzo ciężko kręcić, w ogóle sił nie ma... Po dowleczeniu się do asfaltu proponuję jechać na taką ścieżkę, z dawna wypatrzoną lecz nadal nieznaną. Na asfalcie w prawo i zaraz w lewo, jest zamknięta szlabanem. Wiedzie przez obszar Sokolich Gór na mapie oznaczony jako Kamienne Górki. 
Jest bardzo, bardzo fajna, malownicza i z przyjemnym podjazdem. Wyjeżdżamy obok starej gajówki, na niebieskim szlaku rowerowym. Jedziemy nim kawałek i skręcamy na tę nową szutrówkę, którą wybudowano w samym sercu lasu.
Prowadzi do czarnego szlaku pieszego, którym można dojechać na parking. 
Do domu ponownie wracamy "pożarówką".
Fajna pogoda i spokój na szlakach, tylko sił brak. Obiecuję sobie, że jutro jadę nowym rowerem, choćby go potem przyszło myć resztę dnia.

LINK DO ZDJĘĆ: 
KAMIENNE GÓRKI


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 34.30km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:18
  • VAVG 14.91km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Podjazdy 168m
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Rowerowa Wigilia

Niedziela, 24 grudnia 2017 · dodano: 28.12.2017 | Komentarze 2

Wigilijna wycieczka w licznym gronie. Na miejsce zbiórki przybyło aż 15 osób. Rafał poszedł do pracy i pewno bym się nie ruszyła ale słowo się rzekło, gdy człek umówiony to z gawry, chcąc nie chcąc, wylezie.
Od niemal dwóch miesięcy nie jeździłam i na początku jest "dziko", prawie zapomniałam jak się jeździ...
Do Olsztyna jedziemy przez Skrajnicę (asfaltem), na miejscu poszukiwania miejsca na konferencję, jednak wszystko zamknięte. Nie należy się temu dziwić. Już mam zaproponować by zwalić się na głowę koledze, siedzącemu w aptece, gdy wychodzi właściciel "Leśnego" i zaprasza do środka.
Posiedzielim, pogadalim i trzeba wracać. Większość główną drogą i rowerostradą, lecz ja wolę wracać lasem. Razem ze mną opcję terenową wybierają Rafik i Bartek. W międzyczasie zaczyna padać, pędzimy leśną drogą między kroplami dżdżu i tak wracamy do Cze-wy. Pożegnać się, pożyczyć zdrowia, kasy, w przyszłym sezonie mocy okrutnej i każdy leci do rodziny:)

LINK DO ZDJĘĆ: 
ROWEROWA WIGILIA


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 49.50km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:25
  • VAVG 20.48km/h
  • VMAX 40.30km/h
  • Podjazdy 342m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Przydomowe wertepy

Niedziela, 5 listopada 2017 · dodano: 06.11.2017 | Komentarze 0

Pogoda w weekend dopisała, lecz niestety sobota cała w pracy. Za to w niedzielę udało się nam wybrać z Rafikiem, Łukaszem i Przemkiem na krótką wycieczkę do południa. Obok Zielonej Góry, Rachowiec,  Zrębice, Sokole Góry, do Olsztyna na kawę i powrót przez Skrajnicę.
Link do zdjęć: 
PO OKOLICY


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 103.40km
  • Czas 04:15
  • VAVG 24.33km/h
  • VMAX 51.10km/h
  • Podjazdy 636m
  • Sprzęt Bastet
  • Aktywność Jazda na rowerze

Święta Anna

Czwartek, 19 października 2017 · dodano: 19.10.2017 | Komentarze 1

Pogoda wciąż piękna i znów wolny dzień. Tym razem wymyśliłam trasę w rzadziej odwiedzane przez nas regiony. 
Na początek przez Kusięta, potem Joachimów i Małusy. A stamtąd na słynną górkę (Passo Małusso Pico) i zjazd do Mstowa. Wszystko boczne, spokojniutkie drogi. Z Mstowa ultraspokojną drogą przez Skrzydlów, Rzeki Wielkie, Garnek do Świętej Anny. Mijamy sanktuarium, dawno tam nie byłam, zajrzymy następnym razem.
Teraz trzeba pojechać kawałek drogą wojewódzką, kilka km, do Przyrowa. Ale jest spokojnie. W Przyrowie skręcamy na Staropole. To bardzo przyjemna droga, wśród pól i lasów. Mijamy Sieraków i Sygontkę.
Po dojeździe do wojewódzkiej skręcamy w prawo, kawałeczek i w lewo na Lipnik i Żuraw.
Po drodze widziałam senatora Laseckiego. Rowerzystów ominął jak trzeba, znaczy z daleka. Bardzo ładnie. Rafał zdziwił się czemu jeździ tak skromnym samochodem. Niech każdy gada, co chce ale uważam, że gdyby nie on to z zamku Bobolice nic by już nie zostało. Nie wnikam co i jak, za czyje pieniądze i co z tego ma. Ważne, że zamek stoi.
No dobrze, wróćmy na trasę. Podążamy przez Kobyłczyce, potem Zagórze, Bukowno, Turów, Olsztyn i przez Kusięta wracamy do domu. Na szczęście dziś na drogach było spokojnie i kulturalnie.
Kilka zdjęć:
Święta Anna





  • DST 65.90km
  • Czas 02:45
  • VAVG 23.96km/h
  • Podjazdy 475m
  • Sprzęt Bastet
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po okolicy szosowo

Piątek, 13 października 2017 · dodano: 15.10.2017 | Komentarze 0

Szosowe kółeczko z dziewczynami z Cycling Jura :) Bardzo miła wycieczka w super towarzystwie.
Na koniec kawa w Leśnym, gdzie ktoś podrzucił małe kotki. Była akcja, na szczęście zostaną u właściciela:)
Link do zdjęć:
SZOSOWO


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 78.44km
  • Teren 60.00km
  • Czas 04:20
  • VAVG 18.10km/h
  • VMAX 34.60km/h
  • Podjazdy 562m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Stawki

Piątek, 13 października 2017 · dodano: 13.10.2017 | Komentarze 0

Dziś mamy wolne, Rafik także, pogoda dobra, zatem koniecznie trzeba wybrać się ciut dalej. 
Po analizie mapy padło na Stawki ale innym wariantem niż zwykle.
Tak więc jedziemy w terenie do Kusiąt, potem przejazd asfaltem przez wieś a następnie naszą ścieżką (na skrzyżowaniu skręcamy na Olsztyn, kawałek w górę. Po lewej stronie jest przystanek i tam skręcamy w lewo) do Turowa.
Dalej niebieskim szlakiem pieszym w stronę Małus ale po drodze w prawo, w teren. Wyskakuje się z niego za Małusami, na wysokości ogrodzonego terenu dworu. Dalej kawałek asfaltem, skręt na Zagórze i na dole zjazdu w lewo, do lasu, na czarny szlak rowerowy.
Szlak ów doprowadzi nas do Żurawia. A w Żurawiu zaraz za kościołem i strażą w lewo. Kawałek polami i jesteśmy w lesie Stawki. Objechaliśmy go dookoła a potem zielonym rowerowym do Lipnika, przeciąć asfalt i lasem do torów. Tam trzeba sobie poszukać przejazdu (uwaga, od czasu remontu zrobił się tam spory ruch, przy nas przejechały dwa składy, toteż lepiej nie przechodzić na dziko) i lądujemy w Śmiertnym Dębie.
Stamtąd jedziemy czarnym szlakiem rowerowym do miejscowości Piasek. Tam szlak przecina DK46 i prowadzi nas do Pabianic. 
A z Pabianic jedziemy standardowo czerwonym pieszym do Zrębic. Blisko już stąd do domu. Jedziemy oczywiście w terenie, przez Sokole Góry a następnie pożarówką wracamy do Cze-wy.
Super wycieczka, nowe ścieżki i piękne, jesienne kolory:)
Link do zdjęć:
STAWKI


Kategoria 50 - 100 km, Jura


  • DST 30.54km
  • Teren 23.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 16.07km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Podjazdy 223m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Góra Trzech Jaskiń

Wtorek, 10 października 2017 · dodano: 13.10.2017 | Komentarze 0

Wraz z Bartkiem, Rafikiem i Zbyszkiem wyruszylim popołudniu na poszukiwania Systemu Jaskiń Srockich. Było oczywiście mnóstwo nowych ścieżek, było trochę błądzenia lecz wycieczka super :)
Link do zdjęć:
GÓRA TRZECH JASKIŃ


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 45.50km
  • Teren 40.00km
  • Czas 02:13
  • VAVG 20.53km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Podjazdy 336m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze

Leśnymi duktami

Środa, 27 września 2017 · dodano: 08.10.2017 | Komentarze 0


Kategoria 0-50 km, Jura


  • DST 33.70km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 16.44km/h
  • VMAX 34.60km/h
  • Podjazdy 203m
  • Sprzęt Cube
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Grzybiarze :(

Niedziela, 24 września 2017 · dodano: 08.10.2017 | Komentarze 0


Kategoria 0-50 km, Jura