Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Skowronek z miasteczka Jura K-Cz. Mam przejechane 112823.66 kilometrów w tym 30192.04 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.57 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 573362 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Skowronek.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

0-50 km

Dystans całkowity:14141.22 km (w terenie 6017.54 km; 42.55%)
Czas w ruchu:611:25
Średnia prędkość:18.77 km/h
Maksymalna prędkość:65.60 km/h
Suma podjazdów:65783 m
Suma kalorii:9202 kcal
Liczba aktywności:400
Średnio na aktywność:35.35 km i 1h 55m
Więcej statystyk
  • DST 9.03km
  • Czas 00:27
  • VAVG 20.07km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca i o pochodzeniu nazw

Poniedziałek, 17 grudnia 2012 · dodano: 17.12.2012 | Komentarze 2

Pierwsze km po chorobie, tylko do pracy. Wreszcie odkryłam pochodzenie ponurych nazw w rezerwacie "Stawki". To prawdopodobnie echa Powstania Styczniowego i bitwy pod Śmiertnym Dębem.


Kategoria 0-50 km


  • DST 9.02km
  • Czas 00:33
  • VAVG 16.40km/h
  • VMAX 24.50km/h
  • Temperatura -7.0°C
  • Kalorie 80kcal
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Poniedziałek, 10 grudnia 2012 · dodano: 10.12.2012 | Komentarze 3

Ciężko jechało się w rozmiękłym śniegu. Wlokłam się niemiłosiernie wolno. A obowiązek odśnieżania chodników przed posesją może się powiesić... Na ulicach znowu sól i nieostrożni kierowcy.
Przynajmniej na mojej ulicy większość obywateli porządna - już rakiem wczesnym odśnieżyli. W końcu czekali na chodnik 30 lat, więc teraz dbają...
Chyba wkrótce zrezygnuję z jazdy. W tych warunkach Vision szybko się zniszczy.


Kategoria 0-50 km


  • DST 41.02km
  • Teren 10.00km
  • Czas 02:26
  • VAVG 16.86km/h
  • VMAX 33.70km/h
  • Temperatura -10.0°C
  • Kalorie 482kcal
  • Aktywność Jazda na rowerze

Polne dróżki ośnieżone

Niedziela, 9 grudnia 2012 · dodano: 09.12.2012 | Komentarze 8

Skowronek zaspał. Skowronek! Toż to niemal niemożliwe! A jednak... Już po chwili gnał stylem "na wariata" na miejsce zbiórki. Na Placu Biegańskiego czekali Bartek, Edyta, Przemo, Robert. "Na takim mrozie czekają, coś okropnego"-myślałam po drodze. Szczęściem spóźnienie było niewielkie...
Wycieczkę poprowadził Bartek, tereny położone na północnym-zachodzie miasta znający doskonale.
Początkowo ulicą Łódzką, następnie na polne ścieżki, które doprowadziły na tyły Sanktuarium Krwi Chrystusa.

Zimowa wycieczka (Autor: stin14) © Skowronek

Następnie w dolinę rzeki Białki (z którą to Skowronek miał dziś osobiste powitanie, szczęśliwie gruby neopren zapobiegł przemoczeniu buta). Kiedyś czytałam, że w dolinie Białki kryją się liczne przyrodnicze skarby, lecz o tej porze roku ukryte śpią.
Rzeka Białka (autor: stin14) © Skowronek

I znów dalejże na ośnieżone polne drogi! Była to pierwsza moja wycieczka w terenie po śniegu. Miejscami trzeba się pomęczyć lecz jazda daje dużo radości. I piękne zimowe krajobrazy po drodze. I drzewa ośnieżone i trawy oszronione, jak malowane. I liczne stadka saren przemykały ostrożnie.
Jak malowane... (Autor: stin14) © Skowronek

Stadko saren. (Autor: stin14) © Skowronek

Oczywiście panowie pomykali w śniegu lekko niczym na autostradzie... Mijamy Lgotę, Libidzę i docieramy do Kamyka. Tutaj muszę pożegnać ekipę, gdyż trzeba się w domu zameldować. Jak mus to mus...
Zatem przez Kamyk i Białą do Cze-wy. Przednia wycieczka, dziękuję organizatorom za możliwość uczestnictwa:)
Autorem wszystkich zdjęć jest stin14.

Jadą. (Autor: stin14) © Skowronek

Krótki postój. (Autor: stin14) © Skowronek


Kategoria 0-50 km


  • DST 10.50km
  • Czas 00:28
  • VAVG 22.50km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Sobota, 8 grudnia 2012 · dodano: 09.12.2012 | Komentarze 0

Praca i zakupy po drodze. Rankiem było -15C.
Tygryska pojechała dziś do Dąbrowy Górniczej, do swej nowej pani:) U Kosmy będzie miała wspaniały dom i opiekę:)))


Kategoria 0-50 km


  • DST 33.37km
  • Czas 01:16
  • VAVG 26.34km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

W śnieżnej brei

Piątek, 7 grudnia 2012 · dodano: 07.12.2012 | Komentarze 2

Przed pracą krótka wycieczka po okolicy, głównie taplanie w śnieżnej brei. Widziałam po drodze jednego szosowca (radośnie brnącego w śniegu), jedną zakonnicę i ze cztery starsze panie. Wszystkie te osobistości na rowerach.
Następnie rowerem do pracy.
Do pracy wpadł kumpel (od 4 lat umawiamy się na góry i albo im albo nam nie pasuje). On nie pojmuje mojej niechęci do górskich schronisk, natomiast ja nie rozumiem jego zapału do tychże schronisk. I tak sobieśmy pogadali... Być może nasze niezrozumienie wynika z faktu, iż kumpel wędruje głównie latem a Skowronek głównie zimuje w górach i niejednokrotnie był zmuszony spać we wszystkich ciuchach, które miał (z rękawicami i kominiarką włącznie) w jednym z tych "klimatycznych" schronisk. Rzecz jasna bywa i ciepło i miło, w takiej Andrzejówce na przykład.
A ogólnie rzecz biorąc to ciężko jakoś na duszy. Wiele wieści niewesołych, złych nawet.
Wieczorny powrót przyjemniejszy dzięki temu, że lekki mróz objął świat we władanie.

Przy Alei Brzozowej. © Skowronek

Smutno... © Skowronek


Kategoria 0-50 km


  • DST 20.20km
  • Czas 00:59
  • VAVG 20.54km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Miejskie" km. "Ośnieżony" powrót

Czwartek, 6 grudnia 2012 · dodano: 06.12.2012 | Komentarze 2

Do południa suchutko, ciepło. Zatem na zakupy a następnie do pracy rowerem. A w tak zwanym międzyczasie sypnęło śniegiem. Wieczorowy powrót w śniegu. Autem, po oblodzonych drogach byłoby nieco ciężko, lecz jazda rowerem po śniegu była lekka i przyjemna. Nawet pstryknęłam fotki po drodze.

I dosypało nieco... © Skowronek

"Lodowisko" © Skowronek


Kategoria 0-50 km


  • DST 24.68km
  • Czas 01:10
  • VAVG 21.15km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Miejskie" km.

Środa, 5 grudnia 2012 · dodano: 05.12.2012 | Komentarze 0

Do pracy, do domu, do PTTK, na zakupy... A czas goni i goni... A tu kotki czekają, przecież kotem zajmować się trzeba! Karmić, bawić, uwagi mnóstwo poświęcać... Czeka również papierkowa praca domowa, ech...


Kategoria 0-50 km


  • DST 12.03km
  • Czas 00:33
  • VAVG 21.87km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wspomnienia wyprawowe

Poniedziałek, 3 grudnia 2012 · dodano: 03.12.2012 | Komentarze 3

Do pracy, do lecznicy odwiedzić Tygryskę. Jest tak grzeczna, twierdzi pani weterynarz, że nie musi jej zamykać na noc i gabinetu nie demoluje. Uszka jeszcze trzeba odrobinę podleczyć a nowi właściciele już czekają, hura:)))
W weekend na szlaki wyruszylim. Piechotą, wiem, skandal, że nie rowerem, lecz taka mnie naszła refleksyja, iż dla jadącego rowerem kontemplacja walorów górskiego krajobrazu jest nieco utrudniona, jako, że bardziej zważa by zębów nie wybić...
O takie widoki, że długo człek stoi i wpatruje się uważnie i nadziwić się nie może:

Widok ze skał pod wierzchołkiem Kowadła. © Skowronek

Vysoky Kamen - skalny puknt widokowy. © Skowronek

Słoniątko pilnuje ruin schroniska i w dal spogląda. © Skowronek

Obłoki rozszalałe. © Skowronek

W tej drodze wspaniałości się napatrzym... © Skowronek

Ruiny wieży i widok na Czarną Górę. © Skowronek

Na Hali Śnieżnickiej. © Skowronek

No i znajomki piechury, a tęskno już było do wspólnego łażenia. Połazilim, pogadalim, kilka punktów do odznak zdobylim... Taką Borówkową na przykład:
Wieża widokowa na Borówkowej. © Skowronek

Nawet się nie gubilim, bo teren znany, lecz dzień krótki i po nocy, w mdłym świetle czołówek, się złaziło...
Po nocy lezą... © Skowronek

A i śniegu już sporo i mrozik trzyma, ekwipunek cieplejszy nałożyć trzeba.
Tomek pokonuje kolejne kilometry szlaku. © Skowronek

A na koniec mądrości życiowych kilka u sąsiadów Czechów podpatrzonych:
Mądrości życiowe... © Skowronek




  • DST 15.31km
  • Czas 00:41
  • VAVG 22.40km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

Koteczka poszukuje domu

Wtorek, 27 listopada 2012 · dodano: 27.11.2012 | Komentarze 2

Do pracy, do lecznicy. Koteczka nadal poszukuje właściciela. Jest bardzo grzeczna i dobrze wychowana. Pani weterynarz ani ja nie możemy jej wziąć do domu, gdyż obie mamy już po kilka kotów. W lecznicy dobrze jej się żyje ale ślepka ma smutne. Tęskni za prawdziwym domem.

Prawda, że śliczna? © Skowronek


Kategoria 0-50 km


  • DST 18.20km
  • Czas 00:50
  • VAVG 21.84km/h
  • Sprzęt Vision
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Miejskie" km.

Poniedziałek, 26 listopada 2012 · dodano: 26.11.2012 | Komentarze 1

Do pracy, na zakupy, do lecznicy. Obecnie, wraz z panią weterynarz, szukamy właścicieli koteczki znalezionej w piątek przy ulicy Łódzkiej. Pręgowana, białe łapki, przymilna i bardzo garnie się do ludzi. Chwilowo kotka pomieszkuje w lecznicy. Wygląda bardziej na zagubioną niż porzuconą, jest bardzo zadbana. Zdjęcia zamieszczę, może ktoś ją skojarzy, a może zechce dać jej dom.


Kategoria 0-50 km